Jakość Powietrza w Polsce: Normy i Zagrożenia
- Szczegóły
Atakujące zewsząd komunikaty o nawet kilkusetkrotnym przekroczeniu norm zanieczyszczeń powietrza stanowią już smutny element naszej rzeczywistości, bez przerwy przypominający, jak mało skutecznie przychodzi nam walka z ich emisją - zwłaszcza w sezonie grzewczym. W skali europejskiej zdecydowanie nie mamy się czym chwalić - a przynajmniej pod względem jakości powietrza.
Raport ten, stanowiący najlepiej przygotowaną pod względem metodologii badawczej publikację na ten temat, donosi także o rosnącej liczbie przedwczesnych zgonów w Polsce, powodowanej ciągłym wzrostem poziomu zanieczyszczeń. Analizując dokładnie dostarczone dane, trudno więc zachować optymizm. Według szacunków, w wyniku zanieczyszczenia pyłem PM2.5 w 2018 r. w całej Europie zmarło 417 tys. osób - czyli niemal tyle, ile wynosi liczba mieszkańców Szczecina. Aktywiści klimatyczni i lekarze nie ustają w wysiłkach, starając się zwiększać wrażliwość i świadomość społeczną na problem szkodliwej jakości powietrza.
Powyższe analizy zostały przeprowadzone m.in. na podstawie danych, dostarczonych przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska.
Metody Pomiaru Zanieczyszczeń Powietrza
Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (GIOŚ) wykorzystuje dwie główne metody pomiaru zanieczyszczeń powietrza:
- Grawimetryczna (referencyjna): Wykorzystuje poborniki pyłowe, zasysające powietrze, wyposażone w specjalne filtry, wymieniane automatycznie co godzinę przez całą dobę.
- Automatyczna: Bada poziom zanieczyszczeń przez certyfikowane mierniki stężenia pyłu.
Taki pomiar gwarantuje uzyskanie precyzyjnego wyniku stężenia określonych zanieczyszczeń, dając wierny obraz jakości powietrza na danym terenie, aktualizowany co godzinę. Odczyty te wykorzystywane są zarówno do tworzenia zaawansowanych map stężenia pyłów PM2.5 i PM10, ozonu oraz tlenku siarki i azotu (SO2), (NO2), jak i alarmowania mieszkańców m.in. za pośrednictwem specjalnej mapy ostrzeżeń.
Przeczytaj także: Góra Puławska: analiza działania oczyszczalni tunelowej
Pod względem prawnym, dopuszczalne normy zanieczyszczeń powietrza określa Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 13 listopada 2020 r. w sprawie zakresu i sposobu przekazywania informacji dotyczących zanieczyszczenia powietrza.
Rodzaje Zanieczyszczeń i Ich Normy
Za najniebezpieczniejszą grupę zanieczyszczeń, wchodzących w skład smogu atmosferycznego, należy uznać pył PM2.5. Pod terminem tym kryją się aerozole, których średnica nie przekracza 2,5 mikrometra. Podobnie jak tlenek węgla, jego największe źródło stanowi spalanie węgla w nieekologicznych piecach. Tak niewielkie drobiny z łatwością docierają do pęcherzyków płucnych, trafiając do naszego krwiobiegu, odpowiadając za rozwój niebezpiecznych dla zdrowia i życia chorób, takich jak zapalenie naczyń krwionośnych, osłabienie czynności płuc i nowotwory.
Analogicznie, pyłem PM10 nazywamy mieszaninę cząsteczek o średnicy nieprzekraczającej 10 mikrometrów. W jego skład wchodzą m.in. minerały, ceramika, polimery i rakotwórcze metale ciężkie, takie jak furany i dioksyny. Z uwagi na większy rozmiar atakuje głównie drogi oddechowe, przyczyniając się do ataków kaszlu, zaostrzenia objawów astmy i - ponownie - do powstawania nowotworów.
Normy krajowe określają maksymalny dobowy poziom pyłu PM10 na 50 µg/m3 i 40 µg/m3 w stężeniu średniorocznym.
Mieszaninę wymienionych pyłów zawieszonych, wzbogaconą o tlenki siarki, azotu i węgla, nazywa się smogiem londyńskim. To właśnie z nią mamy do czynienia w Polsce najczęściej. Z uwagi na wysoką szkodliwość, jedyną pewną ochronę przed nim w przestrzeniach zamkniętych stanowią oczyszczacze powietrza.
Przeczytaj także: Atrakcje Jeleniej Góry dla rodzin
Pierwszym z nich jest tytułowy benzen (C6H6) - węglowodór aromatyczny, występujący w postaci bezbarwnej, łatwopalnej cieczy lub gazu. Emisja benzenu niesie ze sobą niebezpieczeństwo dla środowiska i może powodować ryzyko wybuchu. Co więcej, jest on wysoce toksyczny dla ludzkiego organizmu, prowadząc w przypadku długotrwałej ekspozycji do powstania poważnych schorzeń układu oddechowego, krwionośnego i nerwowego, a także nowotworów. Jego główne źródło w codziennym życiu stanowi spalanie oleju i węgla, transport samochodowy oraz zakłady przemysłowe. Obowiązujące w naszym kraju przepisy określają maksymalne dopuszczalny poziom benzenu na 5 µg/m3 w stężeniu średniorocznym.
Gaz ten wydzielany jest również podczas spalania papierosów.
Kolejnym normowanym zanieczyszczeniem, należącym do kategorii najniebezpieczniejszych, jest benzo(a)piren - organiczny związek chemiczny, zaliczany do grupy tzw. wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych. Źródła jego emisji należy doszukiwać się ponownie w spalaniu węgla i śmieci oraz - w mniejszym stopniu - w transporcie drogowym. Ekspozycja na benzo(a)piren wiąże się z wachlarzem skutków zdrowotnych, takich jak uszkodzenie wątroby i nadnerczy, depresja, schorzenia układu oddechowego i nerwowego oraz problemy z płodnością. Związek ten przyczynia się także do obniżenia ilorazu inteligencji u dzieci, uszkodzeń płodu i powstawania nowotworów, w tym raka płuc.
Kolejną wysoce szkodliwą dla zdrowia substancję, podlegającą pomiarom, stanowi dwutlenek siarki (SO2). Do atmosfery dostaje się ponownie w wyniku spalania paliw kopalnych - głównie przez elektrownie i przemysł - oraz śmieci, zawierających siarkę. W połączeniu z wodą tworzy szkodliwy kwas siarkowy, będący jedną z przyczyn kwaśnych opadów deszczu. Wpływa szkodliwie na układ oddechowy, doprowadzając m.in. do astmy i zapalenia oskrzeli.
Dwutlenek azotu (NO2) dostaje się do powietrza głównie poprzez spalanie paliw i odpadów, zawierających azot. Podobnie jak SO2 przyczynia się do powstawania kwaśnych deszczy i objawia się silnie toksycznym wpływem na organizm, doprowadzając do obrzęku płuc, rozedmy, schorzeń układu nerwowego i krwionośnego oraz nowotworów. Ponadto jego wysokie stężenie prowadzi do pogorszenia stanu zdrowia osób zmagających się z chorobami serca i może prowadzić do uszkodzenia płodu.
Przeczytaj także: "Odwrócona Góra": Folklor i przygoda
Ozon, czyli reaktywna, trójatomowa odmiana tlenu. Jego obecność w powietrzu jest jednak szkodliwa dla zdrowia - smog ozonowy przyczynia się do problemów z oddychaniem, bólu głowy, napadów duszności, bezsenności oraz złego samopoczucia. Związek ten stanowi główny składnik smogu typu Los Angeles, nazywanego inaczej smogiem fotochemicznym. Normy jakości powietrza określają dopuszczalną ilość ozonu troposferycznego na 120 µg/m3 w przypadku średniej kroczącej ośmiogodzinnej oraz 180 µg/m3 dla średniej emisji 1-godzinnej.
Głównym źródłem jego emisji pozostaje energetyka i transport - zwłaszcza silniki diesla. Unoszące się zanieczyszczenia wchodzą w reakcje chemiczne pod wpływem słońca, znacząco zwiększając jego stężenie w powietrzu.
Niestety każdego roku mierzymy się z dużą liczbą często śmiertelnych zatruć, wywoływanych czadem - związkiem występującym tylko wewnątrz budynków. Wielu z nich można by z łatwością uniknąć, decydując się na zakup odpowiedniego czujnika, który niestety nie stanowi normy w naszych mieszkaniach z powodu braku należytej edukacji, pieniędzy lub zwyczajnego bagatelizowania zagrożenia. Pod względem chemicznym tlenek węgla jest bezwonnym, bezsmakowym i bezbarwnym gazem, powstającym, gdy w procesie spalania drewna, oleju, gazu czy węgla nie uczestniczy odpowiednia ilość tlenu. Jego wysoka szkodliwość wynika z o 250-300 razy szybszego łączenia się z hemoglobiną niż tlen (CO + Hb → COHb) w efekcie czego błyskawicznie dochodzi do zatrucia organizmu. Chcąc zminimalizować ryzyko zatrucia czadem, warto zaopatrzyć się w czujnik tlenku węgla.
Jego nadmierna ilość w atmosferze jest już jednak traktowana w świecie nauki jako zanieczyszczenie. Poza przyspieszaniem efektu cieplarnianego, dwutlenek węgla przyczynia się m.in. do zakwaszania oceanów. Dwutlenek węgla przyczynia się do zakwaszenia organizmu, prowadząc do rozwoju licznych chorób, także nowotworowych. W dużych stężeniach we krwi może doprowadzić do utraty przytomności oraz zaburzenia akcji serca, niedotlenienia i obrzęku mózgu. Na zewnątrz jego stężenie wynosi ok. 300-350 ppm (cząstek na miliard). W pomieszczeniach zamkniętych jego wysoka wartość wynika głównie z nieprawidłowej wentylacji. Górna dopuszczalna granica określana jest według normy budowlanej na 1000 ppm (cząstek na milion). Przy osiągnięciu pułapu 1400-1500 ppm zaczynamy odczuwać negatywnie objawy, takie jak pogorszenie samopoczucia, koncentracji oraz wzmożoną senność.
Ołów jest bez wątpienia jednym z najpowszechniej występujących metali ciężkich w naszym otoczeniu. Wdychamy go wraz z powietrzem i dostarczamy do organizmu przez żywność (zwłaszcza warzywa, owoce i zboża) oraz wodę. Przez lata odkłada się w wątrobie, nerkach i mózgu, mogąc z czasem doprowadzić do ich uszkodzenia. W 2019 roku Polska znajdowała się na drugim miejscu pod względem całkowitej emisji ołowiu spośród 33 państw Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
W temacie metali ciężkich warto zwrócić uwagę na inne niebezpieczne związki, których normy także są przekraczane.
Kategorie Jakości Powietrza i Informacje Zdrowotne
Poniżej przedstawiono kategorie jakości powietrza wraz z odpowiadającymi im informacjami zdrowotnymi:
- Bardzo dobry: Jakość powietrza jest bardzo dobra, zanieczyszczenie powietrza nie stanowi zagrożenia dla zdrowia, warunki bardzo sprzyjające do wszelkich aktywności na wolnym powietrzu, bez ograniczeń.
- Dobry: Jakość powietrza jest zadowalająca, zanieczyszczenie powietrza powoduje brak lub niskie ryzyko zagrożenia dla zdrowia. Można przebywać na wolnym powietrzu i wykonywać dowolną aktywność, bez ograniczeń.
- Umiarkowany: Jakość powietrza jest akceptowalna. Zanieczyszczenie powietrza może stanowić zagrożenie dla zdrowia w szczególnych przypadkach (dla osób chorych, osób starszych, kobiet w ciąży oraz małych dzieci). Warunki umiarkowane do aktywności na wolnym powietrzu.
- Dostateczny: Jakość powietrza jest dostateczna, zanieczyszczenie powietrza stanowi zagrożenie dla zdrowia (szczególnie dla osób chorych, starszych, kobiet w ciąży oraz małych dzieci) oraz może mieć negatywne skutki zdrowotne. Należy rozważyć ograniczenie aktywności na wolnym powietrzu.
- Zły: Jakość powietrza jest zła, osoby chore, starsze, kobiety w ciąży oraz małe dzieci powinny unikać przebywania na wolnym powietrzu. Pozostała populacja powinna ograniczyć do minimum wszelką aktywność fizyczną na wolnym powietrzu.
- Bardzo zły: Jakość powietrza jest bardzo zła i ma negatywny wpływ na zdrowie. Osoby chore, starsze, kobiety w ciąży oraz małe dzieci powinny bezwzględnie unikać przebywania na wolnym powietrzu. Pozostała populacja powinna ograniczyć przebywanie na wolnym powietrzu do niezbędnego minimum.
Długotrwała ekspozycja na działanie substancji znajdujących się w powietrzu zwiększa ryzyko wystąpienia zmian m.in. w układzie oddechowym, naczyniowo-sercowym oraz odpornościowym.
„Brak Indeksu” odpowiada sytuacji, gdy na danej stacji pomiarowej nie są aktualnie prowadzone pomiary pyłu zawieszonego. Indeks Jakości Powietrza nie jest wtedy wyznaczany, a kolor punktów na mapie bieżących danych pomiarowych zmienia się na szary. Stacja pomimo braku określonego Indeksu jest nadal widoczna i jest możliwość sprawdzenia wszystkich pozostałych wyników pomiarów.
Polska należy do niechlubnej czołówki krajów Unii Europejskiej jeśli chodzi o zanieczyszczenie powietrza. Bardzo złą jakość powietrza, jaką oddychają mieszkańcy wielu rejonów Polski należy postrzegać nie tylko w kategoriach degradacji środowiska, ale również jako ogromne zaniedbanie rozwojowe kraju.
Polska polityka ochrony powietrza jest w dużej mierze reaktywna - znacznie ograniczono zanieczyszczenia powietrza emitowane przez przemysł i energetykę ponieważ wymogi dla tego sektora wprowadzono na poziomie prawodawstwa unijnego. Brakuje natomiast praktycznie jakichkolwiek regulacji w zakresie instalacji stosowanych w gospodarstwach domowych, a więc pieców i kotłów na paliwa stałe czy kominków. Również w zakresie transportu brak kluczowych rozwiązań prawnych, które umożliwiłyby ograniczanie wykorzystywania najbardziej szkodliwych dla powietrza samochodów.
Największy problem z zanieczyszczeniem powietrza w Polsce występuje w przypadku wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych oraz pyłu zawieszonego PM10, składającego się z cząstek o średnicy poniżej 10 mikrometrów, jak również drobniejszej frakcji pyłu, PM 2,5, składającego się z cząstek o średnicy poniżej 2,5 mikrometra. W odniesieniu do tych zanieczyszczeń Polska przoduje w rankingach porównujących stężenia w poszczególnych krajach, a normy określone prawem unijnym i polskim są przekraczane w licznych polskich miejscowościach. Często są to przekroczenia kilku a nawet kilkunastokrotne. W przypadku zanieczyszczenia dwutlenkiem azotu problem występuje w większych miastach, przy dużych arteriach komunikacyjnych.
Niniejszy rozdział zawiera podsumowanie danych dotyczących zanieczyszczenia powietrza w Polsce pyłem zawieszonym (frakcje PM10 oraz PM2,5), wielopierścieniowymi węglowodorami aromatycznymi, dwutlenkiem azotu oraz ozonem.
Pył zawieszony składa się z mieszaniny substancji organicznych i nieorganicznych. Może on zawierać substancje toksyczne takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (np. rakotwórczy benzo[a]piren), metale przejściowe i ciężkie oraz ich związki, a także dioksyny i furany.
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/50/WE z dnia 21 maja 2008 r. w sprawie jakości powietrza i czystszego powietrza dla Europy, nazywana dalej Dyrektywą CAFE, nakłada dwie normy jeśli chodzi o pył zawieszony PM10. Pierwsza dotyczy stężenia średniorocznego - maksymalne dopuszczalne średnie roczne stężenie pyłu PM10 w powietrzu to 40 µg/m³. Ustanowiona została również norma dla stężenia średniodobowego - 50 µg/m³, z zaznaczeniem, że w przeciągu roku może wystąpić maksymalnie 35 dni kiedy norma dla średniego stężenia dobowego może zostać przekroczona.
Ocena jakości powietrza w obrębie Unii Europejskiej w zakresie zanieczyszczenia pyłem PM10 opiera się właśnie o te dwie normy: średnie roczne stężenie nie może przekraczać 40 µg/m³, a w ciągu roku nie może być więcej niż 35 dni kiedy to stężenie średniodobowe było wyższe niż 50 µg/m³.
Pamiętać jednak należy, że wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia są ostrzejsze.
Gdy przyjrzymy się przez ile dni w roku dobowe stężenia PM10 są przekraczane na poszczególnych stacjach, okazuje się, że w czołówce znajdują się miasta z Polski oraz Bułgarii.
W celu oceny jakości powietrza Polska została podzielona na 46 stref.
W 2014 roku na 46 stref w jedynie 4 strefach zostały dotrzymane obydwie normy określone prawem dla stężeń PM10 - norma dla stężenia dobowego oraz norma dla stężenia rocznego. W 42 strefach przynajmniej jedna z tych norm nie została dotrzymana. Jest to sytuacja gorsza niż w 2013 i 2012 roku, kiedy to do klasy A zaliczono odpowiednio 10 i 8 stref. Równie zły wynik osiągnięto w 2011 roku.
Analiza najwyższych stężeń rocznych oraz stacji o największej liczbie dni gdy przekroczone zostało dopuszczalne stężenie dobowe PM10 wskazuje, że większość stacji o najgorszych wynikach położona jest w Polsce południowej.
Za wysoce negatywny należy uznać fakt, że odnotowywane wyniki znacznie przekraczają normę - szczególnie w przypadku stężeń dobowych. Przy dozwolonych 35 dniach gdy dobowe stężenie PM10 przekracza 50 µg/m³, wiele polskich miast i miasteczek osiąga wynik powyżej 100 takich dni. Co więcej są to często stężenia bardzo wysokie, sięgające 200 µg/m³, a nawet 300 µg/m³.
Dyrektywa CAFE nakłada jedynie normę dla stężenia średniorocznego i wynosi ona 25 µg/m³; ani w prawie wspólnotowym, ani w prawie polskim nie ustanowiono normy dobowej.
Wytyczne WHO mówią jednak, że dobowe stężenie PM2,5 nie powinno przekraczać 25 µg/m³ (i to nie częściej niż trzy dni w roku), zaś stężenie roczne nie powinno być wyższe niż 10 µg/m³.
Gdy przyjrzymy się stacjom o najwyższych średniorocznych stężeniach pyłu PM2,5 w Europie, będą to stacje z krajów Europy Środkowo Wschodniej, głównie z Polski. Wynika to z tego, że dominującym źródłem pyłu PM2,5 w Polsce są domowe instalacje grzewcze: kotły i piece na węgiel oraz drewno, a także kominki.
Na 46 stref, na które podzielona jest Polska w celu oceny jakości powietrza, mniej niż połowa stref, w sumie 22, uzyskała klasę A - w tych strefach nie przekroczono normy dla średniego rocznego stężenia pyłu PM2,5. Niestety w takiej samej liczbie stref (22) norma ta została przekroczona i otrzymały one klasę C. Dwie strefy sklasyfikowano jako B - tam stężenie przekroczyło normę o 1 µg/m³, co było dozwolone gdyż 2014 był ostatnim rokiem przejściowym przed ostatecznym wejściem w życie normy 25 µg/m³.
Analiza najwyższych stężeń średniorocznych osiąganych na stacjach monitoringu powietrza w Polsce wskazuje, że największy problem występuje w województwach południowych i centralnych. Odnotowywane stężenia są wysokie i występują nie tylko na stacjach posadowionych w pobliżu arterii komunikacyjnych, ale także na stacjach oddalonych od intensywnego ruchu samochodowego.
Benzo[a]piren jest uznawany za substancję reprezentatywną dla grupy wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA), i jego stężenia mierzone są na wybranych stacjach monitoringu jakości powietrza. B[a]P to rakotwórczy i mutagenny związek chemiczny, wykazujący dużą toksyczność przewlekłą, co związane jest z jego zdolnością kumulacji w organizmie.
To właśnie w przypadku benzo[a]pirenu występują największe różnice jeśli chodzi o jego stężenia w Polsce i w pozostałych krajach UE. Jeśli spojrzymy na średnie krajowe dla poszczególnych państwa UE widać ogromną różnicę między Polską, a choćby Czechami, nie wspominając państw Europy Zachodniej. Średnie stężenie B[a]P dla całego kraju niemal sześciokrotnie przekracza określoną prawem wartość docelową.
Różnice w stężeniach B[a]P pomiędzy zachodnimi metropoliami, a takimi miastami jak Kraków, Nowy Sącz czy Zabrze unaoczniają z jak ogromną skalą zanieczyszczenia powietrza tą substancją mamy do czynienia w Polsce. W największych miastach Europy: Londynie, Paryżu czy Berlinie stężenie rakotwórczego i mutagennego benzo[a]pirenu pozostaje dużo poniżej wyznaczonej prawem normy.
Na 46 stref oceny jakości powietrza w Polsce wszystkie zaliczono do klasy C - a więc do klasy stwierdzającej przekroczenie normy 1 ng/m³ dla stężenia średniorocznego. Żadna ze stref nie uzyskała klasy A -świadczącej o tym, że terenie tej strefy stężenie B[a]P pozostaje w normie.
Analiza stężeń na poszczególnych stacjach monitoringu powietrza (wykres poniżej przedstawia 10 stacji o najwyższych średniorocznych stężeniach B[a]P) pokazuje, że przekroczenia normy dla B[a]P są nie tylko powszechne, ale też znaczne. Wynika to z tego, że głównym źródłem B[a]P są domowe kotły i piece na węgiel oraz drewno, a także kominki. Warto nadmienić, że stężenia B[a]P wykazują ogromną zmienność sezonową.
Ze względu na ochronę zdrowia ludzi, Dyrektywa CAFE wprowadza dwie normy dla NO₂ - normę dla stężenia średniorocznego, która wynosi 40 µg/m³ oraz normę dla stężenia godzinowego, która wynosi 200 µg/m³ i nie może być przekroczona więcej niż przez 18 godzin rocznie.
Działania na rzecz poprawy jakości powietrza
Eksperci i lekarze od lat alarmują o konieczności podjęcia działań na każdym szczeblu - od organów międzynarodowych, przez rządy i samorządy, aż po zwykłego obywatela - które zmniejszyłyby ilość produkowanych zanieczyszczeń. Największą skutecznością na tym polu wykazują się (bez zaskoczenia) oczyszczacze powietrza, które dzięki zaawansowanym filtrom węglowym i HEPA są w stanie usunąć blisko sto procent zanieczyszczeń. Ich działanie możemy dodatkowo wzmocnić, wybierając model z funkcją jonizacji i nawilżania (bądź decydując się na osobny nawilżacz). Osobom mieszkającym blisko obiektów przemysłowych bądź w centrach miast zalecamy dodatkową ochronę na zewnątrz w postaci wspomnianych już certyfikowanych masek antysmogowych.
Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia opublikowała wyniki badań zanieczyszczenia powietrza dwutlenkiem azotu w swoich 14 miastach. Badania wykazały przekroczenia dopuszczalnych stężeń w 8 proc. badanych lokalizacji. W ramach badań uzyskano wyniki z prawie 700 lokalizacji w 14 miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. W 51 lokalizacjach stężenia były powyżej obowiązującej w Polsce normy jakości powietrza przyjętej dla stężenia NO2 w powietrzu - a więc powyżej 40 µg/m sześc. Pomiary zostały wykonane za pomocą pasywnych próbników, które zawisły na słupkach przystankowych oraz referencyjnie na terenach parkowych. Badania w 14 miastach GZM trwały miesiąc i zostały przeprowadzone na przełomie stycznia i lutego 2025 r. Wszystkie 14 badanych gmin ma znacznie większy problem ze stężeniami NO2. Od 2030 r. w Polsce zaczną obowiązywać znacznie bardziej wymagające normy dla tego zanieczyszczenia. W ponad 90 proc. zbadanych lokalizacji stężenia były wyższy niż nowa norma. Według programu jakości powietrza dla województwa śląskiego za poziom stężenia dwutlenku azotu odpowiada głównie ruch samochodowy. W pięciu miastach GZM, w których znajdują się stacje monitoringu w ramach systemu GIOŚ (Główny Inspektorat Ochrony Środowiska), wynosi on od 44 do 69 proc. Badania prowadzone na całym świecie, w tym w Polsce, jednoznacznie wskazują na szkodliwy wpływ dwutlenku azotu na zdrowie. Już niewielki wzrost jego stężenia w powietrzu - o 10 µg/m sześc. - może zwiększyć ryzyko zachorowania na astmę nawet o 10-17 proc. Wyraźną korelację między zanieczyszczeniem NO2 a nagłymi schorzeniami układu sercowo-naczyniowego, takimi jak zawał serca, udar mózgu czy migotanie przedsionków pokazują również dane ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.
Ozon
Komunikat GIOŚ z dnia 28.06.2024 r. w województwie dolnośląskim: Czerniawa (godz. Aktualnie najwyższe stężenia ozonu utrzymują się w zachodniej Polsce. Według danych pomiarowych z godz. Prognozy maksymalnego stężenia 1 -godzinnego dla ozonu opracowywane przez Instytut Ochrony Środowiska - PIB wskazują na utrzymywanie się w dniu dzisiejszym wysokich stężeń tego zanieczyszczenia powietrza w pasie województw zachodnich i centralnych (śląskie, dolnośląskie, lubuskie, zachodniopomorskie, łódzkie). Prognozowany rozkład stężeń ozonu na godz. Przyczyną wysokich stężeń ozonu są warunki metrologiczne (wysoka temperatura powietrza i duże nasłonecznienie) sprzyjające formowaniu się ozonu oraz jego napływ spoza granic kraju. W przypadku braku istotnych zmian w pogodzie np. opadów deszczu wysokie stężenia mogą się utrzymywać do godzin późno popołudniowych. Według prognoz IMGW-PIB w dniu dzisiejszym po południu i wieczorem na zachodzie kraju przewidywane są opady deszczu do 30 mm oraz opady gradu, co spowoduje spadek stężenia ozonu w powietrzu.
tags: #gora #jakość #powietrza #normy

