Jakość powietrza w Polsce na tle Europy – raport
- Szczegóły
Polska należy do niechlubnej czołówki krajów Unii Europejskiej, jeśli chodzi o zanieczyszczenie powietrza. Bardzo złą jakość powietrza, jaką oddychają mieszkańcy wielu rejonów Polski, należy postrzegać nie tylko w kategoriach degradacji środowiska, ale również jako ogromne zaniedbanie rozwojowe kraju.
O ile na przestrzeni ostatniej dekady, przy wykorzystaniu funduszy unijnych, poczyniono ogromne postępy w zakresie gospodarki wodno-ściekowej, a w ciągu ostatnich lat regulacjami została objęta również gospodarka odpadami, o tyle kwestie ochrony powietrza nie stanowiły przez minione dziesięciolecie obszaru, w którym prowadzone byłyby adekwatne działania nastawione na rozwiązanie problemu.
Polska polityka ochrony powietrza jest w dużej mierze reaktywna - znacznie ograniczono zanieczyszczenia powietrza emitowane przez przemysł i energetykę, ponieważ wymogi dla tego sektora wprowadzono na poziomie prawodawstwa unijnego. Brakuje natomiast praktycznie jakichkolwiek regulacji w zakresie instalacji stosowanych w gospodarstwach domowych, a więc pieców i kotłów na paliwa stałe czy kominków. Również w zakresie transportu brak kluczowych rozwiązań prawnych, które umożliwiłyby ograniczanie wykorzystywania najbardziej szkodliwych dla powietrza samochodów.
Główne zanieczyszczenia powietrza w Polsce
Największy problem z zanieczyszczeniem powietrza w Polsce występuje w przypadku wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych oraz pyłu zawieszonego PM10, składającego się z cząstek o średnicy poniżej 10 mikrometrów, jak również drobniejszej frakcji pyłu, PM 2,5, składającego się z cząstek o średnicy poniżej 2,5 mikrometra. W odniesieniu do tych zanieczyszczeń Polska przoduje w rankingach porównujących stężenia w poszczególnych krajach, a normy określone prawem unijnym i polskim są przekraczane w licznych polskich miejscowościach. Często są to przekroczenia kilku a nawet kilkunastokrotne. W przypadku zanieczyszczenia dwutlenkiem azotu problem występuje w większych miastach, przy dużych arteriach komunikacyjnych.
Niniejszy rozdział zawiera podsumowanie danych dotyczących zanieczyszczenia powietrza w Polsce pyłem zawieszonym (frakcje PM10 oraz PM2,5), wielopierścieniowymi węglowodorami aromatycznymi, dwutlenkiem azotu oraz ozonem. Pył zawieszony składa się z mieszaniny substancji organicznych i nieorganicznych. Może on zawierać substancje toksyczne takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (np. rakotwórczy benzo[a]piren), metale przejściowe i ciężkie oraz ich związki, a także dioksyny i furany. Pył PM 10 to cząstki o średnicy mniejszej niż 10 mikrometrów (ok.
Przeczytaj także: Rola Inspekcji w ochronie powietrza
Normy dla pyłu zawieszonego PM10
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/50/WE z dnia 21 maja 2008 r. w sprawie jakości powietrza i czystszego powietrza dla Europy, nazywana dalej Dyrektywą CAFE, nakłada dwie normy jeśli chodzi o pył zawieszony PM10. Pierwsza dotyczy stężenia średniorocznego - maksymalne dopuszczalne średnie roczne stężenie pyłu PM10 w powietrzu to 40 µg/m³. Ustanowiona została również norma dla stężenia średniodobowego - 50 µg/m³, z zaznaczeniem, że w przeciągu roku może wystąpić maksymalnie 35 dni kiedy norma dla średniego stężenia dobowego może zostać przekroczona.
Ocena jakości powietrza w obrębie Unii Europejskiej w zakresie zanieczyszczenia pyłem PM10 opiera się właśnie o te dwie normy: średnie roczne stężenie nie może przekraczać 40 µg/m³, a w ciągu roku nie może być więcej niż 35 dni kiedy to stężenie średniodobowe było wyższe niż 50 µg/m³. Pamiętać jednak należy, że wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia są ostrzejsze.
Powyższa mapa odnosi się do normy dobowej dla PM10 i obrazuje trzydzieste szóste najwyższe stężenie w ciągu roku odnotowane na danej stacji pomiarowej. Norma nie została zatem dotrzymana wszędzie tam gdzie kolor punktu jest jasno lub ciemnoczerwony. Jak widać niemal na wszystkich stacjach w Polsce odnotowano przekroczenie normy dobowej dla PM10. Problem z dotrzymaniem tej normy mają również takie kraje jak Bułgaria, Chorwacja, Słowacja i Włochy.
Gdy przyjrzymy się przez ile dni w roku dobowe stężenia PM10 są przekraczane na poszczególnych stacjach, okazuje się, że w czołówce znajdują się miasta z Polski oraz Bułgarii. W 2011 roku, na około 400 stacji, z których porównano dane, aż sześć miast z Polski (Kraków, Nowy Sącz, Zabrze, Gliwice, Sosnowiec, Katowice) znalazło się w pierwszej dziesiątce. W Krakowie dopuszczalny poziom dobowe stężenia PM10 był przekroczony przez 151 dni, a w pozostałych miastach przez ponad 120 dni.
W celu oceny jakości powietrza Polska została podzielona na 46 stref. W 2014 roku na 46 stref w jedynie 4 strefach zostały dotrzymane obydwie normy określone prawem dla stężeń PM10 - norma dla stężenia dobowego oraz norma dla stężenia rocznego. W 42 strefach przynajmniej jedna z tych norm nie została dotrzymana. Jest to sytuacja gorsza niż w 2013 i 2012 roku, kiedy to do klasy A zaliczono odpowiednio 10 i 8 stref. Równie zły wynik osiągnięto w 2011 roku.
Przeczytaj także: Analiza jakości powietrza w Serocku
Analiza najwyższych stężeń rocznych oraz stacji o największej liczbie dni gdy przekroczone zostało dopuszczalne stężenie dobowe PM10 wskazuje, że większość stacji o najgorszych wynikach położona jest w Polsce południowej. Za wysoce negatywny należy uznać fakt, że odnotowywane wyniki znacznie przekraczają normę - szczególnie w przypadku stężeń dobowych. Przy dozwolonych 35 dniach gdy dobowe stężenie PM10 przekracza 50 µg/m³, wiele polskich miast i miasteczek osiąga wynik powyżej 100 takich dni. Co więcej są to często stężenia bardzo wysokie, sięgające 200 µg/m³, a nawet 300 µg/m³.
Warto również zauważyć, że najwyższe stężenia, zarówno jeśli chodzi o średnią roczną, jak i liczbę dni z przekroczeniem normy dla stężenia dobowego, odnotowuje się nie tylko w dużych miastach, ale również w mniejszych miasteczkach. Świadczy to, że problem zanieczyszczonego powietrza to nie tylko problem aglomeracji miejskich.
Stacje monitoringu powietrza w Polsce o najwyższych średnich rocznych stężeniach pyłu zawieszonego PM10 (µg/m³) w 2014 roku (norma 40 µg/m³):
- Rydułtowy - 70
- Pszczyna - 68
- Żywiec - 66
Stacje monitoringu powietrza w Polsce o najwyższej liczbie dni z przekroczoną średniodobową normą stężenia pyłu zawieszonego PM10 (µg/m³) w 2014 roku (prawo dopuszcza 35 takich dni w roku):
- Rydułtowy - 144
- Wodzisław Śląski - 138
- Pszczyna - 137
Normy dla pyłu zawieszonego PM2,5
Dyrektywa CAFE nakłada jedynie normę dla stężenia średniorocznego i wynosi ona 25 µg/m³; ani w prawie wspólnotowym, ani w prawie polskim nie ustanowiono normy dobowej. Wytyczne WHO mówią jednak, że dobowe stężenie PM2,5 nie powinno przekraczać 25 µg/m³ (i to nie częściej niż trzy dni w roku), zaś stężenie roczne nie powinno być wyższe niż 10 µg/m³.
Przeczytaj także: Pomiary zanieczyszczeń w Stacji Czernica
Mapa zanieczyszczenia pyłem PM2,5 w Europie wyraźnie pokazuje, że Polska, szczególnie Polska południowa, znajduje się wśród regionów borykających się z najwyższymi średniorocznymi stężeniami pyłu PM2,5. Duża liczba stacji, na których odnotowano przekroczenia występuje również w północnych Włoszech.
Gdy przyjrzymy się stacjom o najwyższych średniorocznych stężeniach pyłu PM2,5 w Europie, będą to stacje z krajów Europy Środkowo Wschodniej, głównie z Polski. Warto zauważyć, że wśród europejskich liderów znajdziemy nie tylko duże miasta, jak np. Kraków czy Katowice, ale również mniejsze miejscowości, takie jak: Vernovice, Bohumin czy Godów oraz średnie jak Przemyśl czy Nowy Sącz.
Wynika to z tego, że dominującym źródłem pyłu PM2,5 w Polsce są domowe instalacje grzewcze: kotły i piece na węgiel oraz drewno, a także kominki.
Na 46 stref, na które podzielona jest Polska w celu oceny jakości powietrza, mniej niż połowa stref, w sumie 22, uzyskała klasę A - w tych strefach nie przekroczono normy dla średniego rocznego stężenia pyłu PM2,5. Niestety w takiej samej liczbie stref (22) norma ta została przekroczona i otrzymały one klasę C. Analiza najwyższych stężeń średniorocznych osiąganych na stacjach monitoringu powietrza w Polsce wskazuje, że największy problem występuje w województwach południowych i centralnych. Odnotowywane stężenia są wysokie i występują nie tylko na stacjach posadowionych w pobliżu arterii komunikacyjnych, ale także na stacjach oddalonych od intensywnego ruchu samochodowego.
Stacje monitoringu powietrza w Polsce o najwyższych średnich rocznych stężeniach pyłu zawieszonego PM2,5 (µg/m³) w 2014 roku (norma 25 µg/m³):
- Godów - 44
- Rydułtowy - 43
- Żywiec - 41
Benzo[a]piren
Benzo[a]piren jest uznawany za substancję reprezentatywną dla grupy wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA), i jego stężenia mierzone są na wybranych stacjach monitoringu jakości powietrza. B[a]P to rakotwórczy i mutagenny związek chemiczny, wykazujący dużą toksyczność przewlekłą, co związane jest z jego zdolnością kumulacji w organizmie.
To właśnie w przypadku benzo[a]pirenu występują największe różnice jeśli chodzi o jego stężenia w Polsce i w pozostałych krajach UE. Jeśli spojrzymy na średnie krajowe dla poszczególnych państwa UE widać ogromną różnicę między Polską, a choćby Czechami, nie wspominając państw Europy Zachodniej. Średnie stężenie B[a]P dla całego kraju niemal sześciokrotnie przekracza określoną prawem wartość docelową.
Jak pokazuje poniższa mapa Polska stanowi czerwoną wyspę na tle pozostałych państw europejskich.
Różnice w stężeniach B[a]P pomiędzy zachodnimi metropoliami, a takimi miastami jak Kraków, Nowy Sącz czy Zabrze unaoczniają z jak ogromną skalą zanieczyszczenia powietrza tą substancją mamy do czynienia w Polsce. W największych miastach Europy: Londynie, Paryżu czy Berlinie stężenie rakotwórczego i mutagennego benzo[a]pirenu pozostaje dużo poniżej wyznaczonej prawem normy.
Na 46 stref oceny jakości powietrza w Polsce wszystkie zaliczono do klasy C - a więc do klasy stwierdzającej przekroczenie normy 1 ng/m³ dla stężenia średniorocznego. Żadna ze stref nie uzyskała klasy A -świadczącej o tym, że terenie tej strefy stężenie B[a]P pozostaje w normie. Jest to sytuacja gorsza niż w 2011, 2012 oraz 2013 roku, kiedy to klasę A posiadały 4 strefy.
Analiza stężeń na poszczególnych stacjach monitoringu powietrza (wykres poniżej przedstawia 10 stacji o najwyższych średniorocznych stężeniach B[a]P) pokazuje, że przekroczenia normy dla B[a]P są nie tylko powszechne, ale też znaczne. Rekordowe stężenie, odnotowane w Nowej Rudzie, sięgnęło 1700% normy. W Rybniku 1200% normy, a w Zakopanem, popularnym kurorcie zimowym, 900% normy. Wśród rekordzistów dominują miejscowości mniejsze. Wynika to z tego, że głównym źródłem B[a]P są domowe kotły i piece na węgiel oraz drewno, a także kominki. Warto nadmienić, że stężenia B[a]P wykazują ogromną zmienność sezonową.
Stacje monitoringu powietrza w Polsce o najwyższych średnich rocznych stężeniach benzo[a]pirenu (ng/m³) w 2014 roku (norma 1 ng/m³):
- Nowa Ruda - 18
- Rybnik - 13
- Zakopane - 10
Dwutlenek azotu (NO₂)
Ze względu na ochronę zdrowia ludzi, Dyrektywa CAFE wprowadza dwie normy dla NO₂ - normę dla stężenia średniorocznego, która wynosi 40 µg/m³ oraz normę dla stężenia godzinowego, która wynosi 200 µg/m³ i nie może być przekroczona więcej niż przez 18 godzin rocznie.
Raport Copernicus Atmosphere Monitoring Service (CAMS) z 2024 roku
Służba Monitorowania Atmosfery Copernicus opublikowała najnowszy raport oceniający jakość powietrza w Europie. Choć dane za 2024 rok potwierdzają ogólną poprawę w wielu regionach kontynentu, Polska pozostaje jednym z krajów, w których najczęściej dochodzi do przekroczeń dopuszczalnych norm.
Raport potwierdza spadek średniorocznych stężeń PM₂.₅, PM₁₀, NO₂ i ozonu w wielu regionach Europy. Najpoważniejszym problemem w Polsce pozostają pyły zawieszone, zarówno PM₂.₅, jak i PM₁₀. Choć średnioroczne stężenia spadają w ujęciu długoterminowym, raport wskazuje, że w wielu strefach przekraczany jest dopuszczalny roczny poziom WHO dla PM₂.₅, wynoszący 5 µg/m³. W przypadku PM₁₀ Polska pozostaje jednym z krajów o najwyższej liczbie stref z przekroczeniem dopuszczalnej dziennej normy (50 µg/m³ przez więcej niż 35 dni w roku).
Drugim istotnym zanieczyszczeniem jest dwutlenek azotu (NO₂), powstający głównie w wyniku transportu drogowego. W Polsce, podobnie jak w wielu krajach UE, przekroczenia norm występują przede wszystkim w centrach dużych miast, takich jak Warszawa, Kraków czy Wrocław.
Raport analizuje również stężenia ozonu troposferycznego (O₃), który nie jest bezpośrednio emitowany, lecz powstaje w wyniku reakcji fotochemicznych. CAMS wskazuje, że epizody wysokiego stężenia ozonu są coraz bardziej zależne od fal upałów i długotrwałych okresów bezwietrznej pogody.
Na tle Europy Zachodniej i Skandynawii, gdzie jakość powietrza w większości spełnia wytyczne WHO i unijne normy, Polska wypada wyraźnie słabiej. Nasz kraj nadal znajduje się w gronie państw, w których jakość powietrza pozostaje istotnym problemem zdrowotnym i środowiskowym. CAMS przypomina, że zanieczyszczenie powietrza pyłami drobnymi odpowiada w Europie za ponad 250 tys.
Program "Czyste Powietrze"
Jednym z głównych instrumentów walki o czyste powietrze w Polsce pozostaje rządowy program „Czyste Powietrze”. Jego skuteczność w praktyce ograniczają jednak rozbieżności w interpretacji zasad i różny poziom dostępności na poziomie województw. Poszczególne oddziały Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej stosują własne procedury i kryteria formalne, co prowadzi do chaosu organizacyjnego i utrudnia beneficjentom skuteczne składanie wniosków.
W przypadku Polski kluczowe znaczenie będzie mieć dalsze ograniczanie spalania węgla w gospodarstwach domowych, modernizacja transportu miejskiego oraz usprawnienie systemów monitoringu i kontroli jakości powietrza na poziomie lokalnym. Bez centralnej koordynacji działań i uproszczenia procedur programu „Czyste Powietrze” nie uda się osiągnąć celów środowiskowych na czas.
Prezes PAS zauważył, że głównym źródłem zanieczyszczeń powietrza w Polsce jest emisja z budynków ogrzewanych węglem i drewnem w tzw. kopciuchach, czyli przestarzałych urządzeniach grzewczych. W ocenie Guły, aby Polska spełniła unijne normy do 2030 r. potrzebne jest przede wszystkim ożywienie programu termomodernizacji domów jednorodzinnych m.in. w programie „Czyste powietrze”.
Wskazał też, że istotne jest również wprowadzenie systemu kontroli jakości paliw sprzedawanych do gospodarstw domowych, np. peletu.
tags: #jakość #powietrza #w #Polsce #na #tle

