Historia i walory wody mineralnej w Oleśnicy i Polanicy Zdroju
- Szczegóły
Witajcie, drodzy miłośnicy podróży, poszukiwacze zdrowia i entuzjaści architektonicznych perełek! W tym artykule przyjrzymy się historii i właściwościom wód mineralnych w dwóch wyjątkowych lokalizacjach: Oleśnicy i Polanicy Zdroju.
Pijalnia Wód w Polanicy Zdroju - Perła Sudetów
Polanica Zdrój (dawniej znana jako Altheide Bad) swoją karierę uzdrowiskową rozpoczęła w 1873 roku, gdy przedsiębiorca Joseph Groll odkupił od miasta Kłodzka pierwsze źródło wody mineralnej. Pierwotnie woda była dostępna w prostej, drewnianej altanie, która stanęła nad źródłem nazwanym "Józef" (na cześć odkrywcy).
Pijalnia w Polanicy to nie tylko budynek, w którym można skosztować leczniczych wód, ale to prawdziwa świątynia zdrowia, architektoniczny zabytek i centrum życia towarzyskiego kurortu, które od niemal stu lat przyciąga kuracjuszy i turystów z całego świata. Pijalnia wód w Polanicy Zdroju to znacznie więcej niż tylko budynek czy miejsce, gdzie można napić się leczniczej wody. To prawdziwe serce uzdrowiska, łączące w sobie historię, architekturę, kulturę i zdrowie.
Prawdziwy przełom nastąpił jednak w roku 1904, gdy uzdrowisko przeszło w ręce wizjonerskiego przedsiębiorcy Georga Haasego. Obecny budynek pijalni jest owocem tzw. "złotej ery" rozwoju Polanicy, która przypadła na lata 20. i 30. XX wieku. Zaprojektowany przez znanego architekta Adolfa Radinga, wybitnego przedstawiciela śląskiej szkoły modernizmu, obiekt został wzniesiony w latach 1934-1935. W pierwotnym założeniu budynek miał łączyć funkcje pijalni wód i domu zdrojowego z salą koncertową.
Architekt Adolf Rading stworzył budynek, który miał być nowoczesny, ale jednocześnie szanujący kontekst miejsca i skalę ludzkiej percepcji. W wystroju wnętrza dominują jasne kolory, naturalne materiały i eleganckie, proste formy. Po II wojnie światowej, gdy Polanica znalazła się w granicach Polski, pijalnia nadal pełniła swoją funkcję, choć przez dziesięciolecia PRL-u borykała się z problemem niedofinansowania. Obecnie pijalnia jest nowoczesnym, w pełni funkcjonalnym obiektem, który zachował swój historyczny charakter i urok, jednocześnie oferując odwiedzającym wszelkie współczesne udogodnienia.
Przeczytaj także: Gdzie kupić wodę destylowaną?
Prawdziwym sercem pijalni są oczywiście lecznicze wody mineralne, z których słynie Polanica Zdrój. "Wielka Pieniawa" - najbardziej znana woda Polanicy, wysokozmineralizowana szczawa wodorowęglanowo-wapniowo-sodowo-magnezowa z dużą zawartością dwutlenku węgla. Obie wody biją z głębokości kilkuset metrów, gdzie przez wiele tysięcy lat nasycały się minerałami z głębokich warstw geologicznych Kotliny Kłodzkiej. Wody Polanicy wykazują szerokie spektrum działania leczniczego.
Dlatego z pełnym przekonaniem zachęcam: odwiedźcie pijalnię wód w Polanicy Zdroju. Pozwólcie sobie na chwilę relaksu w tej oazie spokoju i elegancji. Skosztujcie leczniczych wód, które od pokoleń pomagają odzyskać zdrowie i witalność. Podziwiajcie wyjątkową architekturę, która stanowi doskonały przykład harmonijnego łączenia funkcjonalności z pięknem. Posłuchajcie muzyki rozbrzmiewającej w sali koncertowej.
Atrakcje Polanicy Zdroju
- Urokliwy park
- Bogata oferta kulturalna
- Kolorowa fontanna
- Aleja Gwiazd
Woda Mineralna Oleśnica - Wodniczanka
Każda firma ma swą historię - historia firmy Wodnik zaczęła się od 2000 r i trwa do dziś. Od ponad 20 lat działają w branży dostaw wody butelkowanej na terenie Dolnego Śląska, a na początku ubiegłego roku otworzyli własną rozlewnię wód pod nazwą Wodniczanka. Woda, która później trafia do butelek, pochodzi z ujęcia przy ul. Brzozowej w Oleśnicy.
