Awarie Oczyszczalni Czajka w Warszawie: Przyczyny i Skutki

W sierpniu 2019 oraz rok później miały miejsce dwie duże awarie podziemnych kolektorów transportujących ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do OŚK "Czajka", w wyniku których kilka milionów metrów sześciennych ścieków trafiło bezpośrednio do Wisły.

Reakcje i Działania Po Awarii

Po tym, jak w sobotę 29 sierpnia doszło do drugiej awarii w oczyszczalni Czajka, sprawa przesyłu ścieków pod Wisłą wróciła na polityczną agendę - zaczęło się szukanie winnych. Ministrowie i politycy Prawa i Sprawiedliwości oskarżyli władze stolicy, w szczególności prezydenta Rafała Trzaskowskiego, o złe zarządzanie miastem i "partactwo".

W sobotę, 29 sierpnia 2020 r. nastąpiła ponowna awaria kolektorów doprowadzających ścieki do oczyszczalni „Czajka” w Warszawie. Rafał Trzaskowski, Prezydent m.st. Warszawy przedstawił Wojewodzie raport z podjętych działań. Miasto stołeczne zadeklarowało, że podejmuje intensywne działania zmierzające do wyjaśnienia przyczyn awarii. Potwierdzenie, w którym miejscu doszło do rozszczelnienia, będzie możliwe, według przekazanych informacji, po odwodnieniu tunelu.

Na polecenie Ministerstwa Środowiska Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska prowadzi badania dotyczące skali zagrożenia dla środowiska. Próbki pobiera Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska oraz sanepid. Według danych przekazanych przez Wody Polskie - do Wisły, w związku z opadami deszczu, przelew wzrósł z 15 do 20 tys. litrów nieczystości na sekundę.

Jutro po raz kolejny ma ruszyć budowa mostu pontonowego, na którym umieszczony zostanie tymczasowy przesył awaryjny. Tym razem koszty budowy i utrzymania instalacji poniesie stolica. Decyzją prezesa Wód Polskich Przemysława Dacy nieodpłatnie zostaną użyczone miastu rury niezbędne do obsługi tego przesyłu. Kolejnym etapem, który miasto realizuje równocześnie, jest budowa alternatywnego przesyłu w przewiercie pod dnem Wisły.

Przeczytaj także: Przydomowe oczyszczalnie ścieków Zawiercie

Śledztwo i Ustalenia

Prokuratura Regionalna w Warszawie poinformowała, że śledztwo w sprawie ubiegłorocznej awarii oczyszczalni Czajka w Warszawie przejęło Centralne Biuro Antykorupcyjne. Postępowanie obejmuje m.in. "sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób w postaci zagrożenia epidemiologicznego oraz spowodowania zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach poprzez zanieczyszczenie wody w związku z tzw. awarią Czajki".

Jak informuje Katarzyna Skrzeczkowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa - Praga w Warszawie, postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie uszkodzenia w dniu 29.08.2020 r. Zawiadomienie w tej sprawie złożyło Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie, które nabrało podejrzeń co do przyczyn awarii w oczyszczalni ścieków "Czajka" w Warszawie.

Rzeczniczka powiedziała dziennikarzom, że w ramach czynności sprawdzających przesłuchano członków zarządu MPWiK, przeanalizowano zapis z kamer monitoringu wizyjnego w tunelu oraz nagrania zarejestrowane podczas przeglądu eksploatacyjnego w tunelu "Czajki" z maja oraz sierpnia 2020 roku. Prokuratura regionalna udostępniła okręgowej także kopie protokołów przesłuchań pracowników z zakładu "Farysa", w którym znajduje się wlot ścieków do tunelu pod Wisłą.

Wykluczenie Sabotażu

"Rz" przypomniała, że "szokującą hipotezę o tym, że system odprowadzania ścieków w oczyszczalni »Czajka« mógł zostać uszkodzony na skutek »sabotażu lub innego działania o charakterze terrorystycznym«, postawił zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie w zawiadomieniu do prokuratury". Jednak, jak ustaliła "Rzeczpospolita", oględziny zniszczonego tunelu, przeprowadzone na miejscu przez policjantów i prokuratorów, tej wersji przeczą - nie znaleziono nic, co wskazywałoby na celowe uszkodzenie instalacji.

W ubiegły czwartek śledczy na miejscu dokonali oględzin zniszczonej kanalizacji. Policjanci - w tym doświadczony pirotechnik - i dwaj prokuratorzy weszli do tunelu jednocześnie z dwóch stron - od strony lewobrzeżnej (ul. Farysa) oraz praskiej (Zakładu Świderska), posuwając się naprzód.

Przeczytaj także: Oczyszczalnia oksydacyjna: zasady działania

Według relacji uczestników oględzin przytoczonej przez "Rz", sam tunel pozostał nienaruszony. Jednak ciśnienie z uszkodzonej rury i napierające od spodu ścieki uniosły posadzkę tunelu (rury są pod posadzką), a w pewnym miejscu wybrzuszyły ją i wyrwały jej konstrukcję. Idące naprzeciw siebie ekipy śledczych nie spotkały się, oddzieliła je odległość ok. 8 metrów.

