Normy Jakości Powietrza w Polsce – PPM i Dopuszczalne Stężenia Zanieczyszczeń
- Szczegóły
Atakujące zewsząd komunikaty o nawet kilkusetkrotnym przekroczeniu norm zanieczyszczeń powietrza stanowią już smutny element naszej rzeczywistości, bez przerwy przypominający, jak mało skutecznie przychodzi nam walka z ich emisją - zwłaszcza w sezonie grzewczym. W skali europejskiej zdecydowanie nie mamy się czym chwalić - a przynajmniej pod względem jakości powietrza. Raport ten, stanowiący najlepiej przygotowaną pod względem metodologii badawczej publikację na ten temat, donosi także o rosnącej liczbie przedwczesnych zgonów w Polsce, powodowanej ciągłym wzrostem poziomu zanieczyszczeń. Analizując dokładnie dostarczone dane, trudno więc zachować optymizm. Według szacunków, w wyniku zanieczyszczenia pyłem PM2.5 w 2018 r. w całej Europie zmarło 417 tys. osób - czyli niemal tyle, ile wynosi liczba mieszkańców Szczecina. Aktywiści klimatyczni i lekarze nie ustają w wysiłkach, starając się zwiększać wrażliwość i świadomość społeczną na problem szkodliwej jakości powietrza.
Powyższe analizy zostały przeprowadzone m.in. na podstawie danych, dostarczonych przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska.
Metody Pomiaru Zanieczyszczeń Powietrza
Pomiar jakości powietrza odbywa się na dwa sposoby:
- Grawimetrycznej (referencyjnej) - wykorzystującej poborniki pyłowe, zasysające powietrze, wyposażone w specjalne filtry, wymieniane automatycznie co godzinę przez całą dobę.
- Automatycznej - badającej poziom zanieczyszczeń przez certyfikowane mierniki stężenia pyłu. Taki pomiar gwarantuje uzyskanie precyzyjnego wyniku stężenia określonych zanieczyszczeń, dając wierny obraz jakości powietrza na danym terenie, aktualizowany co godzinę.
Odczyty te wykorzystywane są zarówno do tworzenia zaawansowanych map stężenia pyłów PM2.5 i PM10, ozonu oraz tlenku siarki i azotu (SO2), (NO2), jak i alarmowania mieszkańców m.in. za pośrednictwem specjalnej mapy ostrzeżeń.
Pod względem prawnym, dopuszczalne normy zanieczyszczeń powietrza określa Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 13 listopada 2020 r. w sprawie zakresu i sposobu przekazywania informacji dotyczących zanieczyszczenia powietrza.
Przeczytaj także: Rola Inspekcji w ochronie powietrza
Skoro więc znamy już skalę problemu i sposób dokonywania pomiaru, pora na odpowiedź na kluczowe pytanie: jakie jest maksymalne stężenie każdego z wymienionych zanieczyszczeń?
Pyły Zawieszone PM2.5 i PM10
Za najniebezpieczniejszą grupę zanieczyszczeń, wchodzących w skład smogu atmosferycznego, należy uznać pył PM2.5. Pod terminem tym kryją się aerozole, których średnica nie przekracza 2,5 mikrometra. Tak niewielkie drobiny z łatwością docierają do pęcherzyków płucnych, trafiając do naszego krwiobiegu, odpowiadając za rozwój niebezpiecznych dla zdrowia i życia chorób, takich jak zapalenie naczyń krwionośnych, osłabienie czynności płuc i nowotwory. Podobnie jak tlenek węgla, jego największe źródło stanowi spalanie węgla w nieekologicznych piecach.
Analogicznie, pyłem PM10 nazywamy mieszaninę cząsteczek o średnicy nieprzekraczającej 10 mikrometrów. W jego skład wchodzą m.in. minerały, ceramika, polimery i rakotwórcze metale ciężkie, takie jak furany i dioksyny. Z uwagi na większy rozmiar atakuje głównie drogi oddechowe, przyczyniając się do ataków kaszlu, zaostrzenia objawów astmy i - ponownie - do powstawania nowotworów.
Normy krajowe określają maksymalny dobowy poziom pyłu PM10 na 50 µg/m3 i 40 µg/m3 w stężeniu średniorocznym.
Mieszaninę wymienionych pyłów zawieszonych, wzbogaconą o tlenki siarki, azotu i węgla, nazywa się smogiem londyńskim. To właśnie z nią mamy do czynienia w Polsce najczęściej. Z uwagi na wysoką szkodliwość, jedyną pewną ochronę przed nim w przestrzeniach zamkniętych stanowią oczyszczacze powietrza.
Przeczytaj także: Analiza jakości powietrza w Serocku
PM (Particulate Matter), czyli pył zawieszony jest globalnym zagrożeniem dla zdrowia i środowiska. W analizach jakości powietrza wyróżnia się dwa główne rodzaje pyłu zawieszonego: PM10 i PM2,5. PM10 określany jest jako pył „gruby”. To cząstki zawieszone, których średnica nie przekracza 10 mikrometrów. Są one na tyle małe, że cząstki te mogą utrzymywać się w powietrzu przez dłuższy czas. W jego skład mogą wchodzić np. minerały i skład chemicznym ziaren. Występowanie tego zanieczyszczenia powietrza związane jest między innymi z procesami spalania paliw stałych i ciekłych, choć co ciekawe, pył ten bywa zbudowany z naturalnych źródeł, takich jak choćby pył z pustyni. Pył PM10 może być szkodliwy dla zdrowia ludzkiego, szczególnie gdy jest wdychany przez dłuższy czas, ponieważ przenika do układu oddechowego i widocznie podrażnia drogi oddechowe. oraz błony śluzowej nosa i gardła.
PM2,5 to bardzo drobny pył zawieszony. W tym przypadku średnica cząstek zawieszonych nie przekracza 2,5 mikrometra. W jego skład wchodzi sadza oraz inne, niebezpieczne substancje wytworzone w procesach spalania. Długotrwałe narażenie na wysokie poziomy PM2,5 może prowadzić do różnych problemów zdrowotnych, w tym do zaostrzenia chorób układu oddechowego, chorób serca, a także do innych poważnych schorzeń. jest najbardziej niebezpieczny. układu oddechowego jak i układu krążenia.
Normy dla PM2,5 i PM10, czyli dopuszczalne wartości graniczne stężeń tych cząstek w powietrzu, różnią się w zależności od jurysdykcji i przepisów, które obowiązują w danym kraju lub regionie. Światowa Organizacja Zdrowia WHO wyznacza swoje własne wytyczne odnośnie do jakości powietrza. Aby prawidłowo odczytać wynik pomiarów jakości powietrza, warto zapoznać się z obowiązującymi (zgodnie z polskim prawem) okresami uśredniania wyników pomiarowych.
Łatwo zauważyć, że normy jakości powietrza w naszym kraju dopuszczają nieco wyższe normy roczne, niż zaleca to Światowa Organizacja Zdrowia. Niektórzy specjaliści twierdzą, że wartości, które obowiązują w Polsce są niestety zbyt wysokie. Jednak to, co najważniejsze, to sposób interpretacji wyników oraz postępowania odpowiednio do nich, tak aby skutecznie chronić swoje zdrowie.
Benzen (C6H6)
Pora na dwa prawdopodobnie najbardziej niebezpieczne związki, zaliczane do grupy lotnych związków organicznych (LZO). Pierwszym z nich jest tytułowy benzen (C6H6) - węglowodór aromatyczny, występujący w postaci bezbarwnej, łatwopalnej cieczy lub gazu. Emisja benzenu niesie ze sobą niebezpieczeństwo dla środowiska i może powodować ryzyko wybuchu. Co więcej, jest on wysoce toksyczny dla ludzkiego organizmu, prowadząc w przypadku długotrwałej ekspozycji do powstania poważnych schorzeń układu oddechowego, krwionośnego i nerwowego, a także nowotworów. Jego główne źródło w codziennym życiu stanowi spalanie oleju i węgla, transport samochodowy oraz zakłady przemysłowe.
Przeczytaj także: Pomiary zanieczyszczeń w Stacji Czernica
Obowiązujące w naszym kraju przepisy określają maksymalne dopuszczalny poziom benzenu na 5 µg/m3 w stężeniu średniorocznym. W okolicach zakładów przemysłowych może znajdować się nawet 349 µg/m3 tego związku. Przebywając przez godzinę w mieście, wdychamy zaś około 25 µg/m3 w ciągu godziny. Gaz ten wydzielany jest również podczas spalania papierosów.
Benzo(a)piren
Kolejnym normowanym zanieczyszczeniem, należący do kategorii najniebezpieczniejszych, jest benzo(a)piren - organiczny związek chemiczny, zaliczany do grupy tzw. wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych. Źródła jego emisji należy doszukiwać się ponownie w spalaniu węgla i śmieci oraz - w mniejszym stopniu - w transporcie drogowym.
Ekspozycja na benzo(a)piren wiąże się z wachlarzem skutków zdrowotnych, takich jak uszkodzenie wątroby i nadnerczy, depresja, schorzenia układu oddechowego i nerwowego oraz problemy z płodnością. Związek ten przyczynia się także do obniżenia ilorazu inteligencji u dzieci, uszkodzeń płodu i powstawania nowotworów, w tym raka płuc.
Dwutlenek Siarki (SO2)
Kolejną wysoce szkodliwą dla zdrowia substancję, podlegającą pomiarom, stanowi dwutlenek siarki (SO2). W odróżnieniu od swych poprzedników wykorzystujemy go na co dzień m.in. w przemyśle papierniczym, tekstylnym i do konserwowania wina oraz owoców. Do atmosfery dostaje się ponownie w wyniku spalania paliw kopalnych - głównie przez elektrownie i przemysł - oraz śmieci, zawierających siarkę. W połączeniu z wodą tworzy szkodliwy kwas siarkowy, będący jedną z przyczyn kwaśnych opadów deszczu. Wpływa szkodliwie na układ oddechowy, doprowadzając m.in. do astmy i zapalenia oskrzeli.
Dwutlenek Azotu (NO2)
Dwutlenek azotu (NO2) dostaje się do powietrza głównie poprzez spalanie paliw i odpadów, zawierających azot. Podobnie jak SO2 przyczynia się do powstawania kwaśnych deszczy i objawia się silnie toksycznym wpływem na organizm, doprowadzając do obrzęku płuc, rozedmy, schorzeń układu nerwowego i krwionośnego oraz nowotworów. Ponadto jego wysokie stężenie prowadzi do pogorszenia stanu zdrowia osób zmagających się z chorobami serca i może prowadzić do uszkodzenia płodu.
Ozon (O3)
Charakterystyczną woń tego gazu znamy niemal wszyscy. Ozon, czyli reaktywna, trójatomowa odmiana tlenu, stanowi dla nas barierę ochronną, pochłaniając część promieniowania ultrafioletowego, emitowanego przez Słońce. Jego obecność w powietrzu jest jednak szkodliwa dla zdrowia - smog ozonowy przyczynia się do problemów z oddychaniem, bólu głowy, napadów duszności, bezsenności oraz złego samopoczucia. Związek ten stanowi główny składnik smogu typu Los Angeles, nazywanego inaczej smogiem fotochemicznym.
Normy jakości powietrza określają dopuszczalną ilość ozonu troposferycznego na 120 µg/m3 w przypadku średniej kroczącej ośmiogodzinnej oraz 180 µg/m3 dla średniej emisji 1-godzinnej. Głównym źródłem jego emisji pozostaje energetyka i transport - zwłaszcza silniki diesla. Unoszące się zanieczyszczenia wchodzą w reakcje chemiczne pod wpływem słońca, znacząco zwiększając jego stężenie w powietrzu.
Tlenek Węgla (CO) - Czad
Niestety każdego roku mierzymy się z dużą liczbą często śmiertelnych zatruć, wywoływanych czadem - związkiem występującym tylko wewnątrz budynków. Z danych, przekazanych przez Państwową Straż Pożarną wynika, że każdego roku na terenie Polski od zatrucia nim życie traci kilkadziesiąt osób. Za główną przyczynę większości z nich odpowiada brak okresowych przeglądów kominowych i wentylacyjnych oraz niesprawne urządzenia grzewcze. Wielu z nich można by z łatwością uniknąć, decydując się na zakup odpowiedniego czujnika, który niestety nie stanowi normy w naszych mieszkaniach z powodu braku należytej edukacji, pieniędzy lub zwyczajnego bagatelizowania zagrożenia.
Pod względem chemicznym tlenek węgla jest bezwonnym, bezsmakowym i bezbarwnym gazem, powstającym, gdy w procesie spalania drewna, oleju, gazu czy węgla nie uczestniczy odpowiednia ilość tlenu. Jego wysoka szkodliwość wynika z o 250-300 razy szybszego łączenia się z hemoglobiną niż tlen (CO + Hb → COHb) w efekcie czego błyskawicznie dochodzi do zatrucia organizmu. Chcąc zminimalizować ryzyko zatrucia czadem, warto zaopatrzyć się w czujnik tlenku węgla.
Dwutlenek Węgla (CO2)
Tu musimy na wstępie rozprawić się z pewnym mitem, często powielanym nawet przez nauczycieli i osoby wykształcone. Owszem, CO2 jest niezbędny do przetrwania życia, uczestnicząc w procesie fotosyntezy i produkcji tlenu. Jego nadmierna ilość w atmosferze jest już jednak traktowana w świecie nauki jako zanieczyszczenie. Poza przyspieszaniem efektu cieplarnianego, dwutlenek węgla przyczynia się m.in. do zakwaszania oceanów. Dwutlenek węgla przyczynia się do zakwaszenia organizmu, prowadząc do rozwoju licznych chorób, także nowotworowych. W dużych stężeniach we krwi może doprowadzić do utraty przytomności oraz zaburzenia akcji serca, niedotlenienia i obrzęku mózgu. Na zewnątrz jego stężenie wynosi ok. 300-350 ppm (cząstek na miliard). W pomieszczeniach zamkniętych jego wysoka wartość wynika głównie z nieprawidłowej wentylacji. Górna dopuszczalna granica określana jest według normy budowlanej na 1000 ppm (cząstek na milion). Przy osiągnięciu pułapu 1400-1500 ppm zaczynamy odczuwać negatywnie objawy, takie jak pogorszenie samopoczucia, koncentracji oraz wzmożoną senność.
Ołów
Ołów jest bez wątpienia jednym z najpowszechniej występujących metali ciężkich w naszym otoczeniu. Wdychamy go wraz z powietrzem i dostarczamy do organizmu przez żywność (zwłaszcza warzywa, owoce i zboża) oraz wodę. Przez lata odkłada się w wątrobie, nerkach i mózgu, mogąc z czasem doprowadzić do ich uszkodzenia. W tym miejscu nasz kraj po raz kolejny staje na podium niechlubnych rankingów. W 2019 roku Polska znajdowała się na drugim miejscu pod względem całkowitej emisji ołowiu spośród 33 państw Europejskiego Obszaru Gospodarczego. W temacie metali ciężkich warto zwrócić uwagę na inne niebezpieczne związki, których normy także są przekraczane.
Indeks jakości powietrza
Indeks jakości powietrza to miara, która służy do oceny poziomu zanieczyszczenia powietrza w danym obszarze. Ważna jest nie tylko jakość powietrza na zewnątrz. Szwajcarski ranking IQ Air raz w roku podaje zestawienie najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie. Na pierwszym miejscu w skali całego świata znalazło się chińskie miasto Hotan. W europejskim zestawieniu jest to Orzesze w powiecie mikołowskim na Śląsku. Niestety nie jest to jedyna polska miejscowość w zestawieniu, dalej na liście znajdziemy: Goczałkowice-Zdrój (14. miejsce), Ksawerów (23. miejsce), Racibórz (37. miejsce), Bielsko-Białą (38. miejsce), Zgierz (40. miejsce), Olbrachcice (44. miejsce), Dębię (49. miejsce), Kraków (63. miejsce) oraz Warszawę (91.
Jakość powietrza w pomieszczeniach zamkniętych
Skład powietrza, które jest mieszaniną różnych gazów ma duże znaczenie dla naszego zdrowia i jakości życia. Ważny jest jego skład oraz czystość. Stężenie zanieczyszczeń jest znacznie większe w pomieszczeniach zamkniętych niż na zewnątrz. Z każdym oddechem do naszych płuc trafiają również wszelkie zanieczyszczenia zawarte w powietrzu. Jakość powietrza w pomieszczeniu można zmierzyć. W tym celu musimy posłużyć się parametrami, które jednoznacznie wskażą nam, czy powietrze jest dla nas bezpieczne i komfortowe. Jednym z nich jest skład powietrza, w tym bardzo istotny składnik, czyli para wodna. W pomiarach składu za punkt odniesienia przyjmuje się zawartość dwutlenku węgla (CO2). Urządzenia elektryczne i grzewcze, substancje toksyczne typu ołów czy formaldehyd zawarte w materiałach budowlanych, mała sprawność wentylacji, źle działająca klimatyzacja, środki chemiczne stosowane w domu - wszystko to uwalniane jest do powietrza obniżając jego jakość.
