Ryzyka związane z oczyszczalniami ścieków: informacje i zagrożenia

Oczyszczanie ścieków przemysłowych jest nieodłącznym elementem działań mających na celu ochronę środowiska.

Jednakże, pomimo dążeń do poprawy jakości wód odprowadzanych przez przemysł, istnieje wiele kwestii, które należy uwzględnić.

Wpływ przemysłowego oczyszczania ścieków na środowisko jest złożonym zagadnieniem, które wymaga uwzględnienia zarówno korzyści, jak i potencjalnych skutków ubocznych.

Kluczowym aspektem jest dążenie do zrównoważonego oczyszczania, uwzględniającego zarówno efektywność procesów, jak i minimalizację negatywnego wpływu na środowisko.

Zagrożenia związane z komunalnymi oczyszczalniami ścieków

NIK negatywnie oceniła zagospodarowanie osadów ściekowych przez skontrolowane komunalne oczyszczalnie ścieków[1].

Przeczytaj także: Przydomowe oczyszczalnie ścieków Zawiercie

Komunalne oczyszczalnie dopuszczają się niebezpiecznych zaniedbań przy gospodarowaniu osadami ściekowymi (które po specjalnej obróbce mogą być wykorzystane jako ulepszacze gleby).

Podstawowym sposobem zagospodarowania osadów ściekowych jest wykorzystanie ich do nawożenia gruntów w celu zwiększenia materii organicznej w glebach.

Muszą być jednak wcześniej poddane specjalnej obróbce, eliminującej zagrożenia chorobotwórcze.

Osad wykorzystywany był niemal w całości (ponad 98 proc.), ale oczyszczalnie nagminnie łamały przy tym przepisy prawa: Ustawę o odpadach z dnia 27 kwietnia 2001 roku[2] oraz Rozporządzenie Ministra Środowiska w sprawie komunalnych osadów ściekowych z 13 lipca 2010 roku.

  • aż 90 proc. oczyszczalni nie przekazało użytkownikom gruntów wiarygodnych badań osadów i gleby ani informacji o dawkach osadów, jakie mogą na niej stosować.
  • Ponad 13 proc. w ogóle nie wykonało badań, natomiast jakość pozostałych nie gwarantowała ochrony gruntów przed skażeniem.
  • Ponadto kontrola pokazała, że ponad 40 proc. skontrolowanych oczyszczalni stosowało osady w miejscach niedozwolonych, np.
  • badania osadów w większości skontrolowanych oczyszczalni ( 63,9 proc.) wykonywano zbyt rzadko lub na wadliwie pobranych próbach.
  • Połowa z 33 oczyszczalni, które stosowały osady bezpośrednio na grunty, nie ustalała - oddzielnie dla każdej badanej partii osadów - dawki maksymalnej.
  • W konsekwencji na grunty wywożono zmieszane osady badane i niebadane.
  • Ponadto niemożliwe było precyzyjne dozowanie osadów, gdyż oczyszczalnie przeważnie nie miały wag, więc jedynie szacowały ich masę.
  • badania gruntów w większości oczyszczalni (70 proc.) wykonywano niezgodnie z przepisami.
  • Wykonywano je na wiele miesięcy przed zastosowaniem osadów lub już po ich użyciu, zamiast każdorazowo przed zastosowaniem osadów.
  • Próby do badania pobierane były wadliwie, a w części raportów nie wskazano metody ich wykonania, choć ustawa tego wymaga.
  • Ponad 13 proc. prawie 73 proc. oczyszczalni nieprawidłowo prowadziło ewidencje wytwarzania i przekazywania osadów.
  • Nie wprowadzano do niej wszystkich wymaganych prawem danych (np. dotyczących zawartości masy suchej, substancji organicznych, metali oraz pasożytów).
  • Brakowało też kart przekazania osadów.
  • Marszałkowie województw nierzetelnie weryfikowali prawdziwości tych danych, choć zobowiązuje ich do tego ustawa.
  • W rezultacie bazy danych, którymi dysponują marszałkowie oraz Minister Środowiska, nie są wiarygodnym źródłem informacji.
  • Sposób ich prowadzenia (np. ponad roczne opóźnienia we wprowadzaniu danych) sprawia, że nie są efektywnym narzędziem, które można wykorzystać do zarządzania środowiskiem.

W związku z powyższym, proponuje się:

Przeczytaj także: Oczyszczalnia oksydacyjna: zasady działania

  • wprowadzenie dla oczyszczalni obowiązku informowania gminy o zamiarze zastosowania osadów na jej gruntach.
  • doprecyzowanie terminu „każdorazowego” w odniesieniu do badania gruntów przed aplikowaniem na nich osadów - aby zapobiec stosowaniu osadów na gruntach, na których po badaniach wykonywano zabiegi agrotechniczne (np.

Na uwagę - jako przykład dobrej praktyki - zasługują metody polegające na zastosowaniu w oczyszczalniach specjalnej kompozycji mikroorganizmów o właściwościach probiotycznych.

Pozwalają one wyeliminować w sposób naturalny uciążliwe zapachy.

Ponadto mikroorganizmy oczyszczają osady z patogenów i innych szkodliwych substancji.

Potencjalne skutki uboczne oczyszczania ścieków przemysłowych

Jedną z kluczowych korzyści oczyszczania ścieków przemysłowych jest ochrona wód powierzchniowych.

Procesy usuwania zanieczyszczeń, takie jak substancje chemiczne czy metale ciężkie, przyczyniają się do poprawy jakości wód odprowadzanych do rzek, jezior i oceanów.

Przeczytaj także: Jak ustawić napowietrzanie?

Ścieki przemysłowe, jeśli nie są odpowiednio oczyszczane, mogą stanowić zagrożenie dla gleby poprzez wprowadzanie do niej toksycznych substancji chemicznych.

Efektywne oczyszczanie ścieków przyczynia się do zrównoważonego wykorzystania zasobów wodnych.

Unikanie emisji toksycznych substancji do wód przyczynia się do ochrony zdrowia publicznego.

Zanieczyszczenia w wodzie mogą bowiem przenikać do łańcucha pokarmowego, wpływając na jakość pożywienia i zdrowie ludzi.

Jednym z potencjalnych skutków ubocznych oczyszczania ścieków jest generowanie osadów ściekowych.

Choć osady te są często poddawane dalszym procesom, ich składowanie może stwarzać ryzyko dla środowiska.

Niektóre zaawansowane technologie oczyszczania mogą wymagać znacznych ilości energii, co wiąże się z emisją gazów cieplarnianych.

Systemy oczyszczania są podatne na przecieki i awarie, które mogą skutkować uwolnieniem substancji chemicznych do środowiska.

Sam proces oczyszczania może wpływać na życie wodne, zwłaszcza jeśli nie jest dostosowany do specyfiki lokalnych ekosystemów.

Zagrożenie wybuchami pyłów w oczyszczalniach ścieków

W 2019 roku w jednej z oczyszczalni ścieków w Polsce doszło do wybuchu pyłu wysuszonego osadu ściekowego.

Poważnemu uszkodzeniu uległa jedna z trzech linii suszarniczych.

Władze oczyszczalni, przerażone sytuacją, zdecydowały o prewencyjnym zamknięciu wszystkich trzech nitek instalacji.

Bartłomiej Borzdziłowski, to inżynier GRUPY WOLFF, który brał udział w odbudowie uszkodzonej instalacji.

Do jego zadań należało wdrożenie zabezpieczeń ograniczających skutki wybuchu, które mają chronić instalację przed podobnymi zdarzeniami w przyszłości.

Borzdziłowski tak skomentował sytuację oczyszczalni po wybuchu: najpoważniejszym uszkodzeniom uległ sporej wielkości podnośnik kubełkowy.

Wybuch, który spowodował jego rozerwanie, wyrwał fragment poszycia urządzenia, który z dużą siłą wbił się w jedną ze ścian budynku.

Borzdziłowki ocenił także wpływ zdarzenia na finanse oczyszczalni: wybuch oraz wielomiesięczne unieruchomienie instalacji suszenia osadu ściekowego spowodowały wielomilionowe straty.

Dane na temat wybuchów w przemyśle często nie są ewidencjonowane lub klasyfikuje się je jako pożary.

Trudno dotrzeć do statystyk na temat ilości tego typu zdarzeń.

Nasze doświadczenie pokazuje jednak, że wybuchy pyłów w oczyszczalniach nie są rzadkością.

Całość procesu przetwarzania osadu w paliwo alternatywne odbywa się w atmosferze zapylenia, która skutkuje ryzykiem wybuchu.

Poza przytoczonymi wcześniej przypadkami w oczyszczalniach ścieków, do katastrofalnych wybuchów w ostatnim czasie dochodziło m.in. w elektrowni Turów oraz Dolna Odra.

W oczyszczalniach, w których doszło do wybuchu, instalacje suszenia nie posiadały zabezpieczeń przeciwwybuchowych - mimo że ich stosowanie jest wymagane prawnie.

W niektórych przypadkach próbowano chronić się przed wybuchem stosując prewencję w formie inertyzacji, która polega na wprowadzeniu do wnętrza urządzeń gazu obojętnego.

W przypadku instalacji suszenia osadów ściekowych do inertyzacji najczęściej wykorzystywana była para powstająca w procesie suszenia.

Liczono, że będzie się ona przemieszczać wraz z produktem, pełniąc skuteczną formę ochrony.

Nie mierzono przy tym stężenia tlenu w różnych częściach instalacji, licząc, że w każdym momencie jej pracy będzie ono na wystarczająco niskim poziomie.

W przypadku omawianej oczyszczalni do wybuchu doszło w podnośniku kubełkowym, który był wykorzystywany do transportu gotowego granulatu.

Urządzenia te z natury rzeczy nie są w pełni szczelne.

Taśma, na której zamontowane są kubełki, w wyniku zsunięcia się z bębna zacznie trzeć o metalowe elementy podnośnika, rozgrzewając je do temperatury przekraczającej temperaturę zapłonu pyłu (ten przypadek szczegółowo opisaliśmy w artykule nt.

Zabezpieczenia przeciwwybuchowe, rozumiane jako odciążanie, tłumienie czy też odsprzęganie wybuchu często porównujemy do poduszek powietrznych w autach.

Mimo że samochody posiadają wiele systemów prewencyjnych jak choćby ABS, to w praktyce nie jest możliwe uniknięcie wszystkich wypadków.

Podobnie jest w przypadku bezpieczeństwa wybuchowego.

Tu także, pomimo stosowania rozwiązań prewencyjnych, nie jesteśmy w stanie wyeliminować wszystkich wybuchów.

Gdy taka sytuacja ma miejsce we wnętrzu instalacji, fala ciśnienia oraz płomienie przemieszczają się kanałami, oraz przesypami do sąsiednich urządzeń i aparatów.

Taki wybuch rozchodzący się w instalacji bez żadnej kontroli stanowi zagrożenie dla życia wszystkich pracowników, którzy w tym czasie znajdują się w pobliżu instalacji.

tags: #oczyszczalnia #ścieków #Ryzyki #informacje

Popularne posty: