Renkforce RF100 - Opinie i Modyfikacje Popularnej Drukarki 3D
- Szczegóły
Renkforce to wiodący producent innowacyjnych produktów, które mają za zadanie udoskonalać życie. Marka ta od 2011 roku wprowadza na rynek najnowsze technologie, oferując jednocześnie produkty o doskonałym stosunku ceny do jakości. Renkforce udowadnia, że technologia powinna służyć ludziom, ułatwiać codzienne obowiązki i sprawiać, by były one prostsze.
Twoje opinie są ważnym impulsem do ulepszania wszystkich produktów Renkforce, ich dalszego rozwoju, a nawet tworzenia zupełnie nowych modeli. Drukarki Renkforce 3D są produkowane w Niemczech i opracowywane przez wewnętrzne Centrum Technologii Conrad. Pozwalają one na szybkie i efektywne wytwarzanie prototypów opartych na modelach, części zamiennych i różnego rodzaju elementów 3D.
Produkty Renkforce mają za zadanie pomóc Ci zaoszczędzić energię, dlatego warto sprawdzić ofertę gniazd bezprzewodowych oraz wyłączników czasowych. W asortymencie marki znajdziesz także gadżety z każdej dziedziny multimediów do Twojego domu: radia internetowe, odbiorniki audio z technologią Bluetooth, wzmacniacze, głośniki oraz kable i akcesoria.
Recenzja Użytkownika Drukarki Renkforce RF100
Chciałem podzielić się z Wami swoimi uwagami na temat taniej drukarki 3D Renkforce RF100. Drukarkę tę kupiłem jako swoje pierwsze narzędzie do rozpoczęcia zabawy w druk 3D.
Wady Drukarki
Podstawową wadą drukarki jest brak nawiewu na ekstruder. Efekt jest taki, że już osadzony na wydruku materiał długo stygnie i niemożliwe jest drukowanie np. duktów czy nawisów oraz że dysza deponując nowy materiał, jeździ po starym, rozmiękcza i tapla się w nim psując to, co już wydrukowała. Tworzenie dokładnych kształtów nie jest możliwe.
Przeczytaj także: Oczyszczacz Powietrza - Czy Warto?
Ponadto, co gorsze i niespodziewane dla mnie, drukarka okazała się mieć problem z geometrią. Zamiast okręgów drukowała elipsy. Diagnoza zajęła mi kilka dni.
Rozwiązanie Problemów z Geometrią
- Silnik napędzający OŚ Y (najdalej w tle, na wysokości stolika) przekazuje ruch przez pasek na oś wspólną. Na jej prawej i lewej stronie umieszczone są rolki napędzające kolejne paski, które są przytwierdzone do boków karetki. Rolki obracają się współbieżnie napędzając paski, które z kolei przesuwają karetkę ciągnąc ją z obu stron. U mnie jedna z rolek na wałku zdawczym była lekko obrócona względem drugiej przez co karetka była przekoszona. Jedna strona karetki poruszała się płynnie natychmiast reagując na ruch rolki i posuw paska, a druga miała małą histerezę.
- Jedna strona poruszała się natychmiast w takt obrotów silnika, a druga z opóźnieniem wywołującym półmilimetrowe przesunięcie. Naprawa polegała na poluzowaniu jednej z rolek, dokręceniu jej i sprawdzeniu czy obie strony karetki reagują natychmiast na pokręcenie palcem osi silnika - i wykonanie kilku iteracji. To spowodowało wyeliminowanie błędu grubego czyli elips. Dodatkowo przekoszenie osi względem siebie powoduje oczywiście błędy geometrii - kąty są jednak dla mnie niemierzalne i w praktyce skorygowałem je drukując kostkę kalibracyjną i mierząc suwmiarką wymiary w każdej osi.
- Problem kalibracji stołu wynikał prawdopodobnie z udaru mechanicznego w transporcie (czego ślady widziałem na ramie). Kalibracja 3 punktowa, kiedy stolik podparty jest w trzech punktach po prostu nie może nie wyjść. Taka była zaimplementowana w pierwotnej wersji firmware. Jednakże kiedy firmware zmieniłem, to kalibracja zmieniła się w 4 punktową... i okazało się że nie mogę skalibrować stołu. 3 punkty oczywiście OK, ale 4 np. pół milimetra nad stołem.
- Stwierdziłem, że szyny od karetki są skoszone względem siebie - nie leżą na jednej płaszczyźnie. Tylko wówczas mógł pojawić się taki błąd geometrii, który powoduje że płaszczyzna XY to bardziej siodło. Najpierw próbowałem na siłę lekko naciągnąć ramę - jednak okazała się całkiem solidna i moje próby były bezskuteczne. Geometrię skorygowałem dopiero po zakupieniu i zamocowaniu przeźroczystych osłon - jedną z osłon bocznych skręciłem przy jednoczesnym odpowiednim naciąganiu ramy. W zasadzie ten problem nie istniał przy drukowaniu małych przedmiotów, ale czym większe, tym bardziej się uwidaczniał, szczególnie przy drukowaniu bez cokołu (czyli na ogół). Przy druku z cokołem ("raft") to on ma złą geometrię i nie chce przywierać do stołu, ale wydruk właściwy jest już w miarę OK. Dodam, że usunięcie tego problemu było dla mnie taką wisienką na torcie - po pierwsze nie był aż tak kłopotliwy, a po drugie w Waszej drukarce pewnie nie wystąpi, dopóki ktoś jej solidnie nie uderzy w bok.
Modyfikacje Drukarki
Nawiew na Ekstruder
To jest Must have dla drukarki drukującej PLA. Najpierw zasięgnąłem informacji na stronie dystrybutora conrad.de... i rzecz dla mnie niezwykła, na ich witrynie są przedstawione użyteczne sposoby modyfikacji drukarki. Jest np. link do strony thingverse.com, gdzie można znaleźć dukt powietrzny z fajnym wygodnym mocowaniem dedykowany dla wiatraczka 4x4x1 cm. Jest to dobry punkt wyjścia, jeśli nie macie jak kupić wentylatora odśrodkowego, jednakże moim zdaniem nie ma co się bawić w półśrodki - lepiej od razu kupić właściwy wentylator.
Chodzi o to, że zwyczajny wiatraczek słabo sobie radzi, jeśli coś blokuje mu przepływ powietrza. Nie działa on tak, że jak np. zasłonimy mu połowę wylotu, to jakby "próbuje" bardziej i przepompuje tyle samo powietrza, tylko z większą prędkością. Niestety przepompuje go wtedy z grubsza o połowę mniej. Czyli, mały wylot dyszy, ukierunkowujący strumień powietrza na wydruk znacząco blokuje jego przepływ. Odśrodkowe wentylatory zachowują się inaczej - znacznie lepiej radzą sobie z przyblokowaniem ich wylotu, np. przez dysze czy dukty powietrzne.
Moja drukarka zawsze pracuje z nawiewem, dlatego zrezygnowałem z osobnego chłodzenia ekstrudera: ten sam wentylator zaciąga powietrze przez radiator ekstrudera i nawiewa na wydruk. W mojej drukarce z racji braku nawiewu grzałka ekstrudera jest nieizolowana termicznie. Jednak ponieważ nawiew okazał się efektywny, to walczy on niejako z grzałką powodując większy pobór mocy i wręcz niemożność osiągnięcia wyższych temperatur drukowania.
Polecam zaizolować go termicznie: taśmą teflonową, albo dedykowaną matą, która wytrzyma te 250 stopni.
Przeczytaj także: Opinie o oczyszczaczach Stadler Form
Modyfikacja Mocowania Silnika Osi Y
Wyczytałem w Internecie, że ten model drukarki ma wadę w postaci niszczących się z czasem łożysk na końcach wałka zdawczego (o którym wspominałem wcześniej). Chodzi o to, że pasek przekazujący napęd z silnika na oś Y, jeżeli ma być napięty, to musi lekko ciągnąć i wyginać ten wałek w swoją stronę. Łożyska pracują wówczas nieoptymalnie - muszą przenosić siłę po kątem nieco innym niż 90 stopni względem osi obrotu, który byłby dla łożysk kulkowych optymalny.