Generalnie zanieczyszczenia powietrza wewnętrznego odzieli się na trzy grupy: fizyczne (promieniowanie jonizujące oraz elektromagnetyczne), chemiczne (wszelkie związki chemiczne, np. amoniak, ozon, nikotyna) i biologiczne (kurz, roztocza, pleśnie, mykotoksyny, bakterie). Polskie prawo określa ilość świeżego powietrza, którą należy zapewnić osobom przebywającym w budynku. WAŻNE! Powietrze zewnętrzne, choć również pełne różnego rodzaju zanieczyszczeń uznawane jest za świeże, dlatego tak ważna jest rola wietrzenie pomieszczeń zamkniętych. Minimalna ilość powietrza dla każdej osoby to 20 m3/h. Nie można w tym miejscu zapomnieć o roli wentylacji w domu. Doprowadzenie oraz rozprowadzenie po wszystkich pomieszczeniach powietrza zewnętrznego to rola tej instalacji, która musi być w każdym budynku i powinna działać sprawnie.
Skład atmosfery ewoluował przez miliony lat by osiągnąć dzisiejszy poziom, na który składa się w głównej mierze azot (78,084%) oraz tlen (20,946%). Ponad to w mieszaninie tej występują argon, dwutlenek węgla, neon, hel, metan, krypton, wodór i ksenon oraz para wodna, której zawartość zależy od danej lokalizacji. O takim powietrzu mówi się czyste. W praktyce jednak mamy do czynienia z dodatkowymi domieszkami pochodzenia antropogenicznego, takimi jak: podtlenek azotu, ozon czy dwutlenek siarki, pyły, sadze czy różnego typu drobnoustroje i zarodki rośli, które powodują, że powietrze zaczyna być nawet szkodliwe dla człowieka. Często mówimy, że idealne jest powietrze po burzy. Wówczas oddych się nam lżej, przyroda rozwija się do życia, a my czujemy się lekko i komfortowa. Wpływa na to jonizacja powietrza. Najlepszy bilans pod kątem nasycenia jonami dodatnimi i ujemnymi zauważa się nad morzem oraz w obszarach leśnych. Za optymalną jonizację powietrza uznaje się około 1000 sztuk na 1 cm3 lub z lekką przewagą jonów ujemnych. Dziś jednak w naszym otoczeniu mamy do czynienia najczęściej z przewagą jonów dodatnich, których źródłem są urządzenia elektryczne i grzewcze (tzw. smog elektrostatyczny).
Komfort to odczucie subiektywne. Wpływ na to jednak mają dwa główne czynniki - temperatura powietrza wewnętrznego oraz wilgotność względna powietrza w pomieszczeniu. Zalecany zakres wilgotności zimą to 40-60% (przy zalecanej temperaturze 18-20 stopni). Latem zaś wilgotność nie powinna przekraczać 70% (przy zalecanej temperaturze 20-23 stopni). Każdy dorosły spędza ponad połowę swojego życia w pomieszczeniach zamkniętych. Osoby starsze, chore oraz niemowlęta jeszcze więcej czasu przebywają w domu. Taka sytuacja naraża każdy organizm na różnego rodzaju dysfunkcje. Są to w głównej mierze choroby nazywane cywilizacyjnymi, do których należą nowotwory oraz alergie. Jedno jest pewne - oddychać musimy, zawsze i wszędzie. Jeśli mamy więc możliwość wpływu na jakość powietrza w domu to warto o nie zadbać. Skażone, średniej jakości i zapylone powietrze odbije się na naszym zdrowiu. O jakość powietrza dbano od dawna używając do tego ziół dezynfekujących oraz wietrząc mieszkania. Stara metoda mówi o tym by na wietrzenie wybierać poranek, gdyż w tej części dnia pył i kurz nie unosi się jeszcze wysoko nad ziemią. Olejki aromatycznetakie jak, np. drzewo herbaciane, tymianek, eukaliptus, szałwia, jałowiec, rozmaryn działają odkażająco i zaleca się ich stosowanie w domu nawet po zwykłej grypie lub innej infekcji wirusowej. Najlepsze właściwości posiadają w czasie spalania. Oprócz starych metod mamy dostęp również do szeregu rozwiązań nowoczesnych, bazujących na nowoczesnej technologii, które walczą z zanieczyszczeniami powietrza oraz podnoszą jego jakość. Są to przede wszystkim wszelkiego rodzaju oczyszczacze, nawilżacze i osuszacze powietrza.
Jakość powietrza w domu przekłada się nie tylko bezpośrednio na nasz poziom energii i samopoczucie danego dnia. Przyczynia się również w znacznej mierze do naszego ogólnego stanu zdrowia. W szczególności dotyczy to osób o obniżonej odporności oraz cierpiących na choroby przewlekłe - np. różnego rodzaju alergie. Długotrwałe przekroczenia norm w zakresie pyłów zawieszonych, stężenia metali ciężkich, lotnych związków organicznych, ale także wilgotności czy dwutlenku węgla prowadzą do tzw. syndromu chorego budynku.
