Różnice między filtrami ssącymi a filtrami powietrza: Wszystko, co musisz wiedzieć

Chciałbym wrzucić kamyczek do ogródka z filtrami powietrza. Mam na myśli filtry stożkowe tzw. "kity". Być może rozpętam małą burzę ale robię to tylko i wyłącznie w trosce o stan silników tych Użytkowników, którzy zdecydowali się na ten rodzaj tuningu.

Muszę tu dodać, że wszystkie nowinki z zakresu tuningu zawsze mnie ze zrozumiałych powodów interesują i nigdy z założenia nie ustosunkowuję się do nich negatywnie, zanim nie sprawdzę. Zauważyłem, że w około 80 % przypadków podstawową konsekwencją zastosowania filtra powietrza stożkowego jest wyraźne obniżenie maksymalnego momentu obrotowego silnika z jego przemieszczeniem w zakres zdecydowanie wyższych obrotów zbliżonych do maksymalnych.

Konsekwencją tego jest zmniejszenie elastyczności silnika czyli jego zdolności do przyspieszeń samochodu w niższym zakresie obrotów jednostki napędowej. W dodatku okazało się, że silnik w zakresie obrotów mocy maksymalnej traci tę moc w granicach najczęściej około 10 %.

Teoretycznie, gdyby miał możliwość uzyskania jeszcze wyższych obrotów, niekorzystny bilans mocy mógłby zostać zniwelowany. Tu jednak pojawia się problem w postaci limitera obrotów, które to zabezpieczenie montowane jest już we wszystkich praktycznie silnikach.

Producenci samochodów zabezpieczają się przed takimi prędkościami obrotowymi silników, które powodują przyspieszone zużycie i grożą bardzo poważną i kosztowną awarią często kończącą się wyrzuceniem silnika na złom. A już nie znoszą takich awarii w okresie gwarancyjnym silnika.

Przeczytaj także: Jak wymienić filtr powietrza w Oplu Astrze?

Próby obejścia tego problemu poprzez zmianę parametrów ogranicznika obrotów grożą wyżej opisanymi konsekwencjami. Kłania się tu osobny i bardzo poważny problem związany ze stosowaniem tzw. "chipów" i konsekwencji stosowania tego rodzaju rozwiązań w silnikach bez doładowania.

Żeby było śmieszniej, szczęśliwy nowo upieczony posiadacz filtra stożkowego, paradoksalnie, gorsze parametry odbiera jako lepsze. W czym zatem problem? Ano typowa reakcja jest następująca : "Jak na początku przyspieszam to jest trochę gorzej ale potem jak już osiągnę z 6000 obrotów to sprzęt dostaje takiego kopa, że hej".

Zgadza się? Panowie - ten "kop" to ma mniejszą "parę" od seryjnego. Ponieważ silnik ma wyraźnie niższy maksymalny moment obrotowy w zakresie niższych obrotów ulegacie pozornemu wrażeniu, że jest lepiej w momencie gdy silnik "odnajdzie" ten moment przy bardzo wysokich obrotach.

A tu za chwile mamy niedosyt, ponieważ producent w trosce o swój motorek ograniczył nam tę zabawę tym nieszczęsnym limiterem obrotów. Podstawową przyczyną tego stanu rzeczy jest po pierwsze temperatura powietrza dostającego się do silnika. Jest ona znacznie wyższa niż przy konwencjonalnym rozwiązaniu.

Gorące powietrze ma mniejszą gęstość od zimnego, co w konsekwencji prowadzi do mniejszej sprawności napełniania komory spalania i mniejszej mocy. Wyraźnie widać tę zależność przy analizie wzoru na moc silnika.

Przeczytaj także: Wymiana osłony filtra powietrza w Fiacie 126p

To o czym piszę do "delta T". Niestety niczym nie osłonięty filtr powietrza umieszczony z reguły bezpośrednio na wlocie powietrza przy kolektorze jest ogrzewany wielką ilością gorącego powietrza podgrzanego przez elementy silnika.

Kolejna przyczyna wynika z tego, że skrócona jest długość układu ssącego biorąc za bazę rozwiązanie seryjne z obudową filtra umieszczoną często w znacznym oddaleniu od kolektora ssącego. Zjawiska falowe powstające podczas dostawania się powietrza do kolektora ssącego mogą działać pozytywnie lub negatywnie na sprawność silnika.

Często dochodzi do takich sytuacji, po zdjęciu obudowy filtra okazuje się, że w zakresie obrotów silnika między 2500 a 4500 RPM mieszanka paliwowo powietrzna zaczyna tworzyć się tuż przed wlotem powietrza do kolektora ssącego, przyczyniając się do radykalnego zmniejszenia sprawności napełniania cylindrów.

Wysoka temperatura w obrębie komory spalania i wysokie prędkości obrotowe silnika powodują zmniejszenie trwałości pierścieni tłokowych i szybsze zużywanie się prowadnic zaworowych oraz uszczelniaczy trzonków zaworowych.

Poza tym okazało się, że nie zawsze filtr stożkowy potrafi zapewnić wymaganą czystość powietrza dostającego się do silnika. We wszystkich stwierdzonych pozytywnych przypadkach filtr stożkowy nie był zamocowany bezpośrednio na kolektorze ssącym a w dużym oddaleniu od niego z zastosowaniem odpowiedniego przewodu elastycznego łączącego filtr z kolektorem.

Przeczytaj także: Wymiana filtra powietrza w BMW E90 320d krok po kroku

Trzeba pamiętać, że takie filtry stosowane są z powodzeniem w silnikach przygotowanych do prawdziwego sportu czy wyczynu. Tylko, że w takich silnikach, szczególnie o małej pojemności skokowej, prędkości obrotowe są rzędu 10.000 RPM.

Nie podchodźmy bezkrytycznie do różnych rozwiązań ulegając magii i sile sugestii reklamy. Dokonajmy pomiarów trakcyjnych samochodu przed taką zmianą. Starajmy się filtr umieścić w naprawdę chłodnym miejscu komory silnikowej owiewanym intensywnie przez chłodne powietrze.

Sportowe wkłady filtrów powietrza

W przeciwieństwie do filtrów stożkowych jestem zdecydowanym zwolennikiem tego rozwiązania. Nigdy nie stwierdziłem negatywnego wpływu na trwałość silnika po zastosowaniu tych filtrów w przeciwieństwie do opisanych poprzednio problemów wynikających czasami z powodu stosowania filtrów stożkowych.

Producenci filtrów obiecują wzrost mocy silnika w granicach 10%. Po zweryfikowaniu parametrów ponad 300 silników, w których takie filtry zostały zamontowane mam następujące wrażenia.

  • W około 10% przypadków dało się zauważyć radykalny wzrost mocy i maksymalnego momentu obrotowego silnika, gdzie zwyżka parametrów była w granicach pod 10%.
  • W przeważającej ilości czyli w około 75% przypadków podane parametry wzrosły w granicach 3%.
  • W około 15% przypadków nie dało się zauważyć prawie żadnego wpływu na parametry silnika podczas jazdy kontrolnej.

Wkłady filtrów montowane były do bardzo wielu różnych typów samochodów. Nie można jednoznacznie stwierdzić, że w jakimś typie samochodu działają wyjątkowo skutecznie. Istniejące rozbieżności, należy sądzić, są wynikiem stanu technicznego samochodu.

Również silnik nowy lub prawie nowy nie musi być wcale w idealnym stanie, przynajmniej pod względem funkcjonowania układu zasilania paliwem oraz układu wydechowego. Problemy z rozbieżnością mocy silnika z powodu niedoskonałości układu paliwowego przede wszystkim wynikają z różnicy parametrów sondy Lambda.

Niektóre sondy mają zbyt ?proekologiczne? parametry co wcale nie powoduje, że samochody będą bardziej bezpieczne dla Natury. Poza nieco mniejszą mocą silnika w granicach do 10% mogą mieć negatywny wpływ na trwałość katalizatora. Rozbieżności takie są normalnymi produkcyjnymi odstępstwami.

Co to jest sportowy filtr powietrza?

W prostej definicji to nic innego jak filtr powietrza umożliwiający wyższy niż standardowy przepływ powietrza. Generalnie stosuje się dwa najpopularniejsze rozwiązania. Są to wkładki zastępujące filtr oryginalny oraz tzw. stożki, które zastępują obudowę filtra i sam filtr fabryczny.

Rodzaje sportowych filtrów powietrza

W jaki sposób zwiększyć przepływ powietrza w układzie dolotowym za pomocą filtra? Można to zrobić na dwa sposoby, analogiczne do rodzajów filtra. Pierwszy to zastosowanie wkładki z materiału o wyższej przepustowości.

Drugą metodą zwiększenia przepustowości filtra powietrza jest wymiana fabrycznego fragmentu układu dolotowego z filtrem i otaczającą go obudową na tzw. filtr stożkowy. Jego potoczna nazwa bierze się z najczęściej występującego kształtu, ale są one różne, więc stożkowy nie oddaje w pełni idei tego filtra.

Jakie są efekty po zastosowaniu sportowego filtra powietrza?

Tak naprawdę efekt w postaci przyrostu mocy po zmianie wkładki na sportową jest prawie żaden. W rzeczywistości, wiele innych czynników ma podobny wpływ na osiągi samochodu, m. in. jakość paliwa, temperatura zewnętrzna, ciśnienie w ogumieniu czy obciążenie auta.

Nieco inaczej wygląda sprawa z filtrami stożkowymi, które w niektórych przypadkach mogą dać przyrosty rzędu kilku proc., nawet 5 i więcej koni mechanicznych, w zależności od pojemności i konstrukcji silnika.

Dlatego montaż stożkowego filtra powietrza powinno się powierzyć profesjonalistom, którzy dobiorą jego odpowiednią wielkość, umieszczą go w odpowiednim miejscu pod maską, izolując go od gorącego powietrza w komorze silnika, przy zachowaniu fabrycznej lub odpowiednio dobranej długości układu dolotowego od filtra do przepustnicy.

Podsumowując: o ile zmiana fabrycznej wkładki na sportową nie przyniesie efektów, a nawet jeżeli, to na pewno nie negatywnych, to do zmiany fabrycznego filtra na stożkowy potrzeba odpowiedniego doświadczenia i wiedzy.

Czy warto zmieniać filtr na stożkowy?

Pewnie tak, ale trzeba pamiętać, że wiedza kosztuje i sam zakup filtra to nie wszystko. Odpowiednio skonstruowany układ dolotowy, który z pewnością przyniesie korzyści, kosztuje wielokrotność samego filtra. To możne wkładka? Skoro nie zaszkodzi…

Czy warto zmieniać filtr powietrza na sportowy?

Przeanalizujmy temat sportowych filtrów w postaci wkładek. Producenci filtrów uczciwie nie wypowiadają się na temat przyrostów mocy, bo doskonale zdają sobie sprawę z tego, że nie ma się czym chwalić.

Za to przekonują trwałością filtra i jego dobrą jakością. Trzeba bowiem wiedzieć, że dobrej klasy sportowy filtr powietrza nie wymaga wymiany, a jedynie czyszczenia, ponieważ materiał raczej się nie niszczy, a nasączony specjalnym olejem jest chroniony przed trwałym wnikaniem zanieczyszczeń.

Światowej klasy producent K&N w ten oto sposób przekonuje do swoich produktów w postaci wkładek: wysoki przepływ powietrza przy doskonałym filtrowaniu, konstrukcja zwiększająca moc i przyśpieszenie, łatwe do mycia i przeznaczone do wielokrotnego użycia, konieczność czyszczenia dopiero po przejechaniu do 80 000 km (50 000 mil), zależnie od warunków eksploatacji, K&N Million Mile Limited Warranty® (1 600 000 km), poziom emisji zgodny z przepisami we wszystkich 50 stanach USA, oszczędny filtr powietrza K&N będzie służyć przez cały okres eksploatacji samochodu, motocykla lub pojazdu ATV, pracuje z elektroniką pojazdu stanowiącą oryginalne wyposażenie fabryczne, przyjazny dla środowiska.

Większość z argumentów nie może przekonać zwykłego odbiorcy. Wytrzymałość 1,6 mln kilometrów czy zgodność z przepisami w 50 stanach USA to zupełny absurd, który nas nie dotyczy.

Owszem, filtr wytrzyma cały okres eksploatacji samochodu, ale jego czyszczenie jest konieczne co 80 tys. km, choć to wartość raczej maksymalna. Jednak nic za darmo nie jest.

Sportowy filtr kosztuje około 200 zł. Do tego trzeba kupić zestaw do czyszczenia za około 50-60 zł oraz olej do nawilżania filtra po umyciu za około 30 zł. A zatem kompletny zestaw to wydatek około 300 zł.

Standardowy filtr powietrza w postaci zamiennika w popularnym aucie kosztuje około 30-40 zł, a zatem od 7,5 do 10 razy mniej. A zatem czy warto stosować sportowe filtry? Z ekonomicznego punktu widzenia absolutnie nie, pod warunkiem, że ceny filtra standardowego są wielokrotnie niższe.

