Naturalna Woda Mineralna Gamet: Skład Mineralny i Właściwości
- Szczegóły
Woda w naszym życiu jest wszechobecna, bez niej życie zamiera. Woda jest rozpuszczalnikiem wielu związków i substancji. Jej fizjologiczna rola polega na nawadnianiu komórek organizmów flory i fauny poprzez wnikanie do nich wraz ze związkami, które się w niej rozpuściły.
Następnie, wydalana z organizmu usuwa z organizmu również w niej rozpuszczalne związki i substancje dla niego szkodliwe. W ten sposób woda nie tylko stymuluje procesy homeostazy (samoregulacja procesów biologicznych) w naszym organizmie, ale jest też energią napędzającą struktury wewnątrzkomórkowe pozwalające utrzymać produkcję energii.
Jako substancja wydawałoby się prosta i dawno rozpoznana, nieustanie zaskakuje naukowców swoimi właściwościami. To wyjątkowa materia. Dotąd nie została do końca zbadana. Jej tajemnica tkwi, między innymi, w jej makrostrukturze. Struktura ciekłej wody przypomina ciekły kryształ. Jego budowę powszechnie zmienia się poprzez zmiany temperatury i przykładanie ciśnienia uzyskując w ten sposób zamierzone właściwości wody. Możliwości w tym względzie są jednak ograniczone.
W Nanolaboratory Nantes w Bolesławcu oraz w firmie Stomadent od kilku lat prowadzimy badania nad nanotechnologią. Jednym z efektów tych badań jest woda o zmienionej strukturze nazwana przez nas Nanowodą. Późniejsze badania wykazały, że cząsteczki Nanowody mają rozmiary większe niż nanometryczne. Nazwa Nanowoda pozostała jednak nazwą handlową, choć nie ma związku z cechami fizycznymi Nanowody.
Naszą przygodę z Nanowodą, czyli odpowiednio zmodyfikowaną wodą zaczęliśmy od poznawania jej efektownych, choć na pozór mało praktycznych możliwości. Początkowo stwierdziliśmy, że nasza Nanowoda, w określonych, nie zamarza w temperaturze zerowej i nie wrze w stu stopniach. W wyższych temperaturach wybucha, w ujemnych - krystalizuje się po wstrząśnięciu. Uznaliśmy te właściwości za cechy specyficzne dla tego produktu. Z czasem przekonaliśmy się, że są to właściwości typowe dla zwykłej wody, która może ulegać przegrzaniu i/lub przechłodzeniu dając takie efekty. Dokładne badania jednak wykazały, że Nanowoda sporządzona z wody destylowanej przy dostępie powietrza wrze pod normalnym ciśnieniem w temperaturze niższej od temperatury wrzenia zwykłej wody o 0,2oC.
Przeczytaj także: Właściwości wody Niskozmineralizowanej
Nanowoda okazała się doskonałym rozpuszczalnikiem, znakomitym „transporterem” rozpuszczonych w niej substancji do komórek oraz swoistym „medium”, które oczyszcza organizm usuwając uszkodzone komórki.
Tak powstała firma Nantes, choć dziś badania nad Nanowodą i produktami z nią związanymi prowadzi kilkanaście różnych podmiotów.
Zainwestowanie w Nanowodę to był dobry krok, choć wówczas jeszcze nie wiedziałem, co mnie czeka.
Nanowoda nie jest cudem, fenomenalnym lekiem, szarlatanerią czy idealnym panaceum na wszystkie choroby. Nanowoda jest owocem nauki. Owocem, o którym wciąż nie wszystko wiemy, z którego wciąż za mało korzystamy, ufając za zbyt skomplikowanym i kosztownym terapiom, które nie zawsze przynoszą oczekiwane efekty.
W minionych latach wiele wysiłku, pracy i pieniędzy włożyłem w to, aby udokumentować potencjał Nanowody i nanotechnologii oraz w to, aby wyniki naszych badan były przydatne i łatwo dostępne dla każdego. Ten okres nie był wyłącznie pasmem sukcesów. Doświadczyłem także brutalnej rzeczywistości: odbijania się od urzędniczych barier, murów nieufności i podejrzliwości oraz walki z absurdami polskiego prawa, które czasem nie pozwala na prawdziwą innowację i rozwój.
