Odwrócona Perspektywa w Malarstwie: Analiza i Interpretacje
- Szczegóły
W malarstwie, odwrócona perspektywa stanowi fascynujący element, który podważa tradycyjne zasady przedstawiania przestrzeni. Szczególną grę z tradycją prowadzi Włodzimierz Stelmaszczyk, który w swoim malarstwie polemizuje ze sztuką nowoczesną, jak i dawną.
Na nowo interpretuje zagadnienia trójwymiarowości, przestrzeni i perspektywy - elementów, które zajmowały artystów przez stulecia, były inspiracją wielkich dzieł i opasłych tomów teoretycznych traktatów. Artysta jest bystrym obserwatorem, jaki i wnikliwym badaczem koncepcji artystycznych. Odważnie pyta o współczesną kondycję malarstwa, zarówno w aspekcie estetycznym, jak i teoretycznym.
Wojciech Kaleta: Poszukiwanie w Odwróconej Perspektywie
Wojciech Kaleta (ur. 1981 r., Łódź) w swojej twórczości również eksploruje zagadnienia perspektywy odwróconej. Jego obraz „Perspektywa odwrócona. Poszukiwanie” z 2019 roku, wykonany w technice olejnej na płótnie (65 x 81 cm), stanowi przykład tego podejścia. Sygnowany i opisany na odwrociu: ‘Wojciech Kaleta | 2019 | „Perspektywa odwrócona. | Poszukiwanie.”’
Kaleta jest absolwentem Policealnego Studium Konserwacji Zabytków "Na Nawrocie" (dyplom w 2002r.) oraz Wydziału Edukacji Wizualnej Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi, gdzie w 2009 roku ukończył studia magisterskie z malarstwa (Pejzaż. Studium światła) w pracowni adiunkta dr Przemysława Wachowskiego. Mieszka i pracuje w rodzinnym mieście.
W swych pracach porusza się w obrębie podstawowych pojęć tj. koloru, światła i przestrzeni szukając w języku malarskiej abstrakcji odpowiedzi na frapujące pytania. Cechą wspólną dla wszystkich prac jest poszukiwanie piękna, czyli wartości zepchniętej przez współczesne malarstwo na margines. Inspiruje Go natura ponieważ nie ma niczego doskonalszego. To ona stała się punktem wyjścia dla pejzaży oraz prac już czysto abstrakcyjnych, w których istotną rolę odgrywa symbolika i podświadomość. Wątkiem przewodnim wielu prac jest analiza światła. To właśnie światło, będące jednocześnie źródłem koloru, jest priorytetem, a jego symboliczne znaczenie odwołuje się do odwiecznego zmagania z ciemnością. Często pracuje całymi cyklami, w których może pełniej ująć określoną koncepcję i przekazać głębię swojej wizji. W swojej twórczości zajmuje się przede wszystkim malarstwem nie stroniąc od innych dyscyplin sztuki tj. ul.
Przeczytaj także: Sterowniki i usterki ASUS K52J
Sfumato: Technika i Interpretacja
Swoja wystawę w Galerii Pałacyku Politechniki Łódzkiej Włodzimierz Stelmaszczyk nazwał „Sfumato”. Tytuł niezwykle techniczny i prowokacyjnie kierujący uwagę ku klasycznemu warsztatowi malarskiemu, dziś już mało respektowanemu na rzecz publicystycznych chwytów formalnych odzwierciedlających szybkość i komiksowość naszej percepcji otaczającego świata. Malarstwo Stelmaszczyka jest inne. Wierny tradycji pojmowania obrazu jako integralnego, skończonego, odrębnego dzieła tworzy go systematycznie realizując poszczególne fazy, nakładając kolejne warstwy malarskie, aby dojść do zaplanowanej wcześniej ostatecznej jego formy.
Te obrazy nie są poszczególnymi sylabami wypowiedzi artysty, ale są pełnymi logicznie i formalnie zdaniami. Każdy kolejny obraz nie jest fragmentem wyrwanym z kontekstu. Jest utworem zamkniętym, stanowiącym integralną całość zarówno w sensie formalnym jak i ideowym. I te właśnie cechy wpisują ich autora w najlepsze tradycje polskiego malarstwa. Kiedyś określiłem obrazy Stelmaszczyka „pejzażami malarstwa” i tak też widzę ich dzisiejszą kontynuacje.
