Oczyszczalnia Billa Gatesa: Innowacyjne Technologie Sanitarne dla Świata
- Szczegóły
Bill Gates, jeden z najbogatszych ludzi na świecie, inwestuje miliony w innowacyjne technologie sanitarne, a właściwie w toalety. Jego fundacja wspiera badania naukowe nad zapewnieniem higieny krajom afrykańskim.
Chociaż dla nas posiadanie toalety w każdym domu jest rzeczą oczywistą, dla milionów ludzi z biednych krajów afrykańskich jest to prawdziwy luksus, często nieosiągalny. Ze względu na krytyczne warunki sanitarne każdego roku na świecie umiera ponad pół miliona dzieci poniżej piątego roku życia. Tyle właśnie osób umiera każdego roku przez zakażoną wodę. Zapewnienie nowych rozwiązań z zakresu sterylizacji odchodów ma na celu nie tylko zapewnienie ludziom podstawowej higieny, ale wręcz ocalenie życia nawet pół miliona dzieci.
Bill Gates swoje działania realizuje w ramach Fundacji Billa i Melindy Gatesów. Już od 2011 roku prowadzone są badania i działania, których celem jest podniesienie standardów sanitarnych w najbiedniejszych krajach. Toalety tego rodzaju nie potrzebują wody, a z nieczystości powstaje kompost, energię lub wodę z recyklingu.
Chociaż często wydaje nam się, że to, czego biedniejsze kraje potrzebują najbardziej, to jedzenie, leki czy ubrania, tylko po części masz rację. Tak naprawdę wszystko zaczyna się od posiadania odpowiedniej toalety.
Fundacja Billa i Melindy Gatesów: Inwestycje i Cele
Fundacja Billa i Melindy Gatesów wspiera projekty, które rozwiązują problemy społeczne i ulepszają życie. Przewiduje się, że około 2,3 mld ludzi wciąż nie ma dostępu do podstawowych urządzeń sanitarnych. Brak dostępu do podstawowych urządzeń sanitarnych jest bezpośrednim powodem występowania m.in. cholery, czerwonki czy biegunki. Co więcej, każdy dolar zainwestowany w systemy sanitarne może przynieść około 5,5 dolara zwrotu dla światowej gospodarki.
Przeczytaj także: Przydomowe oczyszczalnie ścieków Zawiercie
Sytuację tę stara się poprawić wiele międzynarodowych organizacji, w tym Fundacja Billa i Melindy Gates. W ciągu ostatnich siedmiu lat w badania nad nowymi technologiami sanitarnymi zainwestowała ona już ponad 200 mln dolarów. Na finansowanie badań nad technologiami sanitarnymi niezależnymi od systemu kanalizacyjnego Bill Gates wydał już 200 mln dolarów.
Bill Gates i jego żona Melinda od 1994 roku przekazali fundacji już 35,8 miliarda dolarów. Gates toaletami zainteresował się około dziesięciu lat temu, kiedy przestał pracować na stałe w Microsofcie. „Nigdy nie myślałem, że będę tyle wiedział o kupach”, powiedział przed targami w Pekinie.
Reinvent the Toilet Expo w Pekinie
We wtorek 6 listopada br. Bill Gates wystąpił na Reinvent Toilet Expo w Pekinie, gdzie prezentowane są innowacyjne technologie sanitarne. - To expo prezentuje po raz pierwszy radykalnie nowe i poddane pilotażowi podejście do kwestii sanitarnych i zapewnienia skutecznych alternatyw dla gromadzenia, zarządzania i przetwarzania ludzkich odpadów.
Dlatego wg Gatesa w dążeniu do poprawy sytuacji sanitarnej na świecie najważniejsze są dwie kwestie. Pierwsza to bardziej skuteczne i bezpieczne zarządzanie odchodami. Drugie natomiast wyzwanie to wynalezienie samodzielnie działającej toalety, która oczyści odchody, zniszczy zarazki, wytworzy czystą wodę i bezpieczne substancje, które będzie można np.wykorzystać jako nawóz.
Jednym z rozwiązań, które zostały zaprezentowane podczas EXPO w Pekinie, był projekt California Institute of Technology. Ich system wykorzystuje reaktor elektrochemiczny, w którym woda i ludzkie odchody rozbijane są na nawóz i wodór, który można następnie przechowywać jako energię w wodorowych ogniwach paliwowych.
Przeczytaj także: Oczyszczalnia oksydacyjna: zasady działania
Omniprocesor: Przełomowa Technologia
We współpracy ze swoimi partnerami fundacja Gatesów opracowała Omni-processor. Technologia ta przeznaczona jest do przetwarzania osadów kałowych i biosolidów z latryn dołowych, szamb i kanalizacji. Gates opublikował właśnie film, na którym zachwala jedno z ciekawszych urządzeń - Janicki Bioenergy Omniprocesor. To duży system, który można umieścić praktycznie w dowolnym miejscu na świecie i obsłużyć do 100 000 ludzi.
Urządzenie zamienia ludzkie odchody w energię elektryczną, pitną wodę i popiół. Spełnia amerykańskie normy emisji zanieczyszczeń i jest w stanie - z odchodów 100 000 osób - wyprodukować codziennie 250 kW energii i 86 000 litrów wody. Na blogu najbogatszego człowieka świata zamieszczono wideo, na którym Gates pije wodę wypływającą z Omniprocessora, która jeszcze kilka minut wcześniej była stosem odpadów. - Woda smakuje tak dobrze, jak butelkowana.
Omniprocessor został zaprojektowany i zbudowany przez zespół inżynierów z Seattle z firmy Janicki Bioenergy. Jest też elementem większego projektu fundacji Billa i Amandy Gates mającym zapewnić szerokim masom mieszkańców krajów rozwijających się dostęp do podstawowych sanitariów. Urządzenie składa się z pasa transmisyjnego dostarczającego odpady, miejsca, w którym są one gotowane, a para wodna dostarcza energii dzięki wysokiej jakości urządzeniu parowemu. Dzięki temu maszyna nie tylko produkuje energię potrzebną jej do działania, ale także wytwarza nadwyżki energii, które można odprowadzać na zewnątrz (i np.
Projekt jest częścią przedsięwzięcia, które ma na celu opracowanie rozwiązań sanitarnych w krajach rozwijających się. Jak wspomniał Gates, bez dostępu do wody żyją dziś 2 mld osób. Prymitywne latryny są opróżniane do rzek i jezior, skażenia wód doprowadzają do szerzenia się chorób i epidemii. - Choroby związane z brakiem infrastruktury sanitarnej zabijają co roku 700 tys.dzieci.
Po koniecznych usprawnieniach urządzenie będzie mogło generować 86 tys. litrów wody dziennie i 250kw energii elektrycznej, przetwarzając odpady 100 tys. osób. Wyzwaniem będzie jeszcze obniżenie kosztów jego produkcji, tak aby mógł stać się stałym elementem krajów biednych i rozwijających się. Testy pilotażowe nowego systemu rozpoczną się jeszcze w bieżącym roku w stolicy Senegalu, Dakarze. Twórcy Janicki Bioenergy Omniprocesora chcą dzięki nim zidentyfikować pozostałe jeszcze problemy.
Przeczytaj także: Jak ustawić napowietrzanie?
Przyszłość Sanitacji
Jeśli nie powstaną wydajne alternatywy dla ścieków i oczyszczalni, urbanizacja i wzrost zaludnienia spowodują pogorszenie się problemów. W niektórych miastach ponad połowa objętości ludzkich odchodów przedostaje się do środowiska bez oczyszczenia. „Odpowiednio zutylizowane ludzkie odchody mogą stanowić atrakcyjną inwestycję ze względu na korzyści dla zdrowia”, uważa Guy Huston, starszy doradca do spraw wody, higieny i systemów sanitarnych UNESCO.
Początkowo największe zapotrzebowanie na nowe toalety będzie w szkołach i innych miejscach, w których znajdują się wspólne łazienki. „Nasz cel to koszt 5 centów dziennie”, mówi Bill Gates. W użyciu mają się też pojawić mniejsze oczyszczalnie ścieków, które będzie można też stosować na farmach zwierzęcych.
- Dziś z przyjemnością stwierdzam, że coraz więcej przedsiębiorstw interesuje się nowymi technologiami toaletowymi. Firmy takie jak Clear, Eco-San, SCG Chemicals i Eram Scientific Solutions ogłaszają swoje pierwsze produkty toaletowe. - Jako fundacja inwestujemy we wczesne etapy prac badawczo-rozwojowych nad nowymi rozwiązaniami. Przecieramy szlaki dla sektora prywatnego, który może skomercjalizować nowe technologie. To również pomoże nam osiągnąć nasze cele. Według szacunków Fundacji do 2030 r. rynek nowych toalet może generować zyski ok.
- Dziś jesteśmy u progu rewolucji sanitarnej. Nie chodzi już o to, czy możemy to zrobić. Chodzi o to, jak szybko nowa technologia będzie się skalować. Nie wiemy dokładnie, ile czasu to zajmie.
Odzyskiwanie cennych surowców ze ścieków
Nie od dziś wiadomo, że metale obecne są w ściekach. Tu miesza się woda, ścieki przemysłowe, deszczówka i wszystko, co zostanie spłukane do sieci kanalizacyjnej. Operatorzy oczyszczalni muszą radzić sobie z toksycznymi metalami. W jednym z japońskich miast (Suwa w prefekturze Nagano) wykonano próby odzyskania złota z osadów. W oczyszczalni ścieków, położonej w pobliżu zakładów produkujących precyzyjną aparaturę elektroniczną, udało się wyizolować niemal dwa kilogramy złota z metra sześciennego popiołu pozostałego ze spalania osadów. To wynik lepszy, niż uzyskują niektóre, bogate w rudę złota kopalnie.
Chociaż oczyszczalnie ścieków w USA nie prowadziły do tej pory podobnych badań, opublikowane wyniki skłaniają do pochylenia się nad tematem, mówi Jordan Peccia z Yale University. Stany Zjednoczone wytwarzają rocznie ok. Obecnie około 60% osadów ściekowych w Stanach Zjednoczonych wywożonych jest na pola i do lasów jako nawóz. Pozostałe osady są spalane lub składowane. Czy znajdziemy w osadach coś, co sprawi, że zaczniemy o nich myśleć jako o zasobie, a nie o problemie?
Nie tylko metale w ściekach mają potencjalną wartość. Niektóre oczyszczalnie usuwają z nich fosfor i azot, które mogą być sprzedawane jako nawóz. Szwedzka oczyszczalnia testuje możliwości odzyskiwania biotworzyw ze ścieków.
Prawdopodobnie minie trochę czasu, zanim operatorzy oczyszczalni ścieków rozpoczną poszukiwania metali szlachetnych częściej niż w pojedynczych przypadkach. Badania wykazały, że te znajdujące się w osadzie często były rozpuszczone lub w mikroskopijnej wielkości cząstkach. Pierwiastki ziem rzadkich były tak rozcieńczone, że poziom ich był podobny do tego, który znajdujemy w zwykłym brudzie.
Metale szlachetne takie, jak złoto mogą znaleźć drogę do systemów kanalizacji szczególnie w lokalizacjach, gdzie znajduje się przemysł górniczy, galwanizacyjny, elektroniczny, oraz tam gdzie produkuje się biżuterię, lub katalizatory przemysłowe i motoryzacyjne.
Badanie naukowców z Arizony nie określiło potencjalnych kosztów uzyskania tych metali lub ceny, jaką społeczeństwo płaci za pozostawienie ich w osadach, jako dodatkowe zanieczyszczenie. Koszt jest jedną z głównych barier utrzymujących oczyszczalnie ścieków przed odzyskiwaniem złota i metali szlachetnych, mówi Charles Bott, szef badań i rozwoju w przedsiębiorstwie komunalnym Hampton Roads w Virginia Beach, który obsługuje 1,7 mln mieszkańców.
Inwestycje Billa Gatesa w Teksasie
Teksas jest jednym z najszybciej rozwijających się gospodarczo stanów w całym USA, nic więc dziwnego, że stał się także nieoficjalną stolicą innowacji. Tamtejsze firmy prześcigają się w rozwiązaniach zapobiegających zmianom klimatu. Właściciel Microsoft zainwestował w ich rozwój. 20 marca na blogu Billa Gatesa pojawił się post opisujący plan jego podróży do południowo-wschodniego Teksasu.
Założyciel firmy Microsoft nie ukrywa swoich pozytywnych przeczuć odnośnie przebiegu transformacji energetycznej. Kwestie ochrony klimatu są w jego ocenie priorytetem, a podejmowane już działania i wynalezione rozwiązania to sygnał, że ludzkość ma szansę zdążyć przed zupełną katastrofą. Gates sam również podejmuje się inwestowania w ten obszar. Wybór padł na ten region nie bez powodu - wielu Teksańczyków pracuje w przemyśle naftowo-gazowym, a ich wiedza i umiejętności mogą przydać się w obszarze energetyki odnawialnej.
Jedno z innowacyjnych przedsiębiorstw znajdujących sieć w Teksasie to Infinium. Jego obszar działalności to wytwarzanie paliw nowej generacji do samochodów, statków i samolotów. Do ich produkcji stosują odpadowy dwutlenek węgla oraz energię elektryczną wytworzoną z OZE. Wielką zaletą rozwiązań tworzonych przez Infinium jest to, że nie wymagają one zmiany w budowie silników. Ma to ogromne i bez wątpienia strategiczne biznesowo znaczenie, ponieważ nie generuje kosztów związanych z koniecznością wymiany floty pojazdów. Firma wciąż inwestuje w rozwój technologiczny, np.
Podobny profil działalności ma także Mars Materials. Ta firma poszukuje sposobów na wtórne wykorzystanie wytworzonego już dwutlenku węgla, jednak nie tylko do produkcji paliw. Multimiliarder zamierza odwiedzić także centrum zajmujące się tą technologią w Kingsville. To właśnie te firmy będą celem wizyt Billa Gatesa. Ich działalność ma związek z szerszym projektem DAC, który otrzymał zielone światło od amerykańskiego rządu.
Direct Air Capture opiera się na wychwytywaniu dwutlenku węgla bezpośrednio z powietrza. - DAC to gaśnica przeciwpożarowa na tle innych czystych technologii: to coś, czego masz nadzieję nigdy nie użyć, ale powinieneś mieć to w gotowości, jeśli (i kiedy) staje się potrzebne. W idealnym świecie przystosowalibyśmy się do zmian klimatu wystarczająco szybko, aby nie musieć usuwać węgla z powietrza. W rzeczywistości tak się nie stało.
Wskazuje on nie tylko na ekologiczne korzyści płynące z tworzenia takich instalacji, ale również te związane z ekonomicznym uzasadnieniem ich rozwoju. Biomasa i paliwa alternatywne.
tags: #oczyszczalnia #Billa #Gatesa #co #to #jest