Przeczytaj także: Gdzie kupić wodę destylowaną?
Jednak z czasem wszystkie te przeciwności losu zeszły na dalszy plan dzięki solidnej pracy i uzyskaniu konkretnych faktów potwierdzających znaczenie naszego wynalazku oraz jego skuteczność.
Dlatego nie tylko udostępniamy efekty naszych prac ale i samą Nanowodę. Jeśli ktoś nastawiony sceptycznie chce ją badać samodzielnie lub ma nowy pomysł na jej wykorzystanie - zapraszamy do współpracy, bo potencjał tego wynalazku bywa nieograniczony
Jak powstaje Nanowoda?
Zmieniamy makrostrukturę wody przez poddanie jej obróbce w reaktorze niskotemperaturowej plazmy. To nadaje wodzie właściwości niespotykane w naturze.
Wśród wielu zalecanych i podawanych w literaturze sposobów czynienia wody pitnej zdrową, znajduje się picie wody z topniejącego lodu, a jeszcze lepiej z lodowców, picie wody napowietrzonej, a nawet wręcz nasycanej tlenem. Pewne fizykochemiczne badania struktury takich wód potwierdza ich odmienność od normalnej wody pitnej, z której korzysta się na co dzień, ale zarazem badania te potwierdzają, że wody takie szybko tracą swe specyficzne właściwości upodobniając się strukturalnie do zwykłej wody kranowej.
Nanowoda, którą produkujemy jest tzw. wodą zdeklastrowaną, to znaczy, wodą, w której stosowana przez nas plazma niszczy makrostrukturę zwykłej wody. Dzięki obecności w takiej wodzie powietrza, tlenu lub/i soli mineralnych ze zdeklastrowanych fragmentów wody buduje się nowa struktura, tzw. struktura klatratowa. Klatraty (swoiste klatki) zbudowane z cząsteczek wody są stabilizowane przez zawarte w plazmowanej wodzie składniki. Struktura takiej wody przypomina strukturę wody powstającej z topiącego się lodu, ale w odróżnieniu od tej ostatniej jest ona trwała przez miesiące, wytrzymuje ogrzewanie do wrzenia nawet w piecykach mikrofalowych, bez obawy o rozkład można w niej rozpuszczać alkalia, sole mineralne i detergenty. Nasza Nanowoda jest rozkładana jedynie przez kwasy, zwłaszcza mocne kwasy nieorganiczne jak solny, siarkowy czy azotowy. Oczywiście, należy zwracać uwagę na możliwość zakażenia Nanowody mikroorganizmami.
Przeczytaj także: Inwestycje w Jakość Wody w Proszówkach
Upraszczając i obrazując cały proces przemiany wody w Nanowodę możemy dziś opisać jak odbywał się ten proces na początku naszej drogi. Do komory próżniowej wkładaliśmy butelkę zwykłej wody. W komorze wywoływaliśmy tak zwaną „zimną plazmę”, której oddziaływanie na wodę w butelce porządkowało strukturę tejże wody. Obecnie, rzecz jasna, produkujemy Nanowodę w nieco bardziej wyrafinowany sposób, a nawet umożliwiamy jej produkcję poza firmą, z czego korzysta m.in. polskie rolnictwo. Opanowaliśmy także do perfekcji to, w jaki sposób uzyskać poszczególne parametry dostosowując je do obróbki w zależności od tego, jaki ma być docelowy sposób użycia Nanowody. Inaczej przekształcamy Nanowodę do picia dla krów, a inaczej do badań medycznych. Nieco inną Nanowodę zawierają kosmetyki Nantes, inną podlewa się warzywa.
Zależnie od jej przeznaczenia działaniu plazmy poddaje się wodę destylowaną lub zdejonizowaną, wodę zmineralizowaną, w tym kranową, lub też wody wysoce zmineralizowane. Również w zależności od przeznaczenia wodę poddaje się działaniu plazmy z dostępem do powietrza lub bez niego. Odpowiednio dostosowuje się również czas działania plazmy na wodę oraz reguluje się częstotliwość.
Efekty zastosowania Nanowody
W ostatnich latach efekty naszych prac nad nanotechnologią zostały poddane weryfikacji na kilku uczelniach wyższych i w ośrodkach badawczych. Wyniki tych badań potwierdzają ogromne możliwości wykorzystania Nanowody Nantes w medycynie, kosmetologii, rolnictwie, przemyśle czy w innych dziedzinach.
Pod jej wpływem:
- rośliny rosną szybciej,
- zwierzęta mniej chorują, polepsza się ich kondycja zdrowotna,
- kosmetyki łatwiej i głębiej wnikają w skórę,
- obumierają komórki nowotworowe.
Przekształcając „zła wodę” w „dobrą wodę” stymulujemy organizm do samodzielnego regulowania swoich naturalnych procesów i powrotu do wewnętrznej harmonii. Działanie naszej wody polega na tym, że po sklatratowaniu przenika ona o wiele szybciej przez błony komórkowe docierając głębiej w tkanki i organy. Równocześnie transportuje do nich zamknięte w klatratach cząsteczki, atomy lub jony.
Czy Nanowoda jest lekarstwem?
Nanowoda - mimo potwierdzonych wyników badań - nie jest lekarstwem. Nanowoda nie leczy. Woda w tej postaci ma zdolność oczyszczania komórek, które zaczynają inaczej, lepiej funkcjonować powodując, że nasz organizm wykazuje zdolności do samoleczenia. Takie samo zjawisko wykorzystywane jest na przykład podczas pobytu w uzdrowiskach, gdzie „oczyszczamy” swój organizm, poddając się rożnym zabiegom, takim jak: inhalacje, kąpiele czy korzystanie z pijalni wody.
Powszechnie wiadomo, że wody z ujęć zdrojowych mają właściwości lecznicze, poprawiają stan naszego organizmu poprzez kąpiele, inhalacje czy picie. Nie chodzi tu tylko o skład mineralny wody, lecz o jej strukturę. Od tego parametru zależy jak woda będzie się wchłaniała by wziąć udział w funkcjonowaniu tkanek i narządów. Im mniejsze są skupiska agregatów w wodzie tym większa jej wchłanialność i funkcjonalność dla organizmu.
Dlaczego woda w kurortach pita jest wprost z ujęcia? Dlatego, że jej kontakt z powietrzem, a w szczególności z dwutlenkiem węgla zmienia jej parametry fizyczne poprzez tworzenie gigaklastrów, a tym samym zmniejszają się jej właściwości terapeutyczne.
Woda wodzie nie jest równa. Miejsce jej wydobycia, jej nasycenie różnymi minerałami ma ogromny wpływ na ludzki organizm. Suplementacja wodami uzdrowiskowymi ma swoje regulacje i zasady spożywania, nie można takich wód spożywać w nieograniczonym zakresie. Spożywane w nadmiarze szkodzą tak, jak każdy przedawkowany lek.
Jakość i skład wody a miażdżyca
Od wieków woda była naturalnym lekiem, leczyła różnego rodzaju schorzenia i utrzymywała prawidłową homeostazę w organizmie. To podstawa prawidłowego jego funkcjonowania. Zaburzenia równowagi jonowej i nadmiar wolnych rodników powodują, że przestaje działać mechanizm apoptozy w komórkach i zamiast wymiany komórek z uszkodzonym kodem następuje niekontrolowana ich replikacja.
Skalę problemu miażdżycy w Polsce obrazuje publikacja Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny: „Atlas umieralności ludności Polski w latach 1999-2001 i 2008-2010”. Opracowanie to przedstawia m.in. wyniki badań w zakresie umieralności Polaków na poszczególne choroby.
Według danych PZH ludność z rejonów południowej Polski, czyli województw dolnośląskiego, opolskiego, małopolskiego, podkarpackiego, lubelskiego i łódzkiego (na mapie tereny oznaczone na czerwono) umiera na miażdżycę kilkakrotnie częściej niż ludność w pozostałych rejonach kraju. Z tego pasa umieralności wyłamuje się jedynie Górny Śląsk.
