Jerzy Zięba i Kontrowersje Wokół Medycyny Niekonwencjonalnej
- Szczegóły
Działalność Jerzego Zięby, propagatora medycyny niekonwencjonalnej, budzi wiele kontrowersji i wywołuje żywe dyskusje w społeczeństwie. Jego metody leczenia i poglądy na temat zdrowia często odbiegają od standardów medycyny konwencjonalnej, co prowadzi do konfliktów i sporów z lekarzami oraz przedstawicielami środowiska medycznego.
Wyrok sądu za zniesławienie lekarzy
Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał Jerzego Ziębę na sześć miesięcy ograniczenia wolności za znieważenie i zniesławienie poznańskich lekarzy. Sprawa dotyczyła wpisu w mediach społecznościowych po śmierci czternastomiesięcznego dziecka, które zmarło w szpitalu. Jerzy Zięba użył w nim obraźliwych sformułowań wobec lekarzy.
Przedstawiciele Wielkopolskiej Izby Lekarskiej złożyli doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Sąd pierwszej instancji uznał Jerzego Ziębę za winnego zniesławienia i znieważenia za pomocą środków masowego komunikowania. Sąd drugiej instancji utrzymał w mocy wyrok.
Książki Jerzego Zięby
Jerzy Zięba jest autorem książek, w których promuje naturalne metody wsparcia zdrowia. W książce "Ukryte Terapie" część 2 Jerzy Zięba zgłębia obszary, których nie poznasz, studiując tradycyjne podręczniki medycyny. Część 2 "Ukrytych Terapii" autorstwa Jerzego Zięby pełna jest dogłębnej analizy i praktycznej wiedzy na temat niekonwencjonalnych, metod wsparcia zdrowia. Autor opisuje nie tylko teorię, ale przede wszystkim praktyczne aspekty zastosowania tych praktyk w codziennym życiu. Jerzy Zięba bada i opisuje różne metody wsparcia zdrowia, które nie są powszechnie stosowane lub są ignorowane. Autor używa przystępnego języka, dzięki czemu łatwo mu trafić do odbiorców, którzy nie mają profesjonalnej wiedzy medycznej.
Przykładowe tematy poruszane w książkach Zięby:
- Syntetyczna czy naturalna witamina C?
- Witamina C na wszystko?
- Nowotwór jako choroba genetyczna?
- Skuteczność chemioterapii czy oszukiwanie pacjentów?
- Witamina C - co jeszcze?
- Jak naprawić to, co jest zepsute?
- Czy polscy pacjenci to mięso armatnie?
- Badania kliniczne czy następne oszustwo?
- Jak pomóc dzieciom z lekooporną padaczką?
Krytyka medycyny niekonwencjonalnej
Rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej Jakub Kosikowski uważa, że państwo jest bezradne wobec szarlatanów. Ich popularność wynika ze słabej edukacji zdrowotnej, niewydolności systemu ochrony zdrowia i łatwego dostępu m.in. do informacji w Internecie.
Przeczytaj także: Działanie ozonowania soli fizjologicznej
Jakub Kosikowski podkreśla, że winę za popularność szarlatanów ponosi m.in. totalna niewydolność systemu ochrony zdrowia, z czego bierze się to, że wielu lekarzy jest po prostu wypalonych, nie ma czasu dla pacjentów, nie ma dla nich empatii. Kolejna kwestia to słaba edukacja zdrowotna w polskim społeczeństwie. I jeszcze trzecia sprawa, bodaj najważniejsza, a mianowicie popularność mediów społecznościowych.
Kosikowski zauważa, że są tacy pacjenci, którzy a priori odrzucają metody proponowane przez konwencjonalną medycynę, jeśli chodzi o leczenie nowotworów, gdyż często wiążą się one z różnymi niedogodnościami czy powikłaniami. Operacja często oznacza ból, chemioterapia wypadanie włosów, lekarz ma obowiązek poinformować pacjenta o ryzyku związanym z zastosowaniem poszczególnych terapii. Cudotwórca nigdy nie wspomni o ryzyku niepowodzenia, będzie zapewniał, że wszystko będzie super, wystarczy łykać zakupioną od niego miksturę.
Bezprawne leczenie i odpowiedzialność karna
Obowiązujące dziś przepisy mówią, że leczyć w Polsce mogą lekarze i - w pewnych aspektach - inni profesjonaliści medyczni. Ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty przewiduje odpowiedzialność karną za udzielanie świadczeń zdrowotnych polegających na rozpoznawaniu chorób oraz ich leczeniu przez osoby nieposiadające do tego uprawnień i przewiduje za takie czyny karę grzywny, a jeśli ktoś działał dla osiągnięcia korzyści majątkowej lub wprowadza w błąd co do posiadania takiego uprawnienia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Zdaniem Kosikowskiego są przepisy, dzięki którym takiego Jerzego Ziębę można by odciągnąć od pacjentów i uchronić przed nimi potencjalne ofiary. Na razie dr Czerniak ma nieprawomocnie odebrane prawo wykonywania zawodu, sprawa się toczy w II instancji, co nie przeszkadza mu „leczyć” ludzi jako - co sam podkreśla w socialmediach - naturopata.
Przeczytaj także: Opinie o ozonowaniu w Mysiadle
Przeczytaj także: Oczyszczanie powietrza: Ozonowanie czy adsorpcja?
tags: #jerzy #zieba #ozonowanie #opinie