Lotne związki organiczne, nazywane też VOC lub TVOC (z ang. volatile organic compounds i total volatile organic compounds) to grupa substancji organicznych o dużej zdolności do ulatniania się i przechodzenia w stan gazowy. Choć nie wszystkie LZO mają szkodliwy wpływ na zdrowie, 73 % z nich stanowi związki rakotwórcze. Wprawdzie zarówno w Polsce, jak i na świecie brakuje jednolitych norm, jednak najczęściej mówi się o stężeniu nie przekraczającym 0,2-0,3 mg/m3. Wartości 1-3 mg/m3 mogą pojawiać się chwilowo i nie powinny występować przez dłuższy okres czasu.
Wszystkie wymienione wyżej objawy wynikają często z długotrwałego przebywania w pomieszczeniach czy budynkach szkodliwych dla naszego zdrowia. Mianem syndromu chorego budynku (z ang. sick building syndrome) określa się stan lub zespół dolegliwości odczuwanych w danym miejscu. Wg szacunków WHO z 2018 roku ok.
Dlaczego normy jakości powietrza są ważne?
Normy jakości powietrza pozwalają jednoznacznie określić, kiedy mamy do czynienia z czystym, nieco zanieczyszczonym czy alarmująco brudnym powietrzem, chroniąc tym samym nasze zdrowie. Sprawdzając dane dot. jakości powietrza, możemy zrezygnować danego dnia z aktywności fizycznej czy spaceru na dworze, wybierając podróż komunikacją publiczną lub samochodem.
Jak możemy poprawić jakość naszego powietrza?
- Głównym celem przyświecającym naszym produktom jest troska o zdrowie naszych klientów. Dlatego też kładziemy ogromny nacisk na rygorystyczne działanie naszych produktów. Bezkompromisowy charakter naszych oczyszczaczy przejawia się w szybkiej reakcji na rosnący poziom zanieczyszczeń. Wszelkie wartości powyżej 5 µg/m3 powodują zwiększenie intensywności oczyszczania. Wszelkie wartości powyżej 30 µg/m3 są już dla Klarta Forste 4 i Klarta Stor 3 niedopuszczalne. Nawilżacz ewaporacyjny Klarta Humea WiFi to bezpieczny sposób na szybkie i kontrolowane nawilżenie powietrza w pomieszczeniu. Dzięki obecności higrometru (wilgotnościomierza) masz stały dostęp do informacji o aktualnym poziomie wilgotności względnej. Higrostat zaś pozwala na ustalenie docelowego, komfortowego dla Ciebie poziomu nawilżenia.
- Korzystając z urządzeń poprawiających jakość powietrza, nie należy rezygnować całkowicie z wietrzenia mieszkań. Warto jednak robić to rozważnie, w krótkich 10-15 minutowych interwałach czasowych, 3-4 razy dziennie.
- Pochłaniają kurz i inne zanieczyszczenia, pomagają również utrzymać odpowiednią wilgotność. Rośliny domowe pełnią sporo przydatnych funkcji, chłonąc też ciepło i oddziałując pozytywnie na naszą psychikę.
Eksperci i lekarze od lat alarmują o konieczności podjęcia działań na każdym szczeblu - od organów międzynarodowych, przez rządy i samorządy, aż po zwykłego obywatela - które zmniejszyłyby ilość produkowanych zanieczyszczeń. Największą skutecznością na tym polu wykazują się (bez zaskoczenia) oczyszczacze powietrza, które dzięki zaawansowanym filtrom węglowym i HEPA są w stanie usunąć blisko sto procent zanieczyszczeń. Ich działanie możemy dodatkowo wzmocnić, wybierając model z funkcją jonizacji i nawilżania (bądź decydując się na osobny nawilżacz). Osobom mieszkającym blisko obiektów przemysłowych bądź w centrach miast zalecamy dodatkową ochronę na zewnątrz w postaci wspomnianych już certyfikowanych masek antysmogowych.
Podsumowując wszystko w krótkiej formie, rzućcie okiem na poniższą tabelę.
Zanieczyszczenie | Norma dobowa | Norma średnioroczna |
---|---|---|
Pył PM10 | 50 µg/m3 | 40 µg/m3 |
Benzen | - | 5 µg/m3 |
tags: #ppm #jakość #powietrza #normy