Dlaczego tak się dzieje? W południowej Polsce gleba i głębsze pokłady ziemi przez które przepływa woda pobierana do Stacji Uzdatniania Wody / SUW/ są bogate w sole wapnia i inne minerały, Wody głębinowe, z których korzystają wspomniane wyżej stacje zawierają bardzo duże ilości węglanu wapnia. Ten z kolei osadza się nie tylko jako kamień w czajniku i urządzeniach grzewczych (co widać gołym okiem) ale także w naczyniach krwionośnych człowieka. Nadmiar wapnia przyczynia się do wywołania groźnej choroby, jaką jest miażdżyca. Na dobrą sprawę woda zawierająca nadmierną ilość węglanu wapnia może być uznana za wodę mineralną.
Wody mineralne wskazane są dla ludzi pozbawionych w codziennej diecie suplementacji składnikami mineralnymi. Tak, więc północna część Polski mając w kranach wodę miękką może bez obaw pić wodę mineralną, natomiast mieszkańcy południowej części Polski powinni mieć dostęp do wody czystej bez minerałów by móc zrównoważyć i wypłukać z organizmu nadmiar minerałów. Ale skąd mają ją wziąć?
Inna sprawa: dlaczego na południu Polski wyjątkowo mieszkańcy Górnego Śląska nie mają problemów z miażdżycą? Okazuje się, że kopalnie węgla odcięły Stacjom Uzdatniania Wody możliwość korzystania z wód głębinowych. Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągowe zaopatruje zatem ludność w wodę miękką, pozbawioną nadmiaru wapnia, wydobyta ze zbiornika w Goczałkowicach bezpośrednio zasilanego wodą z Wisły.
Kilkanaście lat temu, przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej, polskie przepisy regulowały normy dopuszczalnej ilość wapnia w wodzie wodociągowej, obecnie zaś nie ma żadnych tego typu wytycznych. Nie interweniuje się, gdy jest go za mało lub za dużo. A w tym przypadku zarówno nadmiar jak i niedobór może szkodzić.
Mieszkańcy południowej Polski mając w kranach wodę, którą możemy nazwać mineralną, piją ją w nieograniczonych ilościach, co niestety powoduje zaburzenia funkcjonowania nerek, miażdżycę i całą masę komplikacji związanych z prawidłową hemostazą w organizmie.
Dla pokazania jak ważne jest zachowanie równowagi, poniżej przedstawiam kolejną mapę statystyczną pokazującą, w jakich rejonach naszego kraju Polacy umierają na zawały serca. Proszę zwrócić uwagę na rejony południowej Polski. W tych rejonach gdzie ludność umierała na miażdżycę nie ma zwiększonej umieralności na zawały serca. Natomiast mieszkańcy Górnego Śląska, gdzie były wody bardzo miękkie pozbawione węglanu wapnia, narażeni są na zwiększoną umieralność na zawały serca.
Producenci wody mineralnej masowo upowszechniają w reklamach telewizyjnych mit, jakoby picie wody mineralnej zapobiegało osteoporozie. Trzeba wiedzieć, że aby wapń wbudował się w kości potrzebny jest cały szereg procesów metabolicznych, które nie działają podczas przyswajania samej wody. Często doświadczacie Państwo uczucia, że pijąc taką wodę nie tylko nie gasicie pragnienia, a na dodatek pogarsza się Wasze samopoczucie. Nadmiar składników mineralnych obciąża prawidłową pracę nerek podobnie jak wapń w formie piasku czy kamieni nerkowych. Wapń dodatkowo powoduje zwapnienia w naczyniach włosowatych czy krwionośnych.
Pomimo wielu naukowych publikacji na ten temat oraz i doniesień z innych źródeł - potwierdzających sytuację zdrowotną mieszkańców całej południowej Polski - ani Wojewódzcy Inspektorzy Sanitarni, ani Główny Inspektor Sanitarny, ani Minister Zdrowia nie podjęli żadnych działań, aby tę sytuację polepszyć.
Wszelkie opracowania naukowe podają, że zdrowy człowiek powinien wypijać dziennie co najmniej 2,5 l wody. Pytanie tylko jakiej wody.
tags: #naturalna #woda #mineralna #gamet #skład #mineralny