- W tym miejscu posadzka tunelu, po której szliśmy, uniosła się już tak wysoko i była tak zawalona gruzem z uszkodzonej podłogi tunelu, że dalej nie dało się iść. (...) Nie ujawniono śladów osmoleń charakterystycznych dla użycia materiałów wybuchowych - stwierdził w rozmowie z gazetą policyjny pirotechnik.

- Wykluczone, system wychwytuje nawet drobne przedmioty - powiedział gazecie jeden ze śledczych.

Komisja Ekspertów i Przyczyny Awarii

Stołeczny ratusz powołał komisję ekspertów, która zbada przyczyny awarii przesyłu do oczyszczalni "Czajka”. Komisją pokieruje prof. dr hab. inż. Stanisław Rybicki, dziekan Wydziału Inżynierii Środowiska i Energetyki na Politechnice Krakowskiej. "To jeden z czołowych w kraju ekspertów z dziedziny infrastruktury wodno-ściekowej miast" - podkreślił stołeczny magistrat.

Do współpracy w komisji dobierze on zespół, który dokona szczegółowej, eksperckiej analizy okoliczności obu awarii - z sierpnia 2019 i sierpnia 2020 roku. Miasto zaznaczyło, że istotne jest, by sprawdzić również czy i jaki wpływ na drugą awarię miała ta sprzed roku.

Przeczytaj także: Jak ustawić napowietrzanie?

- Musimy szczegółowo poznać okoliczności i przyczyny awarii, by móc jak najlepiej zaplanować nasze działania. Zależy nam, żeby sprawą zajęli się najlepsi eksperci - podkreślił prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.

Profesor Rybicki przyznał, że sytuacja w Warszawie jest bardzo złożona i szczegółowe zbadanie wszystkich istotnych aspektów to kwestia wielu miesięcy. - Możemy snuć przypuszczenia na podstawie historii tej inwestycji, czy już dostępnych ekspertyz po awarii zeszłorocznej - powiedział prof. Rybicki. Zaznaczył jednocześnie, że bezpośrednich przyczyn awarii na razie nikt nie zna.

- Jednoznaczne wnioski muszą być poprzedzone dłuższym okresem szczegółowych badań. Jeśli chcemy zminimalizować ryzyko kolejnych takich zdarzeń, nie możemy działać pod presją czasu - dodał. Po zakończeniu prac komisja sporządzi raport, który przedstawi miastu - poinformował ratusz.

Raport NIK

Główną przyczyną awarii w Oczyszczalni Ścieków Komunalnych "Czajka" w Warszawie były zmiany dokonane w projekcie budowlanym układu przesyłowego ścieków - oceniła NIK. Kontrola NIK objęła działania urzędu m.st. Warszawy i MPWiK od 2005 r. do października 2020 roku. Według raportu NIK zmiany wykonawcze względem projektu budowlanego układu przesyłowego ścieków do „Czajki” stworzyły warunki, które najprawdopodobniej doprowadziły do pierwszej awarii. Również podczas projektowania i uzyskiwania wymaganych pozwoleń nie wyeliminowano rozwiązań projektowych zwiększających ryzyko wystąpienia awarii.

Powołani przez NIK biegli ustalili, że jedną z głównych przyczyn pierwszej awarii - i prawdopodobnie drugiej - było zastosowanie pianobetonu - materiału o znacząco niższych parametrach wytrzymałości niż przewidywany w projekcie beton lekki.

Jednocześnie NIK pozytywnie oceniła decyzje podjęte w MPWiK i urząd Warszawy dotyczące przywrócenia funkcjonowania kolektorów i ograniczenia skutków awarii, m.in. ozonowania ścieków wpływających do Wisły, monitorowania lewobrzeżnej strony Wisły poniżej wylotu ścieków. Bezpośrednio po awarii codziennie obserwowano ilość i jakość ścieków. Z własnej inicjatywy spółka prowadziła rozszerzony monitoring stanu wody w Wiśle.

Zlecone przez MPWiK badania wykazały, że ścieki w Wiśle doprowadziły jedynie do lokalnego, ograniczonego przestrzennie, pogorszenia jakości wody, które miało charakter tymczasowy i nie wpływało istotnie na stan Wisły. Dodatkowo sprawdzono jak zrzut ścieków wpłynął na stan wód Zatoki Gdańskiej.

Historia Projektu

Od czasów prezydenta Warszawy z Unii Wolności Marcina Święcickiego, poprzez okres rządów Lecha Kaczyńskiego z PiS, aż po kadencję Hanny Gronkiewicz-Waltz z PO wszystkie projekty rozbudowy oczyszczalni ścieków Czajka zakładały budowę kolektorów ściekowych pod dnem Wisły. Tę koncepcję forsowano jako najlepszą. Gorzej było z realizacją projektu.

tags: #rzeczpospolita #awaria #oczyszczalni #czajka #przyczyny #skutki

Popularne posty: