Czy woda na plaży nadaje się do picia?
- Szczegóły
Nie bez powodu istnieje rozróżnienie między wodą słodką a słoną. Jedną z nich nazywa się pitną, natomiast od picia drugiej odwodzi się od najmłodszych lat. Rozróżnienie na wodę słoną i słodką stanowi wskazówkę, którą z nich można bez przeszkód spożywać.
Woda morska nie nadaje się do picia tak jak jej słodki odpowiednik, którego jest zdecydowanie mniej. Woda słodka nadaje się do picia przez swoją niską zawartość soli - jej koncentracja nie przekracza 1%. Dzięki takiej specyfice, woda słodka nie odwadnia, a więc zostaje łatwo przyswojona przez organizm. Niestety, jej dostępność jest dużo niższa niż w przypadku wody słonej.
Niestety nasza planeta w 71% jest pokryta właśnie wodą słoną. Powierzchnia Ziemi jest pokryta wodą pitną jedynie w około 1%. To zdecydowanie zbyt mało, aby zaspokoić potrzeby mieszkającej na niej ludności. Problemem jest nie tylko naturalnie mały obszar występowania zasobów słodkiej wody, ale także liczne ich zanieczyszczenia. Wody pitnej nie ma zbyt wiele, a jej dostępne obszary są narażone na szkodliwe działanie wielu związków. Część z nich można oczyścić, korzystając z dostępnej technologii. Istnieją jednak skażenia, które nieodwracalnie niszczą dostępne zasoby wody pitnej, drastycznie zmniejszając możliwości korzystania z niej. Z tego powodu szczególnie ważne jest odpowiednie gospodarowanie dostępną wodą.
Dlaczego woda morska nie nadaje się do picia?
Woda słona zawiera taką ilość soli, która nie pozwala na jej spożywanie, tak jak ma to miejsce w przypadku słodszego wariantu. Zawartość soli w wodzie słonej jest na tyle duża, że jest od razu wyraźnie wyczuwalna. Słona woda ma tak wysoką zawartość soli, że może negatywnie wpływać na funkcjonowanie organizmu - z dużym trudem przyswaja on płyny zasolone w tak dużym stopniu. Są to głównie chlorki sodu oraz magnezu.
Woda morska w swojej zawartości posiada ok. 10 razy więcej soli niż słodka woda. Można to zbadać samodzielnie - smak wody morskiej od razu zdradza wyższą zawartość soli. To najskuteczniejszy odstraszasz śmiałków, którzy chcieliby wodę słodką zamienić na słony wariant. Słony posmak nie tylko nie gasi pragnienia, ale skutecznie je wzmaga. Spożycie wody morskiej zmusza organizm do poszukiwania sposobu na nawodnienie organizmu, tym samym początkując błędne koło. Im więcej wody słonej jest spożywane, tym ciało kumuluje większą ilość soli, która musi zostać usunięta. W wypłukaniu soli z organizmu pomocna jest… woda.
Przeczytaj także: Gdzie kupić wodę destylowaną?
Zagrożenia związane ze spożyciem wody słodkiej
Choć woda pitna jest niezbędna do życia i nie można się bez niej obyć, istnieją również związane z nią pewne zagrożenia. Przyjmuje się, że dorosły człowiek powinien wypijać od 2 do 3 litrów wody dziennie. To optymalna ilość, jaka przynosi odpowiedni poziom nawodnienia na co dzień. Woda w takiej ilości korzystnie wpływa na funkcjonowanie całego organizmu, dociera do komórek poprawiając ich pracę. Jednak w przypadku wody nie działa zasada “im więcej, tym lepiej”.
Zbyt duża ilość spożywanej wody może mieć tak samo negatywne skutki, jak odwodnienie. Nadmiar spożytej wody może prowadzić do niebezpiecznego wzrostu ciśnienia w komórkach, które stanowi bezpośrednie zagrożenie życia. Nadmierna ilość spożycia wody sprawia, że przedostaje się ona do komórek, nie spotykając na swojej drodze żadnej przeszkody. W pewnym momencie skutkuje to zwiększeniem produkcji sodu, co bezpośrednio przekłada się na podniesienie ciśnienia w komórkach. Skutek nadmiaru wody słodkiej z pewnością może zadziwić wiele osób. Dużo mówi się o konieczności spożywania odpowiedniej ilości wody, a także płynących z tego korzyści zdrowotnych. Jednak nieczęsto wspomina się o zagrożeniach związanych z przewodnieniem.
Odsalanie wody morskiej
Woda zajmuje znaczną część powierzchni Ziemi. Niestety w większości ma wysokie zasolenie, przez co jest to woda, której się nie pije. Od dawna prowadzi się jednak badania nad różnymi metodami odsalania. Aż 97 proc. zasobów wody na naszej planecie to woda morska i oceaniczna o znacznym stopniu zasolenia, która w efekcie nie nadaje się do spożycia. Picie takiej wody jest szkodliwe dla naszego zdrowia, bowiem wydalamy po niej więcej płynów, niż wypiliśmy.
Słona woda do picia? Woda morska, której się nie pije, może zostać oczyszczona z soli na tyle, że będzie można przeznaczyć ją do spożycia. Jak woda w morzach i oceanach ulega odsalaniu i dokąd później trafia? Promienie słoneczne oddziałujące na wody oceaniczne sprawiają, że wyparowują one już bez znajdujących się tam soli. Choć więc stężenie soli w wodach powierzchniowych jest względnie stałe, woda pochodząca z opadów jest go całkowicie pozbawiona. Tam woda morska staje się zdatna do picia. To tzw. deszczówka, którą niekiedy traktuje się jako wodę miękką i zbiera w celach gospodarczych.
W celach przemysłowych można pozbawić wodę soli w procesie destylacji. Polega on na ogrzaniu wody oraz zebraniu powstałej wówczas pary wodnej. Proces skraplania w przyrodzie zachodzi dość powoli, ale w warunkach laboratoryjnych można go znacznie przyspieszyć. To samo zjawisko obserwuje się zresztą w kuchni, choćby podczas gotowania warzyw czy makaronu. Jeśli gotujesz go w osolonej wodzie, na spodzie pokrywki garnka pojawi się skroplona para wodna. To jedna z najczęściej stosowanych metod odsalania wody.
Przeczytaj także: Inwestycje w Jakość Wody w Proszówkach
Nowoczesne technologie odsalania
Coraz popularniejsze stają się technologie odsalania właśnie z wykorzystaniem membran. Do tej pory jednak nie opracowano skutecznego sposobu na udostępnienie odsolonej przemysłowo wody do powszechnego użytku za pośrednictwem przewodów wodociągowych.
Polski zespół deklaruje, że zaprojektował nanomebrany do oczyszczania i odsalania wody z Bałtyku. Niewymagająca zasilania prądem beczka czy niewielki pojemnik, do których wlewa się wodę morską, a po paru minutach można z niej się już napić czystej i pozbawionej soli wody? Takie urządzenie rozwiązałoby problemy niejednego kraju zmagającego się z suszami czy brakiem wody pitnej. Ale i byłoby atrakcją niejednej plaży i zwiększyłoby bezpieczeństwo na statkach, jachtach czy łodziach.
Zaprojektowana przez Polaków konstrukcja składa się z zestawu membran zatrzymujących kolejne frakcje zanieczyszczeń - w tym także i sól. Firma deklaruje, że w ciągu 2 minut można uzyskać 200 ml wody, z której usuniętych jest 97 proc. soli. Rozwiązanie NanoseenX posiada również kontrolę mineralizacji i zasolenia wody, przez co może usunąć ponad 99,9 proc. soli. Urządzenie działa bez dostępu do prądu - woda przedostaje się przez filtry za sprawą grawitacji.
Ponieważ zanieczyszczenia i sól gromadzą się na membranach, trzeba je co jakiś czas regenerować: na razie - jak deklaruje pomysłodawca rozwiązania Bartosz Kruszka z firmy Nanoseen - co około 20 dni pracy urządzenia. "Nanomembrany można oczyszczać nawet wodą, która wyszła z urządzenia. Szacujemy, że na oczyszczone 1000 litrów wody potrzeba 8 litrów, aby zregenerować nanomembrany” - uważa. Nanomembrany jednak zużywają się w miarę użycia. Na razie NanoseenX zakłada, że urządzenie będzie można regenerować 10 razy (będzie więc mogło pracować przez 200 dni). Naukowcy pracują jednak nad tym, aby nanomembrany można było użytkować 3 miesiące i oczyszczać nawet 30 razy.
Kryzys wodny w Polsce
Także Polska od wielu lat zmaga się z kryzysem wodnym, który w naszym kraju ma głównie postać suszy hydrologicznej i hydrogeologicznej. Z powodu zmian klimatycznych mamy mniejsze ilości wody w rzekach i w efekcie nie ma możliwości pobranie takiej jej ilości, jaka zazwyczaj była wykorzystywana przez miasta. Czy rozwiązaniem może być dla nas odsalanie wody? Obecnie jest to niestety bardzo mało prawdopodobne. Trudno oczekiwać, żebyśmy zaczęli odsalać wodę na dużą skalę. Na tle innych mórz Bałtyk charakteryzuje się silnym zanieczyszczeniem. Trzeba byłoby zastosować skomplikowane technologie odsalania i oczyszczania, żeby pozyskać wodę nadającą się do picia.
Przeczytaj także: Woda mineralna Józef: Zalety
Butelki filtrujące jako rozwiązanie na wakacjach
Urlop to magiczny czas. Słońce wydaje się nie zachodzić, a każdy dzień przynosi wspomnienia, które będziemy pielęgnować przez cały rok. W tej atmosferze beztroski, nie zapominajmy jednak o kluczowym elemencie naszego dobrostanu - odpowiednim nawodnieniu. Bez względu na to, czy marzysz o błogim lenistwie na plaży, zdobywaniu górskich szczytów, czy spacerach po urokliwych uliczkach miast, butelka filtrująca powinna być Twoją nieodłączną towarzyszką. Pamiętaj, że dobre nawodnienie to nie tylko kwestia zdrowia, ale także utrzymania wysokiego poziomu energii, która pozwoli Ci w pełni cieszyć się każdą chwilą wakacyjnych wojaży.
Podróżowanie samolotem to nie zawsze przygoda, a często test cierpliwości i sprawdzian planowania. Przewożenie płynów przez kontrolę bezpieczeństwa bywa jak łamigłówka, ale nie martw się - na pitną, czystą wodę istnieje sposób! Wystarczy, że zabierzesz ze sobą pustą butelkę filtrującą BRITA Vital czy BRITA Active, którą po przejściu bramek napełnisz świeżą wodą z lotniskowych dystrybutorów lub po prostu wodą z kranu. Swoją butelkę filtrującą napełnisz na lotniskach na całym świecie! Lotnisko Chopina w Warszawie, tak jak większość innych lotnisk w Polsce i na całym świecie oferują taką możliwość. To ekologiczne i ekonomiczne rozwiązanie, które pozwala zaoszczędzić nie tylko pieniądze, ale także zadbać o naszą planetę, redukując ilość plastikowych odpadów. Pamiętaj, że w samolocie dostęp do czystej wody pitnej jest ograniczony, zadbaj więc o dopełnienie swojej butelki filtrującej jeszcze przed wejściem na pokład!
Filtry BRITA to małe cuda technologii - usuwają chlor, metale ciężkie i inne zanieczyszczenia, a przede wszystkim poprawiają smak i zapach wody. Ale uwaga, nawet BRITA nie jest wszechmocna - woda filtrowana owszem, staje się smaczniejsza, ale jeśli zawiera patogeny lub silne zanieczyszczenia chemiczne, nie staje się w magiczny sposób zdatna do picia.
Podczas wakacji, a szczególnie w upalne lato, regularne picie czystej i bezpiecznej wody to absolutna konieczność w każdych warunkach. Objawy odwodnienia, takie jak bóle głowy, zawroty głowy czy osłabienie, mogą zepsuć nawet najbardziej wyczekiwany urlop. Zawsze miej przy sobie butelkę filtrująca z wodą i pij regularnie - Twoje ciało Ci za to podziękuje! Nie ma co się oszukiwać, to nie tylko kwestia zdrowia. Wyobraź sobie, że tracisz cenne wakacyjne godziny na poszukiwanie sklepu, podczas gdy słońce przypieka, a atrakcje czekają. Butelka filtrująca BRITA to Twoja najlepsza towarzyszka podróży. Napełnij ją wodą z kranu i problem z głowy (jest wielokrotnego użytku!). Planeta zadowolona, Ty też!
Korzystając z butelek filtrujących BRITA, czteroosobowa rodzina (dzieci w wieku 2 i 4 lata) na 10-dniowych wakacjach może zaoszczędzić znaczną sumę, unikając konieczności kupowania wody butelkowanej. Z BRITA, podróżowanie staje się prostsze, ekonomiczne i ekologiczne. Ciesz się wakacjami bez zbędnych trosk!
| Produkt | Koszt jednostkowy | Ilość zużyta podczas wakacji | Koszt całkowity |
|---|---|---|---|
| Woda butelkowana (1,5l) | 3 zł | 20 butelek | 60 zł |
| Butelka filtrująca BRITA | 50 zł (jednorazowy zakup) | 1 butelka | 50 zł |
tags: #woda #na #plaży #czy #jest #zdatna