Tak jak utwór muzyczny pozostanie zawsze - zorganizowaną tak czy inaczej od strony formalnej - formą pejzażu dźwiękowego, tak obrazy Stelmaszczyka pozostaną już chyba na zawsze pejzażami tak czy inaczej zorganizowanych form, barw i zależności przestrzennych. Przestrzeń jest niezwykle ważnym elementem tych utworów. W tym miejscu dochodzimy do formalnej zbieżności z tytułem wystawy. Sfumato to zabieg osiągany w malarstwie olejnym poprzez laserunek, czyli nakładanie coraz bardziej rozrzedzonych warstw farby, nadający miękkość, niebieskawą poświatę, jakby osnuwając mgłą przedstawiane formy, co w konsekwencji w pejzażach renesansowych uwiarygodniało efekt przestrzeni.
Mistrzem był tu Leonardo da Vinci i jemu przypisuje się „wynalazek” sfumato, ale posługiwało się nim wielu malarzy stosujących światłocieniowy modelunek zarówno w okresie renesansu jak i później, jak np. Również w twórczości Włodzimierza Stelmaszczyka nie jest to efekt nowy. Jego malarstwo niezmiennie od lat respektujące zasadę integralności formalnej obrazu jako prostokąta płótna pokrytego farba było zawsze grą przestrzenną z jego pozorną dwuwymiarowością. Ten właśnie efekt przestrzenności podkreśla asocjacje z pejzażem. Technika sfumato pozwala zwiększyć ten efekt.
Znakomitym przykładem może tu być jeden z najnowszych jego obrazów pt. „Key West” z tego roku, czy „Widok z okna” z roku 2004, choć w tym ostatnim zasada przestrzeni ujętej perspektywicznie została odwrócona, a zabieg sfumato wyjątkowo sugestywnie to definiuje - to co bliskie jest rozmglone, natomiast dalekie plany są wyjątkowe ostre i wyraźne. Może to budzić określone refleksje - być może perspektywa, perspektywa czasu pozwala nam zobaczyć realnie i dokładnie to co z bliska przesłaniają emocje i nastroje.
Przeczytaj także: Zastosowanie wężyków do filtra osmozy
Klasyczne użycie sfumato w realistycznym malarstwie pejzażowym zawsze wiązało się z tonem błękitu w obrazie. Podobnie jest u Stelmaszczyka. Zdarzają się wyjątki jak np. w obrazie „Upał” z 2002 r, ale jednak błękit w połączeniu z zielenią i czerwienią stanowią dominanty jego obrazów. Ich użycie ma sens czysto malarski ale równocześnie - co niezwykle ważne - psychologiczny. Od dawna czerwień kojarzymy z silnymi uczuciami - miłością, namiętnością, bólem. Zieleń to wyraz nadziei, nadziei osiągnięcia harmonii w kontakcie, czy w połączeniu z naturą. Nie wdając się w zbyt daleko idące spekulacje i interpretacje w zakresie psychologii kolorów, nasuwa się jeszcze jedno skojarzenie z pojęciem pejzażu - pejzażu psychicznego jej autora.
Zdecydowana dominacja błękitu każe nam czytać te obrazy jako refleksyjne, nostalgiczne opowieści nie tylko malarskie. Nasuwa się kolejna refleksja; błękit to w języku angielskim blue. Poza kolorem potocznie oznacza przygnębienie, smutek, rozterkę. True blue - wierny swym zasadom. Stąd już krok do amerykańskiego bluesa - osobistej nostalgicznej, pełnej refleksji pieśni solowej opowiadającej o wszystkich rejonach ludzkiego życia i ludzkich doświadczeń.
Piotr Mastalerz: Twórczość i Kariera
Piotr Mastalerz studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych im. Wł. Strzemińskiego w Łodzi (obecnie ASP) w latach 1988-1993. Dyplom z wyróżnieniem w zakresie projektowania tkaniny i malarstwa. W roku 2001 uzyskał kwalifikację I stopnia w dziedzinie sztuk plastycznych, a w roku 2010 uzyskał tytuł doktora habilitowanego w dziedzinie sztuk plastycznych w Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi. W 2023 otrzymał tytuł profesora zwyczajnego.
Twórczość w obszarze malarstwa sztalugowego, rysunku, unikatowego druku sitowego na tkaninie, obiektów przestrzennych. Autor 30 wystaw indywidualnych i uczestnik 74 prezentacji zbiorowych w kraju i poza jego granicami, m.in. w Łodzi, Warszawie, Gdańsku, Toruniu, Rzeszowie i innych, a także w Niemczech, Danii, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Ameryce. Laureat wielu nagród i wyróżnień w konkursach krajowych i międzynarodowych. Prace artysty znajdują się w kolekcjach krajowych i zagranicznych.
Od 30 lat jest zatrudniony jako wykładowca w Instytucie Architektury Tekstyliów Politechniki Łódzkiej, którego jest współtwórcą. Przez ostatnie kilka lat współpracuje również z Katedrą Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Łódzkiego.
Przeczytaj także: Odwrócona osmoza: Twój przewodnik
tags: #odwrocona #lodz #malarstwo