Nawrocki o Uzdatnianiu Wody: Opinie i Technologie

Wszystko o fizycznych, chemicznych i biologicznych aspektach uzdatniania wody! W nowym wydaniu podręcznika omówiono kolejne jednostkowe procesy stosowane w technologii uzdatniania wody, przy czym wyjaśniono nie tylko podstawy stosowanych procesów, ale podano także aktualną wiedzę w dziedzinie i szeroko omówiono najnowsze kierunki rozwojowe w technologii wody (procesy zaawansowanego utleniania, ozonowanie katalityczne, proces MIEX, wykorzystanie przepuszczalnych, reaktywnych barier).

Podręcznik przeznaczony jest dla studentów, wykładowców i pracowników naukowych takich kierunków, jak: chemia, biotechnologia, inżynieria i ochrona środowiska, inżynieria chemiczna i procesowa, technologia chemiczna.

Jakość Wody i Jej Wpływ na Zdrowie

Jestem zdania, że picie wody z butelek, to coś, co nam wmówiono, narzucono. Tymczasem woda z kranu, od kiedy stosuje się dezynfekcję, jest bezpieczna i można ją pić bez uszczerbku na zdrowiu. Zresztą uważam, że jakość wody wcale nie ma takiego wpływu na zdrowie, jakie się jej przypisuje.

Filtry do Wody: Potrzeba czy Fanaberia?

Dla swojego dobrego samopoczucia można je zakładać, pytanie tylko - po co? Wody butelkowane od wód wodociągowych nie różnią się składem. Poza tym, nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że filtry trzeba regularnie wymieniać. Zwłaszcza, jeżeli mamy w domu filtr węglowy to pozbawia on wodę dwutlenku chloru, którym jest dezynfekowana. Taką wodę należałoby prawie natychmiast spożyć.

W przeciwnym wypadku rozpocznie się proces wtórnego rozwoju bakterii. Podobnie na filtrze, jeśli nie będziemy go regularnie wymieniać, zacznie narastać flora bakteryjna, która paradoksalnie pogorszy jakość wody. To samo dotyczy (niegazowanych) wód butelkowanych. W 5 litrowym baniaku, który stoi w temperaturze pokojowej, namnażają się bakterie. Jest ich znacznie więcej niż w wodzie wodociągowej.

Przeczytaj także: Technologie oczyszczania wody: Przegląd

Wpływ Rurociągów na Jakość Wody

Faktycznie, jeśli chodzi o sieci dystrybucyjne, to mogą one wpływać na jakość wody poprzez korozję. Ale czy naprawdę jest ona dla nas taka niebezpieczna? Korozja dostarcza do wody trochę żelaza i manganu. Żelazo nie jest szkodliwe dla zdrowia, może być nieprzyjemne, zwłaszcza jeśli w łazience mamy nieszczelny kran i woda kapie nam na białą ceramikę. Wtedy niestety zostawia ślady. To wszystko.

Historia i Teraźniejszość Uzdatniania Wody

Dezynfekcja wody, którą zaczęto stosować na szeroką skalę na początku XX wieku, uznawana jest za jedno z największych osiągnięć cywilizacyjnych człowieka. Nie każdy sobie z tego zdaje sprawę, zwłaszcza że przyzwyczailiśmy się do tego, że mamy w kranie wodę zdatną do picia. Ale jeszcze 100 lat temu nie było to takie powszechne.

Jeśli zajrzy pani do książki Alfreda Kanieckiego, profesora z naszego Uniwersytetu, pt. „Poznań. Dzieje miasta wodą pisane”, to epidemie wywoływane przez bakteriologicznie złą jakość wody zdarzały się niezwykle często. Przykładowo, na początku XVII wieku w trzech epidemiach wyginęło ponad 50 % populacji Wielkopolski. Dzisiaj to nie do pomyślenia. A jednak w modzie jest narzekanie na jakość wody.

Ujęcia Wody w Poznaniu

Poznań ma trzy główne ujęcia wody pitnej. Pierwsze, które obsługuje mniej więcej 70 % odbiorców, znajduje się w Mosinie. To ujęcie powstało w latach 60 ubiegłego wieku i ujmuje wody podziemne, jak i te infiltrowane z Warty. Infiltracja jest jednym z najdoskonalszych naturalnych sposobów oczyszczania wody. Filtr stanowią w tym wypadku pokłady żwirów, przez które przesącza się woda. W przypadku wód w Mosinie ten proces trwa aż 3 miesiące.

Drugie ujęcie, najstarsze, powstało za czasów zaboru pruskiego i znajduje się w Dębinie. Woda z Warty jest tam podawana na stawy infiltracyjne, gdzie następuje proces sztucznej infiltracji. Jego zaletą jest to, że przebiega on szybciej od naturalnego. Wody ujmowane w Mosinie i na Dębcu są bardzo podobne. Natomiast wody uzdatniane w stacji Gruszczyn pod Swarzędzem pochodzą ze źródeł podziemnych i ich skład jest zupełnie inny. Ta stacja zasila północną część Poznania i Swarzędz.

Przeczytaj także: Grupa Azoty Puławy - oczyszczanie wody

Technologia Uzdatniania Wody w Mosinie

Technologia uzdatniania wody stosowana w Mosinie została przygotowana przez zespół badawczy na przełomie lat 1999/2001 ale cała inwestycja zakończyła się dopiero 2015 roku, więc relatywnie niedawno. W latach 90 ubiegłego wieku woda w stacji w Mosinie była dezynfekowana chlorem gazowym. Ta metoda oprócz wielu zalet miała i jedną wadę. Produktem ubocznym takiej dezynfekcji były związki chloroorganiczne, których najprostszym przykładem jest chloroform.

W przypadku stacji uzdatniania w Mosinie konieczność magazynowania chloru gazowego stwarzała potencjalne niebezpieczeństwo dla mieszkańców, ponieważ znajduje się ona w dzielnicy mieszkalnej. Wprawdzie stacja nigdy nie przekraczała wyznaczonej normy dla chloroformu, jednak w pewnym momencie zdecydowano się przejść na inny środek dezynfekujący.

Dwutlenek chloru, którym zaczęto dezynfekować wodę, wprawdzie nie tworzy produktów chloroorganicznych, ale prowadził do tworzenia chlorynów, których obecność w wodzie jest również ograniczona prawem. Ponieważ organiczne składniki wody szybko reagowały z dwutlenkiem chloru, prowadziło to do jego zaniku. W związku z tym, aby środek dezynfekcyjny pozostał w sieci dystrybucyjnej, trzeba go było dodawać więcej, a to skutkowało przekroczeniem dozwolonych norm dla chlorynów w wodzie.

Technologia, którą opracowano, polega na usunięciu części materii organicznej z wody za pomocą ozonowania. Powoduje ono częściowe przekształcenie wielkocząsteczkowych kwasów huminowych i fulwowych w związki biodegradowalne, tzn. proste kwasy organiczne (czyli kwas octowy, mrówkowy, szczawiowy). Tego typu związki można usunąć za pomocą biologicznie aktywnych filtrów węglowych. Na koniec, do tak oczyszczonej wody podaje się dwutlenek chloru, który już po usunięciu części materii organicznej, nie tworzy nadmiernych ilości chlorynów.

Do konsumentów wody z Mosiny nie dochodzi więcej niż 0.05 miligrama dwutlenku chloru w litrze.

Przeczytaj także: Przewodnik po uzdatnianiu wody szkłem

Alternatywne Metody Dezynfekcji

W Europie Zachodniej wiele stacji uzdatniania nie dezynfekuje już wody chemicznie. Wymaga to jednak zmiany sposobu myślenia. Woda to nie tylko H2O, tak naprawdę to ciekły minerał, w którym obecne są zarówno związki nieorganiczne, jak i organiczne, które mogą być odpowiedzialne za podtrzymywanie życia biologicznego w wodzie.

W każdej wodzie żyją bakterie (niekoniecznie patogenne!), które odżywiają się niektórymi związkami organicznymi. Usunięcie tej części materii organicznej z wody pozwala nam otrzymać wodę stabilną biologiczne, a więc taką, w której brak substancji odżywczych uniemożliwia rozwój bakterii. Aby było to jednak możliwe, musimy dobrze poznać daną wodę, jej skład chemiczny i procesy chemiczne, które w niej zachodzą.

W Polsce jestem jednym z nielicznych propagatorów zaniechania chemicznej dezynfekcji wody. Ale takie zmiany wymagają od samorządów i właścicieli sieci wodociągowych pewnego strategicznego myślenia, wytyczenia takiego celu. Konieczna jest praca nad jakością sieci dystrybucyjnej. Pamiętajmy, że np. w Poznaniu jest to ok. 1500 km sieci wodociągowej, konieczne są specjalne zawory zapobiegające cofaniu się wody.

Ale przede wszystkim zachodzi konieczność bardzo szczegółowego poznania materii organicznej występującej w danej wodzie. To jest olbrzymie przedsięwzięcie i dlatego zapewne nie spotyka się ono z entuzjazmem ze strony firm zajmujących się dystrybucją wody. Niemniej jednak prowadzę właśnie doktorat osoby z wodociągów warszawskich dotyczący oceny na ile stabilną biologicznie wodę produkuje wodociąg centralny. I choć jest to praca koncepcyjna (ze stosunkowo niewielką tylko częścią doświadczalną), mam wrażenie, że już niedługo zaczniemy myśleć poważnie o zaniechaniu dezynfekcji chemicznej.

tags: #nawrocki #uzdatnianie #wody #opinie

Popularne posty: