Bongo a blant: Różnice w filtracji wodnej i doznaniach
- Szczegóły
Do swobodnego rozkoszowania się aromatem dymu musisz posiadać sprawdzone akcesoria, które ułatwią przygotowanie ulubionej mieszanki. Bongogo.pl oferuje bogaty wybór bibułek krótkich, jak i king size oraz bibułki slim. Ponadto filterki filter tips i filtry 6 mm z bibułkami. Zestawy bibułka i filterki węglowe oraz Filter Tips i filterki sprawdzonych marek są doskonałym uzupełnieniem bibułki do palenia.
W sprzedaży w tej kategorii oferujemy ogromny wybór produktów, z których tworzymy blunty, a mianowicie bletki OCB, bletki RAW, bletki Juicy Jays i wiele innych znanych marek. Do każdego blunta polecamy zakup filterów z węglem aktywnym marki ActiTube, Kailar, Purize. Bibułki tudzież bletki to małe kawałki papieru czy liści uformowane najczęściej w kształcie prostokąta, gotowego do wypełnienia stożka/blunt/blant lub występujące w rolce do samodzielnego regulowania długości. W skrętach palimy tytoń, susz czy też zioła a bibuła może nam to usprawnić, uprzyjemnić, pomóc się delektować lub szybko wciągnąć w płuca.
Jeśli przez jakiś dłuższy czas masz już kontakt z paleniem, to pewnie nie raz słyszałeś "perkolator", "filtracja" czy "dyfuzor". Choć prawidłowa nazwa filtracji to perkolator lub dyfuzor (bo dym się filtruję za pomocą dyfuzorów i perkolatorów), to w Polsce przyjęło się, że palimy bonga z filtracjami. Perkolatory i dyfuzory mogą wyglądać na skomplikowane, ale w rzeczywistości takie nie są.
Podczas gdy palisz z bonga, które posiada kilka dyfuzorów lub nawet jeden, to bardzo łatwo zauważyć co w bongu się dzieje. Powstają bąbelki, które rozdzielają dym i oddzielają go na tyle ile mogą, od substancji smolistych. Perkolator to taka mała filtracja, która robi sobie PERK PERK PERK w bongosie. Dyfuzor to ogromny byk, który robi OJACIENIEZŁYMŁYN. Wiesz, przy dyfuzorze czujesz jak całe bongo się trzęsie, przy perkolatorze już mniej.
Rodzaje filtracji w bongach
Bonga z filtracjami są dostępne we wszystkich możliwych rozmiarach i kształtach, ale jeśli chodzi o dyfuzory i perkolatory to jest kilka podstawowych, które znajdziesz w sklepach z bongami.
Przeczytaj także: Definicja i pomiar filtracji kłębuszkowej
- Wierzba: W tej filtracji występuje kilka prętów, które przypominają gałęzie. Czasem jest ich nawet 24. Dyfuzor ten zaciąga wodę przez środkowy trzon, po czym wypuszczą ją wraz z dymem przez gałęzie filtracji. W tym momencie powstaje niesamowicie dużo bąbelków, bo każdy z prętów posiada kilka dziurek. Woda wraz z dymem odbija się od ścianek, a dzięki temu, że każda z gałęzi posiada małe dziurki, to dym jest w pytę delikatniejszy.
- Spiralka: Filtracja spiralna sprawia, że powierzchnia dymu zostaje zgnieciona i zmniejszona pod naciskiem wody w spiracle, która to wypycha ją do ścianek filtracji i wypuszcza w komorę razem z wodą. Gdy będziesz ciągnąć chmurkę powoli, to zauważysz jak dym krąży w spiralnych rurkach bongosa.
- Honeycomb: Filtracja posiada kilkadziesiąt dziurek. Dziurki te tworzą nawet kilkaset bąbelków w ciągu sekundy w których znajduje się dym i "rozwala" się o ścianki bonga przy czym zostaje filtrowany już przy pierwszym przejściu przez plastry miodu.
- Showerhead: Woda wraz z dymem idzie w górę po czym opada na główkę i wraca na samo dno komory. Dym nie dość, że jest rozpraszany, to dodatkowo musi przejść przez naprawdę cienkie otwory. Co daje niesamowitego efektu chłodnej i delikatnej chmurki.
- UFO: Jedna z najbardziej efektownych dla oka filtracji. Filtracja ta często jest poprzedzana innymi filtracjami, np. honeycombem.
- Tornado: Kuleczki wody z dymem zmierzając ku tornadzie zmieniają się w spójną całość. Dzięki temu dym ochładza się jeszcze bardziej, jeszcze więcej substancji smolistych zostaje rozrzuconych po komorze bonga, a do ciebie dociera chłodny i przyjemny dymek.
- Inline: Podobnie jak w większości filtracji tworzą się bąbelki, jednak na większej powierzchni niż np. w Tree Perc'u.
- Filtracje artystyczne: Takie filtracji nadają charakteru dla bonga.
Joint, spliff i blant - czym się różnią?
Joint, spliff i blant to zupełnie inny typ skrętów, mimo że przyjęło się, że nazw tych używa się naprzemiennie. Każdy z nich jest formą przyjmowania suszu z konopi i poddawania go procesowi spalania. Różnią się jednak składem, wyglądem i akcesoriami, jakie wykorzystywane są do ich wykonania. Mimo że sprawa ta wydaje się prosta, niewielu smakoszy suszu jest w stanie wskazać dokładne różnice między tymi trzema rodzajami skrętów.
Pomimo rosnącej popularności waporyzacji, sztuka kręcenia jointów bluntów i spliffów wciąż jest dużą częścią kultury palaczy. Pierwszy samodzielnie wykonany skręt cieszy i wyróżnia się jedynym w swoim rodzaju smakiem. Przyjęło się, aby te trzy określenia stosować niemal bezwiednie na każdy rodzaj skręta, jednak nie jest to poprawna nomenklatura. Każdy z nich ma własne cechy, które odróżniają go od pozostałych.
Joint - czym jest?
Jest to rodzaj skręta, który w swoim składzie ma jedynie marihuanę. Joint i spliff różnią się od siebie tym, że do skręcenia tego pierwszego nie jest wykorzystywany tytoń bądź żadne inne zioło w celu uzupełnienia składu. Innym, polskim określeniem na ten rodzaj skręta jest czyścioch, nazwa ta odnosi się do tego, że w joincie znajdziemy wyłącznie susz z konopi. Joint w naszym kraju występuje także pod nazwą gibon, lolek, skręt, wacek, wąs, pacan lub bat.
Czym jest blant?
Blant, zwany również bluntem to także, tak samo jak w przypadku jointa, skręt z czystej konopi bez dodatków. Blunt vs joint - czym w takim razie różnią się te dwa warianty? Odmienność tych skrętów zauważalna jest jedynie w bletkach, jakie wykorzystywane są do wykonania obydwu. Tradycyjnie, blant był formą skręta zawiniętego w liść tytoniu, jednak aktualnie częściej natrafić można na te z użyciem bletek konopnych lub tytoniowych.
Spliff - najpopularniejszy w Polsce
To nic innego, jak skręt stworzony z mieszanki tytoniu z marihuaną. Susz zawija się w cienkie bletki, a skręt zakończony jest ustnikiem, który najczęściej wykonany jest z kartonu. Jednym z podstawowych argumentów jest wysoka cena suszy w Polsce, a także ich słaba dostępność, przez co nie każdy chce zużywać aż tak dużą ilość marihuany do jednego palenia. Poza tym tytoń i używki z nim związane są bardzo silnie zakorzenione w naszej kulturze.
Przeczytaj także: Webber AP8400 - wymiana filtrów
Joint, spliff czy blant - co to za różnica?
Mimo że wiele osób, nawet tych, które na co dzień są związane z suszami, używa tych nazw naprzemiennie. To jednak różnica między nimi istnieje, a każde z tych określeń oznacza coś zupełnie innego. Najczęstszym wyborem palaczy w Europie jest spliff, pomimo to większość osób umawia się z kimś na jointa lub blanta. Wynika to z faktu, że określenia te wbiły się w mocno kulturę palaczy marihuany.
Do stworzenia jointa i spliffa używa się z tych samych bletek. W wyglądzie nie ma między nimi żadnych różnic, dzieli je jedynie inny skład, jednak tego nie da się zobaczyć gołym okiem. Z kolei między tymi dwoma a blantem różnica jest już znaczna, ponieważ do stworzenia blunta wykorzystuje się liście tytoniowe lub specjalne bletki, które wykonywane są z konopi bądź tytoniu. Różnią się one kolorem od standardowych lub smakowych bletek, dlatego bez powodu można je odróżnić gołym okiem.
Bongo a Joint: Kluczowe różnice
Palenie marihuany to praktyka, która ma długą historię i jest obecna w wielu kulturach na całym świecie. Współcześnie istnieje wiele metod konsumpcji marihuany, z których dwie z najbardziej rozpoznawalnych to palenie za pomocą bonga i jointa. Te dwie metody różnią się od siebie zarówno technicznie, jak i w odczuciach, jakie oferują użytkownikom. Różnice te mają kluczowe znaczenie dla zrozumienia, dlaczego efekty palenia z bonga mogą być mocniejsze niż w przypadku jointa.
Podstawowe różnice
Bongo i joint to dwa różne sposoby palenia marihuany, które różnią się od siebie zarówno budową, jak i doświadczeniem użytkownika.
Bongo
Jest to urządzenie zazwyczaj wykonane z szkła, ceramiki lub plastiku. Posiada komorę wodną, przez którą przechodzi dym, zanim zostanie wdychany. Woda w bongu służy do filtracji i ochładzania dymu. Wdychanie dymu z bonga często odbywa się w jednym głębokim zaciągnięciu. Bongo zapewnia gęsty i chłodny dym, co może przyczyniać się do silniejszego haju.
Przeczytaj także: Optymalne rozcieńczenie bimbru
Joint
Jest to ręcznie skręcony „papieros” z marihuaną, często wykonany z cienkiego papieru do palenia. Palenie jointa polega na stopniowym spalaniu suszu, podczas gdy dym jest wdychany bezpośrednio do płuc. Dym z jointa jest cieplejszy i nie przechodzi przez wodę, co oznacza brak filtracji. Użytkownik ma większą kontrolę nad ilością wdychanego dymu i tempem palenia.
Główne różnice:
- Metoda inhalacji: Bongo umożliwia wdychanie większej ilości dymu w krótszym czasie, co może skutkować intensywniejszym hajem. Joint zapewnia bardziej stopniowe przyjmowanie dymu.
- Filtracja: W bongu dym jest filtrowany przez wodę, co może zmniejszać obecność niektórych substancji szkodliwych. Joint nie oferuje takiej filtracji.
- Doświadczenie: Bongo często zapewnia silniejszy haj z powodu większej ilości wdychanego dymu i głębszej inhalacji. Palenie jointa jest bardziej stopniowe i może być postrzegane jako łagodniejsze.
Ilość i sposób wdychania dymu
Różnice w ilości wdychanego dymu z bonga i jointa mają znaczący wpływ na intensywność doświadczenia, czyli siłę haju.
Bongo
W przypadku bonga użytkownik jest w stanie wdychać znacznie większe ilości dymu w jednym zaciągnięciu. Jest to możliwe dzięki konstrukcji bonga, która pozwala na gromadzenie dużej ilości dymu w komorze wodnej i ustniku przed inhalacją. Efektem tego jest często silniejszy i bardziej intensywny haj, odczuwany prawie natychmiast po inhalacji.
Joint
Palenie jointa charakteryzuje się mniejszą ilością dymu wdychanego w każdym zaciągnięciu. Dym jest stopniowo wdychany w trakcie palenia jointa, co oznacza, że THC i inne substancje są dostarczane do organizmu w wolniejszym tempie. Efekt haju z jointa jest zwykle łagodniejszy i rozciąga się na dłuższy okres czasu w porównaniu do bonga.
Strata dymu przy paleniu
Kwestia straty dymu podczas palenia marihuany jest istotnym elementem, który różnicuje efektywność i siłę haju między paleniem z bonga a jointa.
Joint
Podczas palenia jointa, część dymu ulatnia się do powietrza, zanim zostanie wdychana. To oznacza, że pewna ilość THC i innych substancji psychoaktywnych nie jest efektywnie wykorzystana. Taki sposób palenia może prowadzić do mniejszej efektywności dostarczania substancji psychoaktywnych do organizmu, co może skutkować łagodniejszym hajem.
Bongo
W przypadku bonga, użytkownik wdycha praktycznie cały dym, który został wytworzony. Dzięki temu strata dymu jest znacznie mniejsza w porównaniu do jointa. Filtracja przez wodę w bongu nie tylko ochładza dym, ale także może przyczyniać się do jego lepszego wykorzystania, redukując stratę substancji psychoaktywnych.
Filtracja dymu w bongu
Rola wody w bongu jako filtru dla dymu ma znaczący wpływ na jakość haju oraz przynosi potencjalne korzyści zdrowotne.
Funkcja filtracyjna wody
Woda w bongu pełni funkcję filtrującą, co oznacza, że pewne substancje szkodliwe zawarte w dymie są redukowane, zanim dym zostanie wdychany do płuc. Proces ten pomaga w usunięciu pewnych cząsteczek smoły i innych produktów spalania, co może czynić dym czystszym i potencjalnie mniej szkodliwym.
Wpływ na jakość haju
Filtracja przez wodę może również wpływać na charakter haju. Czystszy dym, z mniejszą ilością substancji drażniących, może przyczyniać się do bardziej komfortowego doświadczenia, zwłaszcza dla osób z wrażliwymi drogami oddechowymi. Część użytkowników zgłasza, że haj po użyciu bonga jest bardziej „czysty” lub „gładki”, co może wynikać z filtracji wody.
Szybkość palenia i dawkowanie
Tempo palenia jointa i bonga oraz sposób, w jaki obie metody wpływają na szybkość dostarczania THC i innych substancji aktywnych do organizmu, znacznie się różni.
Joint
Palenie jointa charakteryzuje się wolniejszym tempem palenia. Dym jest wdychany stopniowo, co oznacza, że dostarczanie substancji aktywnych, takich jak THC, do organizmu odbywa się w sposób bardziej kontrolowany i rozłożony w czasie.
Bongo
Użycie bonga umożliwia szybsze dostarczenie większej ilości dymu, a co za tym idzie, substancji aktywnych do płuc. Głębokie inhalacje z bonga pozwalają na szybkie i intensywne dostarczenie THC do organizmu. Efektem jest często szybszy i silniejszy haj, który może być odczuwany prawie natychmiast po zaciągnięciu się z bonga.
Podsumowanie
W tym artykule przybliżyliśmy kluczowe różnice między paleniem marihuany z bonga a jointa, podkreślając, dlaczego doświadczenie z bonga może być odczuwane jako mocniejsze.
- Ilość i sposób wdychania dymu: Bongo pozwala na wdychanie większej ilości dymu w jednym zaciągnięciu, co szybko dostarcza większą ilość THC do organizmu, prowadząc do intensywniejszego haju. W przypadku jointa proces ten jest bardziej stopniowy i kontrolowany.
- Strata dymu: W bongu dym jest efektywniej wykorzystywany, z minimalną stratą, podczas gdy w przypadku jointa część dymu ulatnia się do powietrza, co zmniejsza efektywność dostarczania THC.
- Filtracja dymu: Filtracja przez wodę w bongu może zmniejszać obecność niektórych szkodliwych substancji i sprawiać, że haj jest odczuwany jako czystszy i bardziej intensywny.
- Szybkość palenia i dawkowanie: Bongo zapewnia szybsze dostarczenie większej dawki THC, co przekłada się na mocniejszy haj, podczas gdy joint dostarcza THC stopniowo, co skutkuje łagodniejszym efektem.
Podsumowując, palenie z bonga jest często odczuwane jako mocniejsze w porównaniu do jointa, głównie ze względu na efektywniejsze wykorzystanie dymu, szybsze dostarczanie THC i filtrację przez wodę. Ważne jest jednak podkreślenie, że efekty palenia marihuany są zróżnicowane i mogą się różnić w zależności od indywidualnych predyspozycji użytkownika, rodzaju użytej marihuany oraz kontekstu społecznego i środowiskowego, w jakim jest ona konsumowana.
Alternatywy i przyszłość konsumpcji marihuany
Świat konsumpcji marihuany przeszedł znaczącą ewolucję na przestrzeni ostatnich dekad. Kluczowe pytania, które pojawiają się w tej dyskusji, dotyczą nie tylko efektywności różnych metod, ale przede wszystkim ich wpływu na zdrowie, wygody użytkowania oraz kosztów długoterminowych. Ten temat nabiera szczególnego znaczenia w kontekście rosnącej akceptacji społecznej marihuany oraz jej zastosowań medycznych.
Marihuana towarzyszyła ludzkości przez tysiąclecia, a metody jej konsumpcji ewoluowały równie długo. Jointy, prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalna metoda, zyskały popularność dopiero w XX wieku. Bongo, choć kojarzą się głównie z kulturą hipisowską lat 60., mają znacznie starszą historię. Waporyzacja to stosunkowo nowa technologia, która zyskała popularność dopiero w ostatnich dwóch dekadach.
Jointy pozostają najpopularniejszą metodą konsumpcji marihuany na świecie, głównie ze względu na swoją prostotę i dostępność. Jednak jointy mają również znaczące wady, szczególnie z perspektywy zdrowotnej. Efektywność jointów w dostarczaniu kannabinoidów jest stosunkowo niska. Szacuje się, że spalanie niszczy około 40-50% THC i innych związków aktywnych.
Bongo reprezentują znacznie bardziej wyrafinowane podejście do palenia marihuany, wykorzystujące wodę jako medium filtrujące i chłodzące. Jednak badania naukowe częściowo podważają mity o "zdrowszym" charakterze bongów. Chociaż woda filtruje niektóre szkodliwe substancje, jednocześnie może także usuwać część THC i innych kannabinoidów. Istnieje również problem z nagromadzeniem bakterii i pleśni w wodzie, szczególnie jeśli nie jest ona regularnie wymieniana.
Lufki reprezentują prawdopodobnie najstarszą i najbardziej podstawową formę urządzeń do palenia marihuany. Główną zaletą lufek jest ich trwałość i prostota użytkowania. Z perspektywy efektywności, lufki oferują lepsze wykorzystanie materiału niż jointy. Jednak lufki mają również swoje ograniczenia. Podobnie jak inne metody oparte na spalaniu, generują dym zawierający szkodliwe związki.
Waporyzacja reprezentuje prawdopodobnie najbardziej znaczący postęp technologiczny w metodach konsumpcji marihuany w ostatnich dekadach. Podstawowe zalety waporyzacji są dobrze udokumentowane w badaniach naukowych. Badanie z 2007 roku opublikowane w Journal of Cannabis Therapeutics wykazało, że waporyzacja eliminuje około 95% szkodliwych związków obecnych w dymie z palenia, przy jednoczesnym zachowaniu podobnych poziomów THC.
Analiza kosztów różnych metod konsumpcji marihuany musi uwzględniać zarówno wydatki początkowe, jak i koszty długoterminowe, w tym efektywność wykorzystania materiału i koszty konserwacji. Jointy mają najniższe koszty początkowe. Waporizery mają zdecydowanie najwyższe koszty początkowe. Jednak ich superior efektywność w wydobywaniu kannabinoidów oznacza, że użytkownicy potrzebują znacznie mniej materiału do osiągnięcia pożądanych efektów.
Praktyczność każdej metody zależy silnie od stylu życia użytkownika. Jointy są najbardziej mobilne i społeczne. Bongo są najmniej praktyczne w kontekście mobilności. Waporizery różnią się znacząco pod względem praktyczności w zależności od typu. Przenośne modele oferują dobrą mobilność, ale wymagają naładowanych baterii i mogą być zauważalne.
Kwestia zdrowia układu oddechowego jest prawdopodobnie najważniejszym czynnikiem przy wyborze metody konsumpcji marihuany, szczególnie dla osób używających jej regularnie lub w celach medycznych. Wszystkie metody oparte na spalaniu - jointy, lufki i bongo - generują dym zawierający szkodliwe związki.
Dla osób priorytetowo traktujących zdrowie, szczególnie tych z problemami układu oddechowego lub używających marihuany w celach medycznych, waporyzacja jest najlepszym wyborem. Użytkownicy okazjonalni, którzy cenią sobie społeczny aspekt konsumpcji i nie chcą inwestować w drogie urządzenia, mogą najlepiej czuć się z jointami.
Branża konsumpcji marihuany przechodzi obecnie przez okres intensywnych innowacji, napędzanych zarówno legalizacją, jak i rosnącym popytem na zdrowsze i bardziej efektywne metody. Najważniejszym trendem jest kontynuowany rozwój technologii waporyzacji. Inteligentne waporizery z łącznością Bluetooth i aplikacjami mobilnymi stają się coraz bardziej popularne. Te urządzenia pozwalają użytkownikom na precyzyjne dostrojenie profili temperaturowych, śledzenie zużycia i dzielenie się ustawieniami z innymi użytkownikami.
tags: #bongo #a #blant #filtracja #wodna #różnice

