Woda mineralna a woda z kranu: Porównanie
- Szczegóły
Woda to podstawowy składnik każdej diety, niezbędny do życia. Oczyszcza organizm ze szkodliwych produktów przemiany materii i pozwala na odpowiednie nawodnienie każdej komórki naszego ciała.
Jeszcze do niedawna większość populacji piła wodę czerpaną ze studni i kranu. Dzisiaj popularne jest picie wody mineralnej z butelki. Czy woda mineralna jest aż taka zdrowa? A może są dla niej jakieś lepsze alternatywy? Jakie są plusy i minusy wody butelkowanej i wody kranowej? Przyjrzyjmy się faktom!
Rodzaje wód butelkowanych
Najogólniej rzecz ujmując, wody butelkowane dzielimy na wody źródlane, mineralne i lecznicze/stołowe.
- Woda źródlana: nie różni się właściwościami i składem mineralnym od kranówki.
- Woda mineralna: musi zawierać minerały takie jak żelazo, sól, wapń i magnez. Aby woda mineralna mogła być jako taka oznaczona, musi zawierać minerały takie jak żelazo, sól, wapń i magnez.
- Woda lecznicza/stołowa: jest to woda pozyskiwana ze specjalnych źródeł o wybitnie wysokiej zawartości składników mineralnych (powyżej 4000 mg/l); ten rodzaj wody nie powinien być stosowany samowolnie, bo stwarza ryzyko przedawkowania mikroelementów w diecie.
Woda butelkowana posiada etykietkę, która kusi informacjami i widokiem górskiego potoku. Oczywiście, nie można zaprzeczyć temu, że woda ta pochodzi z podziemnych źródeł, przez co jest naturalnie czysta. Jak dobrze wiemy, woda w źródłach podziemnych nie bierze się z kosmosu. Jest to ta sama woda co ta na powierzchni, z tą różnicą, że poszczególne warstwy podłoża wysycają ją minerałami i w naturalny sposób filtrują. W związku z tym, że w różnych miejscach na mapie są różne rodzaje podłoża, to skład takich wód podziemnych nie jest jednorodny.
Woda z kranu
Skład mineralny wody kranowej nie jest jednakowy we wszystkich częściach kraju, ale nieustannie podlega inspekcji, tak aby spełniał wszystkie normy. Warto w tym momencie dodać, że woda w kranie czasami bierze się z rzeki, a innym razem z ujęć podziemnych (tak jak woda mineralna). W miarę możliwości miasta i mniejsze miejscowości wydobywają wodę z podziemnych źródeł. Współczesna inżynieria wodno-kanalizacyjna jest na takim poziomie zaawansowania, że filtrowana woda jest niemal identyczna co ta, która występuje w źródłach.
Przeczytaj także: Gdzie kupić wodę destylowaną?
W wodzie kranowej znajduje się jednak chlor, który stanowi tani i skuteczny sposób ochrony wody kranowej przed zakażeniem drobnoustrojami podczas transportu do naszych domów. Tego chloru jest w wodzie zazwyczaj niewiele. Jesteśmy jednak na ten pierwiastek bardzo wyczuleni, dlatego nawet małe ilości chloru unoszącego się znad szklanki wody z kranu nam przeszkadzają. Zauważmy jednak, że ten chlor odpowiedzialny za mętny kolor świeżo nalanej z kranu wody szybko ulatuje. Wynika to z dużej lotności tego związku. Odczekanie jednak nie pozbawia wody całego chloru i jego pochodnych, ale istnieje pewien sposób, by go usunąć - filtrowanie wody kranowej w domu!
Wpływ na środowisko i zdrowie
Nie można zapomnieć o tym, że woda w butelce w większości przypadków sprzedawana jest w plastikowych opakowaniach. Jest to nie tylko problem natury ekologicznej, ale też zdrowotnej. Plastik używany do produkcji butelek w świetle teorii spełnia normy, dzięki którym może mieć styczność z żywnością, ale badania naukowe mówią jasno, że obecne w plastiku (i nie tylko!) ftalany i fenole mają negatywny wpływ na gospodarkę hormonalną człowieka i przyczyniają się do zmniejszenia płodności osób, które są narażone na ich działanie. Ftalany obecne w plastiku są szczególnie niebezpieczne, kiedy ten plastik narażony jest na działanie światła i wysokiej temperatury.
Chociaż woda butelkowana tuż po otwarciu jest bezpieczna pod względem mikrobiologicznym, to nie należy myśleć, że taka pozostanie długo. Kontakt z powietrzem, skórą czy śliną człowieka powoduje, że rozpoczynają się w niej procesy psucia. W wodzie mogą pojawić się wirusy, bakterie, pleśnie, grzyby i inne. Woda butelkowana tak jak każdy inny produkt ma termin przydatności do spożycia i po otwarciu zaczyna się psuć. Woda wodociągowa odznacza się stałą rotacją i zanim pojawi się w naszym kranie nie ma styczności ani z powietrzem, ani innymi czynnikami, które mogłyby ją zakazić.
Obiekcje konsumentów wobec wody kranowej
Istnieje szereg obiekcji jakie mają konsumenci, zanim sięgną po szklankę wody kranowej i można powiedzieć, że w części z nich jest ziarno prawdy. Przykładowo, obawy dotyczące starej instalacji w kamienicy można rozwiązać stosując filtr.
Kolejną obiekcją jest twarda woda. To co nas przeraża podczas oglądania czajnika, w którym podgrzewamy kranówkę to biało-srebrzysty osad. Wiesz co to jest? To nic innego jak wytrącone związki wapnia i magnezu, czyli dokładnie to czego tak chętnie szukamy na etykietach wód mineralnych i za co jesteśmy skłonni zapłacić ponad 2 złote za 1,5 litra. To samo mamy w kranówce. Bzdurą jest zatem mit o tym, że wodę przed spożyciem należy przegotować. Wręcz nie powinno się tego robić. Co innego filtr! Obecna technologia pozwala na selektywną filtrację! Usuwasz chlor, metale ciężkie, a wapń i magnez pozostają nietknięte.
Przeczytaj także: Inwestycje w Jakość Wody w Proszówkach
Często słyszy się, że w wodzie z kranu nie ma minerałów, które znajdę w wodzie mineralnej. Tak jak pisałam wyżej - twarda woda to zdrowa woda. Im bardziej na nią narzekasz, tym więcej związków wapnia i magnezu w niej znajdziesz. Dla przykładu w warszawskiej kranówce suma zawartości tych składników wynosi około 250 mg/l, a w Krakowie 300 mg/l. Nie jest to większa ilość niż w większości wód mineralnych, ale zdecydowanie większa niż w 99% wód źródlanych. Z wody kranowej można wyciągnąć naprawdę sporo składników mineralnych.
Koszty i ekologia
Miesięcznie ten blog odwiedza średnio 95.000 osób. Zalecenia dietetyczne mówią, aby wypijać minimum 1,5 litra wody dziennie, a w przypadku sportowców, upałów, karmienia piersią etc. zalecamy nawet 3-5 litrów płynu dziennie. Załóżmy jednak wersję podstawową: pijecie 1,5 litra wody dziennie, kupujecie ją w dużych butelkach. Rocznie każde z Was produkuje 365 plastikowych butelek po samej tylko wodzie. Każda z tych butelek waży 30 gramów, co daje rocznie 10 kilogramów rozkładającego się aż 400-500 lat plastiku na osobę.
Butelka wody kosztuje średnio 2 złote. Miesięcznie na wodę wydawałam zatem aż 60 zł. Rocznie ponad 700 zł. Dzbanki lub karafka z pierwszym filtrem kosztują około 100 zł, a butelka 40 zł. Każdy filtr to koszt średnio 15 zł. Filtr wystarcza na około miesiąc. Roczny koszt używania danego produktu filtrującego to około 180 zł. Jeżeli kupujemy wodę w butelkach 0,5-litrowych, koszt jest jeszcze wyższy, a oszczędność związana z używaniem filtra osobistego jeszcze większa! Zastanów się, co byś zrobiła z tymi pieniędzmi (wychodzi kilkaset złotych), które zostaną Ci po zmianie zaledwie jednego nawyku.
Do wyprodukowania plastiku potrzebnego do opakowania 1,5 litra wody mineralnej potrzeba aż 3 litrów wody. Kupowanie wody jest dla mnie najmniej uzasadnionym zakupem! Zaoszczędzone na wodzie pieniądze lepiej zainwestować w świeże warzywa, które również dostarczają składników mineralnych - często w o wiele większej ilości.
Woda z kranu w Holandii
Woda z kranu w Holandii jest jedną z najlepszych na świecie. Mimo to każdego roku Holendrzy wypijają 400 milionów litrów wody butelkowanej. Woda butelkowana jest droższa, pochodzi z tych samych źródeł co woda z kranu i musi spełniać mniej wymagań jakościowych. Dlaczego więc wybieramy właśnie ją, a nie wodę płynącą z kranu?
Przeczytaj także: Woda mineralna Józef: Zalety
Według statystyk Holendrzy zużywają około 134 litrów wody z kranu dziennie, ale tylko 1,3 litra tej ilości przeznaczane jest na kawę, herbatę i wodę pitną.
Woda butelkowana a środowisko
Pozyskiwanie wody z innych krajów ma wpływ na środowisko. Używanie plastikowych butelek jest również powodem do niepokoju o środowisko. W Europie tylko 46% plastikowych butelek jest poddawanych recyklingowi. A szklane butelki? Nie zasługują na swoje uznanie. Niedawne badanie przeprowadzone przez University of Southampton wykazało, że szkło jest bardziej szkodliwe dla środowiska, ponieważ jest wydobywane z rzadkich materiałów i wymaga więcej paliw kopalnych do produkcji i transportu.
Statystyki pokazują, że ślad węglowy, jaki zostawia po sobie 1,5-litrowa butelka wody, wynosi od 323 do 447 gramów CO2. Dla porównania podróż samochodem emituje około 192 gramów CO2 na kilometr.
Mikroplastik
Szokujące badanie przeprowadzone przez State University of New York wykazało, że 9 na 10 butelek wody jest zanieczyszczonych cząsteczkami plastiku. Naukowcy pobrali próbki z 259 butelek 11 marek z dziewięciu różnych krajów i znaleźli średnio 325 cząstek mikroplastiku na litr. Zanieczyszczenie mikroplastikiem stwierdzono również w wodzie ze szklanych butelek. A co z mikrodrobinami plastiku w wodzie z kranu? Nie będzie zaskoczeniem, jeśli dowiesz się, że są one obecne również w wodzie, ale w znacznie niższych stężeniach. Badanie przeprowadzone przez OrbMedia wykazało, że 83% wody z kranu na całym świecie zawiera mikrodrobiny plastiku.
Jaki wpływ na nasze zdrowie mają mikroplastiki? Ta kwestia pozostaje niejasna. Według badań przeprowadzonych przez Europejski Urząd ds. Naukowcy odkryli ślady plastiku w tkankach organów, co wskazuje na to, że mikroplastik gromadzi się w organizmie. Chociaż nie przeprowadzono żadnych badań w celu oceny wpływu tego zjawiska, wiemy, że niektóre substancje chemiczne zawarte w plastiku są wysoce toksyczne dla zdrowia.
Regulacje prawne
Zjawisko to można wyjaśnić surowymi przepisami obowiązującymi w Holandii, gdzie woda z kranu musi spełniać bardzo wysokie standardy. Firmy produkujące wodę pitną ciężko pracują, aby oczyścić wodę, którą pobierają ze źródeł wód powierzchniowych i gruntowych, aby przestrzegać limitów określonych dla 65 substancji w dekrecie dotyczącym wody pitnej. Jednak woda butelkowana nie podlega tym samym zasadom. Dekret w sprawie wody butelkowanej określa limity dla zaledwie 15 substancji (antymonu, arsenu, baru, kadmu, chromu, miedzi, cyjanku, fluorku, ołowiu, manganu, rtęci, niklu, azotanów, azotynów i selenu).
Woda z kranu może zawierać mniej zanieczyszczeń niż woda butelkowana, ale również nie jest idealna. Jeśli chcesz mieć pewność, że w Twojej wodzie pitnej nie ma żadnych niepożądanych substancji, musisz je odfiltrować. Filtry ZeroWater usuwają ołów, glifosat, PFAS (PFOS/PFOA), miedź i wiele innych zanieczyszczeń.
Podsumowanie
Eksperci są zgodni w tym, że woda z kranu i woda butelkowana mogą być równie zdrowe i równie dobrze nawadniać organizm W przypadku wody z kranu jedynym ryzykiem jest nadmierne zanieczyszczenie. Zawsze można jednak stosować filtry oczyszczające wodę Stężenie minerałów w wodzie źródlanej i mineralnej jest większe niż w wodzie z kranu, co wpływa na smak, ale niekoniecznie ma istotny wpływ na zdrowie Najwyższą zawartością minerałów odznacza się woda wysokozmineralizowana, którą pije się w ograniczonych ilościach w konkretnym celu.
Zarówno woda mineralna, woda źródlana, jak i woda z kranu mogą nawadniać organizm w podobnym stopniu. Ma niższą zawartość minerałów, ale różnica ta nie jest tak duża, jak mogłoby się wydawać. Wiele osób ma jednak obawy o to, czy "kranówka" nadaje się do picia. Tutaj wiele zależy od lokalizacji, w której mieszkamy.
Woda filtrowana ma zazwyczaj lepszy smak niż kranowa, choć dla niektórych osób, może być mniej smaczna niż mineralna. Jest też w naturalny sposób oczyszczona z chloru, a także pestycydów i metali ciężkich, gdyby takie się w niej znalazły.
Podsumowując, każda woda ma swoje plusy i minusy i to od naszych priorytetów zależy wybór konkretnego rodzaju. Woda filtrowana zdaje się być jednak najbardziej uniwersalna. Jest ekonomiczna, zawiera pierwiastki i minerały, a jednocześnie pozwala w pewnej mierze chronić środowisko naturalne.
Pamiętajmy, że odpowiednie nawodnienie organizmu jest sprawą kluczową dla osób w każdym wieku - dietetycy zalecają osobom dorosłym picie około 2 litrów płynów dziennie, a w czasie upałów odpowiednio więcej.
Mineralna prosto z kranu? Znaczną część wód wodociągowych stanowią te średnio zmineralizowane - zawierające ok. 500 mg substancji mineralnych w litrze. Minerały odpowiadają za powstawanie na herbacie tzw. kożucha, lecz ich obecność jest korzystna dla naszego organizmu.
Wyższa cena wody butelkowanej nie świadczy o jej przewadze nad kranową. Na cenę najpopularniejszych butelkowanych wód składają się koszty dystrybucji, opakowania i promocji. Oczywiście ze względu na specyficzne właściwości uzasadnione jest np. butelkowanie wód wysoko-zmineralizowanych i leczniczych, ale zwykle to nie one są najlepiej wyeksponowane na półkach supermarketów i osiedlowych sklepików.
Osobną, bardzo ważną kwestią jest transport. Butelki z wodą, zanim dotrą do naszych sklepów, nierzadko pokonują setki kilometrów. Oznacza to dziesiątki ciężarówek rozjeżdżających nasze drogi i zanieczyszczających środowisko spalinami i hałasem.
Woda w lokalu przeznaczonym na działalność gastronomiczną musi otrzymać pozytywną opinię sanepidu. Oznacza to, że w każdej knajpie woda lecąca z kranu jest zdatna do spożycia.
Uważamy, że warto pić wodę kranową: jest tania, zdrowa i w wielu miejscach w Polsce bardzo dobrze smakuje. Niedowiarkom proponujemy porównanie identycznie podanych wód butelkowanych z kranówką, sami wielokrotnie testowaliśmy w ten sposób znajomych. Nie ulegajmy reklamom, które starają się nas przekonać, że kupowanie butelek z wodą jest wyznacznikiem nowoczesnego stylu życia i zapewni nam zdrowie oraz urodę.
Woda wodzie nie równa. Z perspektywy klienta poszczególne wody butelkowane mogą różnić się marką lub ceną, jednak jest jeszcze różnica znacznie istotniejsza - w ich rodzaju i składzie.
Woda z kranu jest bezpieczna pod względem mikrobiologicznym i fizykochemicznym. Jej jakość podlega rygorystycznym normom, woda opuszczająca wodociągi nadaje się do spożycia.
Jak powszechnie wiadomo woda jest bardzo istotna dla naszego organizmu, stanowi od ok. 55-60% masy ciała, wchodzi w skład każdej komórki organizmu, warunkuje prawidłowe krążenie krwi, potrzebna jest do trawienia i wchłaniania, regulacji ciepłoty ciała, wydalania produktów przemiany materii.
Czasami na etykietach butelek widnieją różne informacje np. woda niskosodowa - woda o niskiej zawartości sodu, do 20 mg/l. Informacja istotna dla osób cierpiących na nadciśnienie tętnicze i obrzęki, woda hipoosmotyczna - woda o stężeniu minerałów (głównie sodu) niższym niż w płynach ustrojowych, czyli nisko zmineralizowana.
Porównałam zawartość kationów, anionów, związków niezdysocjowanych, ogólny stopień mineralizacji oraz cenę (sierpień 2015, sklep Piotr i Paweł). Z kationów najważniejsze są jony wapnia i magnezu, ze względu na ich spore znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, a przy tym możliwe pokaźne niedostatki w diecie.
Tu przytoczę wypowiedź dr n. med. Agnieszki Jarosz ekspertki Instytutu Żywności i Żywienia „Przyswajalność pierwiastków z wody jest korzystna - na przykład w przypadku wapnia na poziomie porównywalnym do przyswajalności tego pochodzącego z produktów mlecznych - wynosi około 25-30%. W przypadku magnezu przyswajalność wynosi około 50%, a chlorków - nawet 80 %. W przypadku wód o wysokiej mineralizacji, a zwłaszcza wód o udowodnionym działaniu leczniczym, duże znaczenie ma stan naszego zdrowia. Wynika to z tego, że takie wody zawierają niektóre składniki w ilościach mogących mieć znaczenie fizjologiczne dla organizmu i dla jednych mogą być korzystne, a dla innych - przeciwnie. I tak na przykład wody z zawartością wapnia > 150 mg/l wypijane w ilości 0,75 - 1 l dziennie przez okres co najmniej 1 miesiąca, uzupełnią bilans tych pierwiastków w organizmie. Jednak dla osoby ze skłonnością do kamicy nerkowej, gdzie to właśnie wapń jest głównym składnikiem kamieni, taka woda absolutnie nie jest zalecana i mogłaby przynieść skutki odwrotne od zamierzonych.”
Jak wynika z powyższego cytatu, nie wolno przesadzać z piciem tych wód gdyż ich codzienne spożywanie może doprowadzić do np. do kamicy nerkowej.
Woda z dużą zawartością wodorowęglanów powyżej 600 mg/l definiuje się jako alkaliczną, jest bardzo korzystna dla osób cierpiących na nadkwasotę żołądkową, gdyż neutralizują kwas żołądkowy. Wspomagają trawienie - środowisko jelit jest alkaliczne. Są również polecane w hiperglikemii i początkowych stadiach cukrzycy - obniżają poziom glukozy we krwi i moczu, wpływają korzystnie na wydzielanie insuliny.
Woda z dużą zawartością siarczanów (250-650 mg/l) pobudza perystaltykę jelit, zatem jest dobra dla osób skarżących się na zaparcia i problemy trawienne. Dwutlenek węgla zawarty we wodzie ułatwia trawienie, bo drażniąc śluzówkę żołądkową, nasila wydzielanie soków trawiennych. Jednorazowe spożycie większej ilości wody z gazem przyspiesza przesuwanie się treści pokarmowej w jelitach. Mechaniczny ucisk na ściany żołądka i jelit powoduje przekrwienie, co sprzyja przyswajaniu pokarmu. Obecność dwutlenku węgla jest zatem korzystna od czasu do czasu, zwłaszcza po zbyt obfitym posiłku, a także dla osób z niedokwasotą. Może jednak zaostrzać objawy nadkwasoty i choroby wrzodowej.
„Nigdy nie wiadomo, kiedy z kranu wypływa woda zdatna do picia. Zanim dopłynie do odbiorcy pobierana jest przeważnie z różnych otwartych zbiorników, narażonych na zanieczyszczenie, a jeżeli nawet pochodzi z pokładów podziemnych, to jest uzdatniana (przeważnie chlorem) aby mogła płynąć wiele kilometrów rurami, często starymi, do odbiorców. Wody butelkowane jako środki spożywcze podlegają przepisom ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Natomiast woda wodociągowa podlega przepisom ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków” - wyjaśniał specjalista Tadeusz Wojtaszek, prezes Krajowej Izby Gospodarczej "Przemysł Rozlewniczy" i od 30 lat członek Polskiego Towarzystwa Magnezologicznego.
Należy wziąć pod uwagę możliwość zanieczyszczenia wody kranowej przez stare instalacje wodociągowe.
W 2010 roku na zlecenie jednej z firm produkujących domowe filtry przebadano kranówkę w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku, Białymstoku, Zakopanem, Katowicach i Lublinie. Próbki zbadano na Wydziale Chemii Uniwersytetu Warszawskiego. Mimo iż badanie przeprowadzono w czasie, kiedy na południu Polski występowały powodzie, wyniki wykazały bardzo dobrą jakość wody kranowej. Co ważne, próbki pobierane były w mieszkaniach u odbiorców, co oznacza, że badana woda przeszła przez wszystkie odcinki sieci (włącznie z instalacjami w budynku, które czasem obwiania się o zanieczyszczanie wody).
Jeśli chodzi o wody butelkowane, aktualna sytuacja prawna nie zobowiązuje producentów do jednoznacznego nazywania swoich produktów. Często spotyka się mylące opisy typu: naturalna woda źródlana, naturalna woda mineralna itp. Jeśli chcemy wiedzieć, jaką wodę pijemy, powinniśmy odczytać sumę rozpuszczonych w niej substancji mineralnych - taka informacja powinna znajdować się na opakowaniu. Za wodę mineralną uznaję się taką, która w 1 litrze zawiera minimum 1000 mg substancji mineralnych.
Odrębną kategorię stanowią tzw. wody smakowe, truskawkowe, cytrynowe itd. Nie ulegajmy chwytom marketingowców, są one bezbarwne, lecz to napoje, bo zawierają cukier, aromaty i konserwanty.
W Polsce nie istnieje, powszechny w Niemczech czy Holandii, oparty na kaucji, system zbiórki i ponownego użycia butelek. Na nasz rynek trafia co roku ok 4,5 miliarda plastikowych butelek z napojami. Ponownie przetwarzanych jest 1,1 mld, a reszta, czyli ok. 80%, ląduje w lasach, na wysypiskach śmieci albo w piecach. Nawet jeśli butelka trafia do wtórnego przetworzenia, oznacza to kolejny wydatek energetyczny i dalszą emisję zanieczyszczeń. Jak widać, od recyclingu lepsze jest ograniczenie produkcji kłopotliwych odpadów.
Podsumujmy - woda z kranu nie jest w niczym gorsza od wody butelkowanej. W dodatku jest od niej o wiele tańsza. Litr wody butelkowanej kosztuje przeciętnie 1-3 złote. Woda kranowa w Warszawie kosztuje 4,54 zł za 1000 litrów. Nietrudno policzyć, że woda butelkowana jest nawet tysiąc razy droższa od tej z kranu! Do tego pijąc „kranowiankę” oszczędzamy tony wyrzucanego plastiku naszemu i tak już zanieczyszczonemu środowisku.
Zamiast kupować codziennie butelkę wody mineralnej, zaopatrzmy się w dobry bidon niezawierający bisfenolu A (są także wersje z filtrem) i napełniajmy go wodą z kranu.
Tabela porównawcza wód mineralnych (dane z sierpnia 2015):
| Nazwa wody | Ogólny stopień mineralizacji (mg/l) | Cena (PLN/l) |
|---|---|---|
| Żywiec Zdrój | 300 | ok. 1.50 |
| Kropla Beskidu | 250 | ok. 1.30 |
| Nałęczowianka | 650 | ok. 2.00 |
| Muszynianka | 1800 | ok. 2.50 |
tags: #woda #mineralna #a #woda #z #kranu