- Do uruchomienia rozlewni przygotowywaliśmy się ponad rok - mówią Mackiewiczowie. - Mamy wszystkie odbiory i atesty, które są wymagane. Bez tego nie bylibyśmy w stanie ruszyć. Ważne jest wszystko, od tego, co znajduje się na etykiecie butelki po jej kształt. No i woda. Ona jest najważniejsza.
Decydując się na uruchomienie rozlewni przedsiębiorcy mieli do wyboru dwie lokalizacje: w Trzebnicy lub Oleśnicy. Postawili na Oleśnicę ze względu na jakość wody. - Wodę pobieramy z ujęcia znajdującego się przy ul. Brzozowej - opowiada pan Dariusz. - Po rozmowach z Miejską Gospodarką Komunalną postawiliśmy właśnie na to miejsce, bo tamtejsza woda odpowiada nam najbardziej pod względem mineralizacji. Naszym celem było zaproponowanie klientowi wody o bardzo dobrych parametrach mineralnych i smakowych, i z udziałem oleśnickiej wody.
Przeczytaj także: Inwestycje w Jakość Wody w Proszówkach
Wodniczanka - Ekologia przede wszystkim
Dużą wagę Wodnik Oleśnica przywiązuje do ekologii. -Wszystkie opakowania podlegają zwrotowi i są wielokrotnego napełnienia. Przed kolejnym użyciem butelki poddawane są procesowi mycia i dezynfekcji- mówią.
Obecnie firma oferuje butle z wodą niegazowaną o pojemności 18.9 l oraz butelki 1,5 litrowe z wodą gazowaną. Wodniczanka w syfonie jest nasycona dwutlenkiem węgla. Przechodzi proces filtracji węglowej, odżelaziania i odmanganiania, zachowując jednocześnie minerały pochodzenia naturalnego występujące w wodzie. Opakowanie 1,5 l z syfonem posiada wyjątkową cechę, która odróżnia oleśnicki produkt od tradycyjnych butelek typu PET z zakrętką. - Naszej butelki, dzięki syfonowi, nie musimy odkręcać podczas picia - mówią Mackiewiczowie. - Sprawia to, że gaz nie wydostaje się z butelki, a woda zachowuje smak do ostatniej kropli.
- Warto podkreślić też, że posiadamy jedną z najnowocześniejszych linii do produkcji wody w syfonach w Polsce - podkreśla pani Anna, dodając, że dwa razy w roku Wodniczanka jest badana przez profesjonalne laboratorium. - Wyniki, na bieżąco, publikujemy na naszej stronie, by klienci mieli stały dostęp do nich - mówi.
W ubiegłym roku wózek z wodą typu saturator można było spotkać na wielu miejskich wydarzeniach. - Zostaliśmy ciepło przyjęci przez mieszkańców - mówią nasi rozmówcy. - Zwłaszcza ci starsi pamiętali, że kiedyś w naszym mieście działała Rozlewnia wody mineralnej Konrad na ul. Energetycznej oraz rozlewnia piwa i napoi GS Oleśnica. Tylko podczas Oleśnickiego Festiwalu Cyrkowo-Artystycznego rozdaliśmy 10 tys. porcji naszej wody. Wielu nie dowierzało, że to woda z Oleśnicy.
Woda do zacierania - Doświadczenia piwowarów
Chciałbym wywołać dyskusję na temat wody używanej przez Was do zacierania. Ja stosuję głównie wodę z 5 litrowych pojemników: mineralna marki Ustronianka bądź Żywiec. Są również inne tanie wody źródlane o niewiadomym składzie i pochodzeniu. Nie do końca na przykład jestem przekonany do stosowania kranówki przegotowanej bądź odstanej i przegotowanej. Niektórzy twierdzą iż można zastosować wodę deszczową uzyskaną we własnym zakresie poprzez zebranie jej na rozpiętej folii podczas deszczu. Nie wiem gdzie tak można zebrać wodę aby mieć chociaż cień pewności o braku w niej choćby kwasu siarkawego. Woda przefiltrowana za pomocą filtrów węglowych i osmotycznych traci na właściwościach smakowych. We wczesnym moim okresie działalności piwowarskiej zastosowałem wodę MAGNESIA ( duża zawartość Mg) o wybitnym składzie minerałów. Sama woda godna polecenia ale piwo na niej zrobione.....?. Jakie są Wasze doświadczenia?
Przeczytaj także: Woda mineralna Józef: Zalety
tags: #woda #mineralna #Oleśnica #historia