Wymyśliłem, że mogę ten silnik obrócić o 180 stopni, zmienić kierunek jego obrotu, przesunąć rolkę napędzaną przez niego na wałku i w ten sposób wałek będzie naciągany bliżej łożyska. Przy tej samej sile naciągającej pasek, wygięcie będzie mniejsze, bo punkt podparcia (łożysko na końcu wałka) jest bliżej. Wykonałem nową kształtkę do zamocowania silnika z kątownika aluminiowego, poluzowałem rolką napędzaną i przesunąłem w pobliże końca wałka. Bez problemu można tę kształtkę wydrukować - PLA zniesie siły jakie tam działają.
Z kolei zmienić kierunek obrotu silnika można na dwa sposoby: elegancko i brutalnie. Pierwsza metoda polega na modyfikacji kodu, przekompilowaniu go i wgraniu do drukarki. Druga, prostsza to np. wyjęcie wtyczki z silnika, podpiłowanie jej tak, by można ją było włożyć po obróceniu o 180 stopni i zamontowaniu z powrotem w gnieździe silnika. Silnik obraca się wówczas w drugą stronę. Zastosowałem drugą metodę, bo wówczas nie wiedziałem jak przekompilować kod. Pierwotnie pasek przekazujący moment z silnika do wałka znajdował się po lewej stronie silnika, teraz jest po prawej. To było największe wyzwanie: jak osiągnąć cel najmniejszym kosztem.
Zwiększenie Obszaru Roboczego
Drukarka ma pole robocze 10x10x10 cm. Już szybki rzut oka na poruszającą się głowicę i stolik wystarczył, żeby stwierdzić że bez żadnych modyfikacji mechanicznych można osiągnąć co najmniej po dodatkowym centymetrze w każdym wymiarze. 10 cm^3 obszaru roboczego bardzo ogranicza działania, szczególnie, że po wstępnym wypluciu kilkunastu cm filamentu ("skirt") albo wybraniu opcji "brim" dla lepszej adhezji, obszar roboczy jeszcze mi się zmniejsza. Ostatecznie uzyskałem 11 cm w osi X, 13 cm w osi Y i 11 cm w osi Z.
Metalowe elementy, których użyłem do przesunięcia blatu, pochodzą z lupy z podświetleniem z LIDLA, która i tak mi się do niczego nie przydała ze względu na fatalną soczewkę. Uważnie ustawiając kąty tych dodatkowych elementów, można skasować luz na mocowaniu blatu stolika. Jak ktoś ma tę drukarkę, to wie o czym mówię.
Przeczytaj także: Oczyszczacz powietrza idealny do wiejskiego domu
Modyfikacja Oprogramowania
Jeżeli chodzi o software - to modyfikacja jest bardzo prosta. Trzeba zainstalować środowisko Arduino, ściągnąć kod źródłowy Marlina przygotowany pod tę drukarkę (link jest na stronie conrad.de) i przejrzeć pliki konfiguracyjne. Kod jest bardzo bogato komentowany i wiadomo co do czego służy. Można np. zoptymalizować PIDa od kontroli temperatury ekstrudera, odwrócić kierunek ruchu silnika, zmienić punkty do pozycjonowania stołu itp.
Przerzucenie Silnika Osi X
Istotną zmianą byłoby przerzucenie silnika od osi X na drugą stronę karetki (i oczywiście odpowiednie przemieszczenie krańcówki - ona blokuje ruch głowicy w lewą stronę). Silnik ten koliduje z ekstruderem ograniczając pole robocze w osi X o jakieś 3 cm. Wersja V2 drukarki RF100 ma ten problem już rozwiązany. Modyfikacja mojej drukarki wymaga demontażu karetki i wiercenia w niej otworu na rolkę. Nie jest to jakieś strasznie kłopotliwe, jednak sporą część drukarki trzeba zdemontować, wiercić w tej, solidnej, jak już wspomniałem, stali i od nowa wszystko kalibrować.
Wyciszenie Drukarki
Drukarka podczas pracy emituje trochę hałasu, który postanowiłem wytłumić instalując obudowę. Znalazłem takową na portalu aukcyjnym w cenie około 100 zł. Obudowa wykonana jest bardzo precyzyjnie i posiada wszystkie niezbędne komponenty, jak śrubki i zawiasy, jednak, podobnie jak kilka innych rzeczy w tej drukarce, wykonana jest nieco ułomnie.
W pierwszej kolejności musiałem zmodyfikować otwór na rurkę filamentu, ponieważ taka jaka była pierwotnie, uniemożliwiała zdjęcie pokrywy i np wymianę filamentu. Po drugie: wnętrze obudowy solidnie się nagrzewa, na oko do jakichś 50 stopni, co wpływa na jakość wydruków. Dlatego dodatkowy wentylator wydmuchujący powietrze z wnętrza okazał się niezbędny.
Filtr HEPA
Moja dziewczyna nie przepada za drukowaniem na drukarce w jej obecności, szczególnie kiedy przeczytała, że drukarka może być źródłem cząstek stałych. Wzięcie tego problemu na przeczekanie okazało się nieskuteczne, więc zacząłem szukać rozwiązań. Zakupiłem mały filtr HEPA do odkurzacza (10 zł), wydrukowałem mocowanie, do którego filtr wchodzi na wcisk i we wnętrzu zamontowałem wentylator. Całe rozwiązanie to prawdopodobnie efekt placebo, ale przynajmniej mogę spokojnie drukować w PLA w jej obecności. Aha - po zamontowaniu obudowy drukarka wyraźnie się wyciszyła.
Aktualizacja Firmware
O konieczności modyfikacji oprogramowania pisałem wyżej, ale warto podmienić software na nowszy nawet bez aspiracji do zmian w polu roboczym. Nowy Marlin znacznie szybciej drukuje fikuśne kształty, np. kółka. Różnica widoczna jest gołym okiem.
Podgrzewany Stół
To czego zdecydowanie brakuje w drukarce to podgrzewany stolik. Fajnie się drukuje w PLA, gumie i PETG, ale to ABS zapewnia odporność termiczną wydruków i możliwość ich obróbki.
- zakupiłem za ~ 10 zł termostat na portalu aukcyjnym.
- na laminacie z miedzią o odpowiedniej powierzchni wyciąłem nożem do tapet ścieżkę w postaci "kiełbasy". Rezystancja ścieżki to ~ 2 Ohm. Zaczęło działać. Stół osiągnął 100 stopni, termostat stabilizował - ogólnie OK.
Jednak na razie temat zarzuciłem, bo trzeba by się zastanowić nad mechaniką do stolika umożliwiającą łatwy demontaż stołu i grzałki. Ponadto wzór ścieżek jest nie bez znaczenia, jeżeli chcemy mieć równomierną dystrybucję ciepła. Stolików o wielkości adekwatnej do obszaru drukowania niestety na rynku brak.
Dodam, że chociaż na płycie głównej drukarki brakuje MOSFETa sterującego stolikiem, to jest tam na niego miejsce. Przekompilowanie oprogramowania to oczywiście nie problem. Zatem, jeżeli ktoś chce się pobawić w modyfikacje, to może się udać nawet bez dodatkowych inwestycji w termostat - obsługa byłaby z menu drukarki.
Łożyska Liniowe i Tulejki
Drukarka nie posiada łożysk liniowych, za to po prowadnicach poruszają się tulejki. Nie są one ciasno spasowane i mają pewien luz, który trochę uwidacznia się przy szybszych wydrukach i pewnie będzie narastał z czasem. W praktyce jest jednak nieźle i jak do tej pory nie widzę śladów zużycia.
Podsumowanie Modyfikacji
Druk 3D to dla mnie jak do tej pory świetna przygoda. Wszystkie (prościutkie) przedstawione tutaj rozwiązania mechaniczne, które wymagały druku 3D wyszły ostatecznie z mojej ręki. Projektowałem we FreeCadzie - a że nie jestem w tym biegły, to zeszło mi się pewnie nad tym z 10 razy tyle, ile robiłby ktoś bardziej doświadczony. No ale wiedza rzecz bezcenna.
Odkąd mam drukarkę, nie muszę rozglądać się za obudowami do urządzeń elektronicznych - zawsze można sobie stworzyć coś na miarę, fajnym kolorze, z uwzględnieniem wszystkich otworów i podpór.
Renkforce RF100 vs Renkforce RF100XL
Na koniec przedstawiam RF100 stojącą obok RF100XL, która jest jej większą siostrą. Zabudowa RF100XL powinna być również łatwa z racji podobnej mechaniki. RF100XL kupiłem przez pomyłkę, bo będąc ogólnie przekonanym do Renkforce, sądziłem, że ten model jest wyposażony w grzany stolik...niestety się myliłem. Przeróbka wydaje się jednak bezproblemowa, ponieważ zarówno hardware jak i software jest taki sam, jak w jej droższej wersji, która grzany stolik posiada.
Podsumowując: jeżeli macie chęć niewielkim kosztem wejść w świat druku 3D, to możecie rozważyć tę drukarkę. Jest dość kompaktowa, rozwojowa i po modyfikacjach daje niezłą jakość wydruku.
PS. Nie jestem pewien co do optymalnego wybrania miejsca umieszczenia wywiewu - jeśłi ciepłe powietrze (ogrzane przez grzałkę ) unosi się do góry, a Ty wyciągasz je dołem, to hamujesz jego naturalny przepływ. Poza tym na pewno jego część ucieka otworem na filament.
Problemy z Hotendem i Rozwiązania
Głównym problemem wszystkich wczesnych Renkforców (RF100/100v2 oraz XL) był marny, fabrycznie uszkodzony hotend. Dlatego drukarka ma problem z trzymaniem stabilnej temperatury, oraz właściwą ekstrakcją filamentu. Przede wszystkim należy wymienić blok grzewczy. Ja u siebie, w XL, która jest w sumie najbardziej dopracowana z tych trzech, wziąłem cały hotend z klona E3D v5 i podmieniłem z fabrycznym. Oczywiście rurka hotendy jest M6, a Chińczycy robiąc Renkforca wymyślili sobie M7, ale dowinąłem taśmę teflonową i śruba dociskowa daje radę. Dodatkowo w sofcie należy zmienić tabelę termistorów na standardowy, najpopularniejszy 100k Epcosa. Ogólnie to wymiana firmware'u to jest taki must-have.
Stół Grzejny - Dodatkowe Informacje
Dodatkowo zakupiłem wtyczkę mikrofonową i matę silikonową grzejną i za 22$ mam stół grzejny. Głównym problemem (i głównym kosztem) instalacji stołu grzejnego - o czym nie pisałeś - jest konieczność zakupu nowego zasilacza. Oryginalny ma chyba 6A i to za mało na obsługę średniej mocy płyty/maty grzejnej. Pojawiają się problemy z płynnością pracy silników (ewidentnie to problemy z mocą zasilacza) oraz w dłuższej perspektywie czasu spektakularny zgon zasilacza. Nowy zasilacz, minimum 15A daje pięknie radę i stół rozgrzewa się do 60st C w.... 3-4 minuty.
P.S. Acha, pytałem Conrada, stół grzejny do XL miał się pojawić w drugim-trzecim kwartale br.
Problemy z Termistorem
Dzięki za odpowiedzi. Nie wiedziałem, że z hotendem są takie problemy, to bardzo cenna uwaga. Ja w swojej RF100 musiałem wymienić jak na razie termistor, bo stary tracił kontakt i przerywał. Po wstawieniu drugiego, wydłużyłem z 10 sekund do 20, czas po jakim drukarka zgłasza błąd grzania hotendu.
Zasilacz w RF100XL
Co do zasilacza w RF100XL - tutaj strategia producenta jest dla mnie trochę dziwna - drukark...
tags: #oczyszczacz #powietrza #renkforce #opinie