Sportowy filtr powietrza

ma za zadanie, tak samo jak standardowy filtr powietrza oczyścić powietrze dostarczane do silnika. Drugą jego ważną rolą jest zapewnienie odpowiedniego ciśnienia w układzie dolotowym. Jest jeszcze trzecie zadanie, wytłumienie odgłosów zasysanego powietrza, choć w przypadku sportowych filtrów to zadanie schodzi na boczny tor.

Na rynku dostępnych jest kilka rodzajów sportowych filtrów w zależności oczywiście od modeli aut i producentów. Skupimy się jednak na podstawowych dwóch jakim jest tzw. wkładka i stożek.

Kolejnym z omawianych jest filtr cylindryczny zwany potoczniej stożkowym filtrem powietrza. To on jest chyba najczęściej kupowanym i najbardziej popularnym sportowym filtrem powietrza. Przede wszystkim należy wspomnieć, iż główna różnica polega na materiale z jakiego są zrobione.

Zwykłe filtry powietrza stosowane w naszych autach są papierowe bądź o papierowej strukturze. Natomiast sportowe filtry powietrza zazwyczaj mają wkład bawełniany, bądź gąbczasty i są dodatkowo nasączone specjalnym olejkiem który ma za zadanie ułatwić przepływ powietrza.

Sportowy filtr powietrza ma jeszcze jedną bardzo ważną cechę odróżniającą go od seryjnych filtrów, możliwość czyszczenia go. Większość z dostępnych w sprzedaży sportowych filtrów możemy normalnie wyprać pod bieżącą wodą stosując odpowiednie preparaty do tego przeznaczone.

Moc naszego auta określają konie mechaniczne a jak wiemy tych nigdy nie jest dość, nawet jeśli mamy ich spory zapas pod maską. Czy montaż sportowego filtra doda nam kilka żwawych rumaków pod maskę? Otóż, niestety nie mamy się co nastawiać, że nasze męskie ego odczuje jakąś znaczną różnice przy wciśnięciu pedału gazu.

Przyrost mocy po zamontowaniu sportowego filtra powietrza waha się między 3 a 5 %. Aby nasz pojazd naprawdę zyskał na takim montażu trzeba zastosować kilka przeróbek gdyż do całościowego sukcesu przyczynia się wiele czynników.

Jeśli zdecydujemy się już na sportowy filtr powietrza, warto zapewnić mu dolot zimnego powietrza spoza karoserii oraz dedykowany układ dolotowy w postaci specjalnych rur zastępując fabryczny układ dolotowy naszego auta.

Jeżeli chcemy naprawdę zyskać na tym parę dodatkowych koni mechanicznych powinniśmy oprócz sportowego filtra powietrza zainwestować także w inne podzespoły. Jednym z ważnych elementów całej układanki jest dawka paliwa więc nie obędzie się tu bez strojenia komputera i ustawienia nowych map paliwowych dostosowanych do zasysanego powietrza.

Główną zaletą i jednocześnie zadaniem sportowego filtra jest podniesienie mocy silnika i bez względu na wynik końcowy spełnia on swoją role. Kolejną z zalet mimo słabych zysków jest jego żywotność w porównaniu do filtrów fabrycznie montowanych. Są dużo trwalsze, lepiej zasysają powietrze a dzięki możliwości ich czyszczenia spada konieczność ich częstszej wymiany.

Jedynym chyba minusem jakie posiadają sportowe filtry powietrza jest ich cena gdyż są one dużo droższe niż dedykowane zamienniki filtrów seryjnych.

Filtry powietrza do kompresorów śrubowych

to kluczowe elementy w przemysłowych systemach sprężonego powietrza, zaprojektowane specjalnie do ochrony elementów sprężających i zapewnienia jakości wytwarzanego powietrza. Wydajność tych filtrów mierzy się głównie ich zdolnością do usuwania cząstek bez generowania nadmiernych spadków ciśnienia, co jest kluczowym czynnikiem wpływającym na zużycie energii przez kompresor.

Zalecana częstotliwość waha się między 2 000 a 4 000 godzin pracy, choć może się różnić w zależności od warunków środowiskowych i obciążenia pracą.

Używanie nieodpowiedniego filtra może powodować przedwczesne zużycie elementów sprężających, zwiększenie zużycia energii, zmniejszenie wydajności kompresora, zanieczyszczenie oleju smarującego, a w skrajnych przypadkach katastrofalne awarie wymagające kosztownych napraw.

tags: #filtra #ssacy #i #filtr #powietrza #różnice

Popularne posty: